• Start
  • Wiadomości
  • Trefl nie dał rady Jastrzębskiemu Węgiel. Nie zawiódł Bartosz Filipiak

Trefl nie dał rady Jastrzębskiemu Węgiel. Nie zawiódł Bartosz Filipiak

Choć mecz trwał dwie godziny, to nie był wyrównany. Siatkarze Trefla tylko w trzeciej partii skutecznie przeciwstawili się rywalom z Jastrzębskiego Węgla. W niedzielę, 22 grudnia, w ostatnim meczu w tym roku gdańszczanie w Ergo Arenie przegrali 1:3. Następny mecz w PlusLidze podopieczni trenera Michała Winiarskiego zagrają dopiero 18 stycznia.
22.12.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Siatkarze Trefla momentami byli bezradni
Bartosz Filipiak - najjaśniejszy punkt Trefla
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

 

Niespełna trzy i pół tysiąca fanów nie tego spodziewało się po swoich ulubieńcach. Dwa dni przed Wigilią siatkarze Trefla w pierwszych dwóch setach przeciwko Jastrzębskiemu Węgiel byli tylko tłem dla zdecydowanie lepszych rywali. Gdańszczanie na swoje konto zapisali odpowiednio 18 i 14 punktów.

Jedynym, który nie zawodził (no, prawie) był Bartosz Filipiak.

Przełamanie nastąpiło w trzeciej partii, Filipiak wsparcie dostał od Rubena Schotta, który najpierw świetnie wybronił atak jednego z zawodników Jastrzębskiego Węgiel a za chwilę perfekcyjnie zaatakował. Było 6:4. Kilka chwil później zaserwował asa. 8:5. Podopieczni trenera Michała Winiarskiego stracili prowadzenie, ale dzięki trzem skutecznym akcjom zrobiło się 19:18. Trener gości Slobodan Kovač po raz pierwszy w meczu poprosił o czas. Niewiele pomogło, bo Szymon Jakubiszak zablokował Tomasza Fornala (20:18), Filipiak świetnie zagrał z prawej strony (22:20), Marcin Janusz dokładnie rozegrał do Pablo Crera na środek (23:21) i jeszcze raz Filipiak (24:22). Set zakończył się po autowym serwisie Jurija Gladyra (25:23).

Trefl wrócił do gry. Teoretycznie. Bo goście - czwarty zespół PlusLigi - podrażnieni stratą seta byli bardzo zdeterminowani. Gdańszczanie nie mieli pomysłu na świetnie grających (także w pierwszym i drugim secie) Fornala, Christiana Fromma i Dawida Konarskiego. Przegrywali 4:13, zmniejszyli straty, ale seta i mecz przegrali.

Następny mecz w PlusLidze podopieczni trenera Michała Winiarskiego zagrają dopiero 18 stycznia - wyjazd z Cerrad Enea Czarni Radom.


Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel 1:3 (18:25, 14:25, 25:23, 19:25)

Trefl: Filipiak 16, Schott 14, Crer 9, Mordyl 3, Halaba 2, Janusz 1, Olenderek (libero) oraz Majcherski (libero), Jakubiszak 5, Grzyb 2, Sasak 2, Janikowski

Jastrzębski Węgiel: Konarski 23, Fromm 22, Fornal 15, Kampa 8, Vigrass 7, Gladyr 5, Popiwczak (libero) oraz Szalacha.

 

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z MECZU TREFL - JASTRZĘBSKI WĘGIEL

 

TV

Budowa basenu we Wrzeszczu jeszcze w tym roku