• Start
  • Wiadomości
  • Potrzebny bliźniak genetyczny dla małego Ludwika. Gdańsk zachęca do rejestrowania się w bazie DKMS

Potrzebny bliźniak genetyczny dla małego Ludwika. Gdańsk zachęca do rejestrowania się w bazie DKMS

Chory na ostrą białaczkę szpikową roczny Ludwik czeka na dawcę, chętni mogą zarejestrować się w bazie DKMS już w najbliższy weekend 26 i 27 października, m.in w galeriach handlowych w Gdańsku, na gdańskim lotnisku, w Wyższej Szkole Bankowej. - Rejestracja trwa dziesięć minut, nie boli, może uratować czyjeś życie - apelował o udział w akcji Piotr Kowalczuk, zast. prezydenta Gdańska ds edukacji i usług społecznych. 
22.10.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Agata kania, mama chorego Ludwika z jego strszym bratem podczas spotkania w Urzędzie Miejskim w Gdańsku
Agata Wójtowicz-Kania, mama chorego Ludwika z jego starszym bratem Leonem, podczas spotkania promującego dawstwo w Urzędzie Miejskim w Gdańsku
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

 

- Ludwik jest naszym najmłodszym synkiem - powiedziała Agata Wójtowicz-Kania podczas spotkania w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. - We wrześniu skończył rok. W sierpniu dowiedzieliśmy się, że Ludek choruje na ostrą białaczkę szpikową. Obecnie jest w trakcie przyjmowania chemioterapii i czekamy na przeszczepienie szpiku kostnego od niespokrewnionego dawcy. Niestety jak do tej pory nie ma dla niego „bliźniaka genetycznego”, który by oddał cząstkę siebie i uratował naszego najmłodszego synka. 

Na konferencji prasowej, która odbyła się we wtorek 22 października, poświęconej poszukiwaniom bliźniaka genetycznego dla Ludwika, promującej dawstwo i zachęcającej do rejestracji potencjalnych dawców w najbliższą sobotę i niedzielę (26-27 października) prezydent Piotr Kowalczuk apelował o udział w akcji. 

- Im więcej osób się o akcji dowie, tym większe szanse na to że znajdzie się dawca - mówił prezydent Kowalczuk. - Wszystkie mity na temat pobierania szpiku zostały już chyba obalone, są też dokładnie opisane na stronie Fundacji DKMS. Rejestracja trwa kilkanaście minut, pobieranie szpiku nie boli, nie ma też obaw, że coś stanie się tym, którzy podzielą się swoim życiem z innymi. Dajmy Ludwikowi szansę

 

2019-10-22_dkms_konferencja_007_799x533.JPG
Mały Ludwik (na telebimie) i osoby zaangażowane w szukanie dla niego dawcy. Od lewej Paweł Gołąbek - inicjator akcji z Gdańska, Alicja Sadowska - pacjentka po przeszczepieniu, zastępca prezydenta Gdańska Piotr Kowalczuk, Agata Wójtowicz-Kania - mama Ludwika, Leszek Lewandowski - prezes Fundacji DKMS, Daria Kozieł - dawca szpiku i Julia Rychłowska - dawca komórek macierzystych 
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

 

Leszek Lewandowski, prezes Fundacji DKMS przypomniał o skuteczności akcji, podczas których można rejestrować się jako dawca szpiku. 

- W 2019 roku w lipcu szukaliśmy dawców dla czterech osób, też podczas takich akcji - mówił Leszek Lewandowski. - W Gdańsku zarejestrowało się wtedy ponad pięćset osób, dwie osoby znalazły dawcę! Ponad rok temu, również w podobnej akcji, zarejestrowało się tysiąc osób i znów dwie potrzebujące osoby znalazły bliźniaka genetycznego. To naprawdę działa. W Gdańsku na dziś zarejestrowanych jest 28 tys. potencjalnych dawców, z tego 140 osób podzieliło się już cząstką siebie i uratowało komuś życie. 

Jak przypomniał Lewandowski rejestracja w bazie DKMS to krótki wywiad medyczny, wypełnienie formularza rejestracyjnego i pobranie wymazu z policzka, co trwa od 10 do 15 minut. Dawcą może zostać zdrowa osoba w wieku od 18 do 55 lat, bez znacznej nadwagi, ważąca co najmniej 50 kg, może mieć tatuaże i kolczyki, rejestrowane są też kobiety w ciąży. 

O swoich doświadczeniach opowiedziały dwie młode gdańszczanki, które zostały dawczyniami komórek macierzystych i szpiku. 

 

2019-10-22_dkms_konferencja_006_799x533.JPG
O swoich doświadczeniach związanych z byciem dawcą opowiedziały: Daria Kozieł (z lewej) i wzruszona Julia Rychłowska 
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

 

- Zawsze chciałam być dawcą i kiedy skończyłam osiemnaście lat, taka okazja się nadarzyła - powiedziała Julia Rychłowska, dawczyni rzeczywista komórek macierzystych z Gdańska. - Stało się to bardzo szybko od momentu zarejstrowania w bazie DKMS. Byłam z klasą w kinie, kiedy zadzwonił telefon, że mogę uratować komuś życie, że jestem bardzo potrzebna. Pobrano mi komórki macierzyste z krwi obwodowej, zabieg był bezbolesny, w ciągu kilku dni doszłam do swojej normalnej formy. Pomogłam pani z Holandii, wiem że wyszła ze szpitala i dobrze się czuje. 

Daria Kozieł, dawczyni rzeczywista szpiku kostnego z Gdańska oddała szpik z talerza kości biodrowej, który trafił do chłopca z Turcji.

- Zarejestrowałam się w lutym 2018 roku i już w grudniu tego samego roku miałam telefon, że mój bliźniak genetyczny potrzebuje mojej pomocy - opowiadała Daria. - Na trzy dni pojechałam do kliniki w Warszawie, pobranie szpiku trwało dwie godziny, było całkowicie bezbolesne, po kilku dniach czułam się dobrze. To co przeżywa dawca jest nieporównywalne z tym, co musi przejść biorca. Zachęcam do rejestracji, warto ratować czyjeś życie. 

Jak podkreślał prezes Lewandowski co godzinę ktoś z nas dowiaduje się, że dopadła go choroba krwi, nie można się przed nią uchronić np. zdrowym trybem życia, w każdym momencie może dotknąć każdego z nas.

- Resjtracja w bazie dawców jest więc tak naprawdę inwestycją w swoje zdrowie - przekonywał prezes Lewandowski. - Bo może okazać się, że my też będziemy potrzebować takiej pomocy.   

 

Punkty rejestracji 26 i 27 października:  

  • Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy
  • Galeria Bałtycka
  • Forum Gdańsk
  • Galeria Madison
  • GCH Manhattan
  • Galeria Metropolia
  • Galeria Przymorze
  • IKEA
  • Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku
  • AmberExpo (tylko 27.10. podczas targów Mamaville)
  • Centrum Handlowe Port Rumia 


CZYTAJ TAKŻE:

Pomóż Piotrowi (i wielu chorym) pokonać białaczkę. Wraz z zawodnikami MMA zostań dawcą szpiku!

 

TV

Kaszubi – tożsamość obroniona. Rozmowa z prof. Cezarym Obrachtem-Prondzyńskim