Izabela Biała: Od kiedy certyfikat Europejskiej Federacji Cyklistów dla pracodawców (Cycle - Friendly Employer) jest dostępny naszym mieście?
Anna Klinkosz z Działu Mobilności Aktywnej Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku: - W 2018 roku Miasto Gdańsk wraz z Polską Unią Mobilności Aktywnej (PUMA) stworzyło krajowy punkt certyfikacji. PUMA odpowiada za certyfikowanie firm przyjaznych rowerzystom w całym kraju, a Gdańsk certyfikuje laureatów kampanii Kręć kilometry. Jest to forma nagrody, ponieważ w zwykłym trybie certyfikacja jest odpłatna, a my - chcąc uhonorować naszych pracodawców - przeprowadzamy ją za bezpłatnie.
12. kampania Kręć kilometry dla Gdańska: ponad 4,2 mln km na rowerach w trzy miesiące
Ilu pracodawców w Gdańsku może się pochwalić takim certyfikatem - nagrodą?
- Mamy na pokładzie już 22 pracodawców z różnych branż (lista pod rozmową - red.). Od 2022 roku certyfikujemy również gdańskie uczelnie - jako pierwsza certyfikat zdobyła Akademia Sztuk Pięknych.
Opowiedzmy o certyfikacji. Co mierzy?
- Metodologię certyfikacji stworzyła Europejska Federacja Cyklistów (ECF), ustanawiając wspólny standard dla pracodawców, którzy promują aktywną mobilność wśród swoich pracowników. Certyfikat obowiązuje przez trzy lata. W zależności od liczby punktów uzyskanych w ocenie przyznawane są certyfikaty: złoty, srebrny lub brązowy. W Gdańsku najwięcej mamy srebrnych - 14.
Jak przeprowadza się certyfikację?
- Proces składa się z trzech etapów. Najpierw jest samoocena przedsiębiorcy, którą przeprowadza wypełniając ankietę online w systemie IT zarządzanym przez ECF. Odpowiada w niej na szereg pytań dotyczących działań w firmie, których celem jest promocja aktywnego dojazdu do pracy, np. wewnętrzne konkursy lub grywalizacje, informowanie o pozytywnych skutkach dojeżdżania do pracy rowerem. Kolejne pytania dotyczą infrastruktury i usług (np. dostępność narzędzi w firmie, zniżki w serwisach, albo cykliczne, bezpłatne serwisy rowerowe dla pracowników). Ocenie poddawana jest też m. in. polityka parkingowa, np. możliwość pozostawienia jednośladu w zamykanej wiacie czy też likwidacja części miejsc parkingowych dla samochodów w celu utworzenia parkingu rowerowego albo zielonej przestrzeni wypoczynku dla pracowników. W Gdańsku mamy przykłady firm, które tego typu działania wdrażają.
Kiedy samoocena jest gotowa, umawiamy się na spotkanie na miejscu, w firmie, gdzie zespół audytorów weryfikuje odpowiedzi z samooceny.
Mevo. To już dwa lata z czerwonymi rowerami w metropolii
Audytorzy ponownie oceniają te same parametry, które oceniła wcześniej certyfikowana firma, tak?
- Tak, te same sześć obszarów. Po audycie nasze zdjęcia i uwagi dokładamy do formularza, który wcześniej uzupełnił pracodawca. Na tej podstawie, w trzecim etapie, system oblicza punkty i przyznaje certyfikat.
Czy samoocena i ocena audytorów pokrywają się ze sobą?
- Nie zawsze. Bywa, że firmy nie raportują w formularzu wszystkich swoich działań, np. integracyjnego wyjazdu rowerowego, albo cyklicznych spotkań z dietetykiem dla pracowników, a to są inicjatywy jak najbardziej punktowane, jako krok w kierunku zwiększenia mobilności aktywnej w zespole.
W kampanii “Rowerem do pracy i szkoły” jest pięć kategorii firmowych. Kto bardziej imponuje “prorowerowymi” rozwiązaniami - mniejsi czy więksi pracodawcy?
- W małych firmach, dziesięcio, czy kilkunastoosobowych, gdzie team jest zgrany, jest bardzo dużo różnych działań, które mogą być inspiracją dla największych graczy. Nawet na rozmowach kwalifikacyjnych w takich małych przedsiębiorstwach często pojawia się wątek jednośladów. “W naszej firmie promujemy rowery. Umiesz jeździć na rowerze? Jeśli nie, opłacimy Ci naukę”.
Czy certyfikat, poza pięknym dyplomem do postawienia w sekretariacie i poczuciem satysfakcji z bycia przyjaznym dla rowerzystów, daje coś firmie?
- Jeśli firma jest zaangażowana, to faktycznie widać radość z otrzymania tego wyróżnienia. Poza tym każdy pracodawca z certyfikatem promowany jest na stronie internetowej Europejskiej Federacji Cyklistów. Nazwa firmy i dane kontaktowe umieszczane są na mapie certyfikowanych firm z całej Europy. Jest to więc także szansa na nowe kontakty biznesowe w gronie pracodawców, którzy wyznają podobne wartości.
Dwie instytucje mają już za sobą ponowną certyfikację. Są to Urząd Miejski w Gdańsku i Satel, którego przedstawicielkę zaprosiliśmy do wystąpienia podczas światowego kongresu rowerowego Velo-city w Gdańsku, w czerwcu tego roku. Menedżerka firmy odpowiedzialna za rekrutację zaprezentowała naszą kampanię z punktu widzenia jej uczestnika. Certyfikaty w tym roku wręczyliśmy także w ramach Velo-city, na scenie na Targu Węglowym, tuż przed startem parady rowerowej.
Rafinerii Gdańskiej złoty certyfikat przyniósł własną stację Mevo. O sytuowaniu stacji decyduje miasto i był to mocny argument, by przychylić się do prośby firmy.
A jakie są korzyści dla Gdańska z certyfikowania pracodawców?
- W firmach, które przeszły certyfikację, zatrudnionych jest ponad 10 tysięcy osób - to już trochę robi nam skalę. Ale dla nas przede wszystkim jest to fajne pole do nawiązywania bliższej współpracy z firmami, które chcą zrobić coś więcej. Jeżeli mamy projekt europejski, w którym możemy przetestować na przykład jakiś model roweru, albo wdrożyć pilotaż rozwiązania, to mamy już bazę “kontrahentów”, z którymi możemy się skontaktować. Wiemy, że odbiór będzie pozytywny, i że będą tym zainteresowani.
Pamiętam testy niejakiego Hoppera…
- Tak, startupowy produkt - rower Hopper był testowany w ramach projektu NEDAM, wspieranego przez EIT Urban Mobility, bezpośrednio podlegający Komisji Europejskiej. Zaprosiliśmy dwóch naszych złotych przedsiębiorców do trzymiesięcznych testów. Jeden korzystał z dwuosobowego modelu, drugi z modelu cargo.
Firmy, które raz zdobyły podium, łatwo go nie oddają. Rywalizacja o najwyższe miejsce na pudle często rokrocznie toczy się tym samym gronie. W jaki sposób przyznajecie wtedy nagrody? Nie certyfikuje się przecież tych samych podmiotów rok po roku.
- Zawsze nagradzamy w pierwszej kolejności zwycięzców, ale jeżeli laureat się powtarza, sięgamy po kolejne medalowe pozycje. Jeżeli firma z drugiego miejsca także ma certyfikat, bierzemy pracodawcę z trzeciego, żeby z każdym razem poszerzać krąg. Natomiast niżej miejsc medalowych nie schodzimy.
Oczywiście - kiedy certyfikat po trzech latach się kończy, a firma znowu jest na pierwszym miejscu, może zgłosić się do nas po kolejną bezpłatną recertyfikację.
Jakie kryteria są absolutną podstawą bycia pracodawcą przyjaznym rowerzystom według certyfikacji Europejskiej Federacji Cyklistów? Takie nienegocjowalne “must have”?
- Podstawowe kryteria to udział w kampanii “Kręć kilometry” (to w Gdańsku), powołanie oficera rowerowego w firmie i parking rowerowy spełniający standardy, czyli umożliwiający bezpieczne pozostawienie jednośladu. W standardach ECF stojak powinien dawać opcję przypięcia roweru w dwóch punktach - za ramę i za koło. Taką możliwość dają m. in. stojaki u-kształtne. Parking nie musi być zadaszony, ale dostępny dla wszystkich: dla pracowników i gości.
Ważnym elementem jest też zaplecze dla osób dojeżdżających na rowerze do pracy. Obowiązkowy jest prysznic i miejsce, gdzie można zostawić rzeczy do wyschnięcia (stojak, suszarka) i szafki, gdzie można trzymać odzież na przebranie, jeśli ktoś ma taką potrzebę.
Czy po kilku latach certyfikowania można pokusić się o jakiś profil gdańskiego pracodawcy przyjaznego rowerzystom?
- Wszystko zależy tak naprawdę od szefa. W większości firm, które od lat utrzymują się w czołówce kampanii Kręć kilometry dla Gdańska, kierownictwo najwyższego i średniego szczebla samo jest mocno zapalone do jazdy na rowerze i promowania jej. To z motywacji i zaangażowania szefów wynikają działania skierowane do pracowników, jak na przykład możliwość dofinansowania zakupu nowego roweru, firmowe zniżki w sklepach rowerowych na akcesoria, czy odzież, wyjazdy integracyjne.
A szef dojeżdża pewnie limuzyną?
- Właśnie większość szefów takich firm jeździ do pracy na rowerze, a część zdobywa jeszcze trofea w zawodach rowerowych. Klimat, który taki szef tworzy, po prostu przyciąga pracowników.
Dużo jest też oddolnych inicjatyw w firmach - to naprawdę imponujące, jak pracownicy potrafią się zaangażować w promowanie aktywności na co dzień - pasjonaci jazdy na rowerze motywują koleżanki i kolegów do zmiany nawyków transportowych i to oni niejednokrotnie zgłaszają swego pracodawcę do udziału w gdańskiej kampanii. A kiedy firma stanie na podium, kierownictwo dostaje jasny, oddolny sygnał, że czas podjąć lub zintensyfikować działania promujące mobilność aktywną wśród pracowników. Wtedy poprzez certyfikację możemy wesprzeć firmę w takim rozwoju.
PRACODAWCA PRZYJAZNY ROWERZYSTOM - certyfikaty gdańskich firm i instytucji
Certyfikaty złote:
- Axes System sp. z o. o.
- Multiconsult Polska sp. z o. o. - oddział w Gdańsku
- Gdańska Stocznia Remontowa im. J. Piłsudskiego SA
- SIGMA-PROJEKT s.c. Herzig Piotrkowski Weydmann
- Pyszne.pl - Takeaway.com Express
- XTrack sp. z o.o.
Certyfikaty srebrne:
- Jeppesen Poland sp. z o.o
- DELTAMARIN sp. z o. o.
- Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku
- Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego
- Omega Pilzno ITiS Godawski & Godawski sp. z o. o. - magazyn w Gdańsku
- Powiślańska Szkoła Wyższa w Gdańsku
- Grupa Technologiczna ASE
- Rafineria Gdańska sp. z o.o.
- Transprojekt Gdański sp. z o.o.
- Wyższa Szkoła Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku
- Urząd Miejski w Gdańsku (recertyfikowany)
- SATEL sp. z o. o. (recertyfikowany)
Certyfikaty brązowe:
- InvestGDA - Gdańska Agencja Rozwoju Gospodarczego
- Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu im. J. Śniadeckiego w Gdańsku
Certyfikat niebieski (przyznawany jednoosobowym działalnościom gospodarczym):
- Romeko Marine sp. z o. o.