Świetne zarobki po Uniwersytecie Gdańskim, ale... gdzie?

Absolwenci Uniwersytetu Gdańskiego w porównaniu z absolwentami innych polskich uniwersytetów zarabiają bardzo dobrze. Lepsze uposażenia mają tylko osoby, które ukończyły uczelnię warszawską. Co to właściwie oznacza dla Gdańska i regionu?
13.04.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Gmach Neofilologii Uniwersytetu Gdańskiego.

Firma Sedlak&Sedlak od lat publikuje coroczne Ogólnopolskie Badania Wynagrodzeń, kategoryzując je w różny sposób, m.in. podając wysokość zarobków ze względu na uczelnie, które ukończyli respondenci. Dotychczas badała wszystkie uczelnie w jednym rankingu, gromadząc dane za rok 2015 postanowiła uszeregować je pod względem typów uczelni (uniwersytety, uczelnie techniczne, uczelnie ekonomiczne, artystyczne itd.).

13 kwietnia 2016 r. opublikowała ranking zarobków absolwentów uniwersyteckich studiów magisterskich. W zestawieniu 18 uczelni Uniwersytet Gdański zajął drugie miejsce w kraju - po Uniwersytecie Warszawskim. Warto zaznaczyć, że Sedlak&Sedlak w swoich badaniach stosuje miarę statystyczną zwaną medianą - oznacza to, że dzieli wszystkie zebrane dane na pół (poniżej i powyżej mediany znajduje się dokładnie po 50 proc. danych).

I tak: mediana UW wyniosła 5,5 tys. zł całkowitego wynagrodzenia miesięcznego brutto, mediana UG - 4,5 tys. zł. Wynik kolejnego w zestawieniu - Uniwersytetu Łódzkiego to 4245 zł.

Wyniki uzyskane wśród 1562 absolwentów Uniwersytetu Gdańskiego oznaczają, że wynagrodzenie połowy respondentów jest wyższe niż 4,5 tys. zł, połowy zaś - niższe.

Czy jest się z czego cieszyć? Opinia Marcina Nowickiego, eksperta rynku pracy z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową w Gdańsku nie jest jednoznaczna.

- Generalnie nie jest to zła wiadomość, ale wynik badania niekoniecznie pokazuje prostą zależność, że absolwenci Uniwersytetu Gdańskiego zostają w Trójmieście i tu pracują, otrzymując drugie co do wysokości zarobki w kraju - podkreśla Marcin Nowicki. - Respondentom nie zadano pytania o miejsce zamieszkania. Tymczasem w branży IT w Warszawie zarabia się dużo więcej niż w Gdańsku, podobnie jak np. w branży usług wspólnych w Krakowie, gdzie brakuje już rąk do pracy i firmy muszą płacić więcej niż u nas.

Marcin Nowicki, ekspert rynku pracy z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

Marcin Nowicki zaznaczył jednocześnie, że zarobki w województwie pomorskim, a zwłaszcza w aglomeracji gdańskiej, są bardzo dobre na tle całego kraju.

- Jeżeli aglomeracja będzie się rozwijała i będziemy w stanie pociągnąć za nią region, to absolwenci UG, który jest jednym z największych uniwersytetów w kraju, będą tu coraz chętniej zostawali - tłumaczy. - Im generalnie rzecz biorąc wyższe będą dochody Polaków, tym bardziej na znaczeniu w wyborze miejsca zamieszkania zyskają czynniki jakościowe, takie jak: plaża, morze, dobra oferta kulturalna - czyli to za co jesteśmy w kraju chwaleni. Już teraz warszawiacy coraz chętniej przenoszą się do nas, kosztem nieco niższych zarobków, ale też ze świadomością niższych kosztów życia. Trójmiasto stoi bardzo wysoko w rankingach jakości życia w polskich miastach, co przyciąga do nas również młodych na studia.

TV

Gdański zegar spełnia życzenia?