• Start
  • Wiadomości
  • Polska - Słowenia 1:0. Chłodna kalkulacja dała zwycięstwo

Polska - Słowenia 1:0. Chłodna kalkulacja dała zwycięstwo

W chłodny, piątkowy wieczór w Gdańsku Polki pokazały, że potrafią być cierpliwe, pragmatyczne i grać z głową. Choć wydawało się, że to ambitne i żywiołowe Słowenki zdobędą pierwsze gola, to Weronika Zawistowska trafiła na 1:0. Była tak wzruszona, że popłakała się z nadmiaru emocji. Duże brawa także dla bramkarki Kingi Szemik, która kilkukrotnie musiała poprawiać błędy chaotycznych bądź nieobecnych koleżanek z obrony.
28.11.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
DSC00503-2-2
Polki wygrały w Gdańsku szósty mecz. Na zdjęciu: Ewa Pajor przedziera się przez obronę Słowenii. Pajor miała dwa strzały na bramkę, ale wybronione
fot. Hugo Więckowski/instagram.com/soniccc_photos/

Skąd te łzy?

Polki na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk pokazały chłodną głowę, opanowanie i pewność siebie. Ambitne, żywiołowe i dobre techniczne piłkarki ze Słowenii zaatakowały nasze pole karne już od dosłownie pierwszej minuty. Nasza bramkarka, Kinga Szemik, ratowała nasz zespół już w 1. i 5. minucie. 

Słowenki grały tak, jakby mecz toczył się w Lublanie, a nie w Gdańsku, czuły się jak u siebie, a Polki grały na początku chaotycznie, jakby widziały się na boisku w tym składzie po raz pierwszy. Emilia Szymczak była tak gościnna, że w 7. minucie wystawiła piłkę Mai Stenard ze Słowenii, a ta - będąc sam na sam z Kingą Szemik - nie dała rady jej pokonać.  

Polki dały się zepchnąć do defensywy i zdominować. A jednak przetrwały pierwszych 15 zaskakujących minut.

W 17. minucie Gabriela Grzybowska idealnie podała do Weroniki Zawistowskiej, piłkarki FC Koln, a ta bez przyjęcia, ładnym strzałem tuż przy lewym słupku pokonała Zalę Merśnik(Zawistowska po strzeleniu gola rozpłakała się. Jej łzy wychwyciła kamera TVP.) 

Słowenki grały, a Polki wygrywały! Na lewym skrzydle szalała Lara Praśnikar, a w naszym polu karnym Zara Kramżar. Ale bez rezultatu. Słowenia - jak znów się okazało - to miniaturowy kraj z ogromnym potencjałem sportowym, w tym w piłce kobiecej.   

Polska trenerka Nina Patalon obserwowała to ze stoickim spokojem małego Buddy. Jakby w czasie meczu wprowadziła się w jakiś specjalny stan zen. Stała niewzruszona przy linii bocznej i dawała naszym grać swoje. 

W drugiej połowie Słowenki znów miały kilka szans i znów nie udało im się pokonać Kingi Szemik. Polki obroniły prowadzenie do końca, pokazując niezwykłą siłę mentalną, zwłaszcza wtedy, gdy im nie szło.   

Po meczu Weronika Zawistowska, czyli zdobywczyni gola, powiedziała: - Przeciwniczki pokazały charakter, były agresywne. To była dla nas cenna lekcja. Fajnie zakończyć rok zwycięstwem. Wreszcie wyszłam w pierwszym składzie. Emocje były już przed meczem w tunelu, oczy mi się szkliły przy graniu hymnu, a po strzeleniu bramki te emocje puściły i wylała się fala łez. Jestem mega dumna! I przez to te łzy. 

Trener Nina Patalon powiedziała po meczu: - Próbowaliśmy pewnych nowych rzeczy, nowych rozwiązań. Słowenia na początku nas zdominowała i musiałyśmy się z tego wygrzebać. To dobrze, że pewne braki w naszej grze było widać. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale widać, nad czym będzie trzeba popracować. Jest co analizować. Nie ma więc hurraoptymizmu, jest za to dużo pracy do wykonania. 

We wtorek, 2 grudnia, biało-czerwone czeka jeszcze jeden mecz towarzyski w Gdańsku, tym razem z Łotwą. Polki zagrają na stadionie przy ul. Traugutta o godz. 13.30. Wstęp wolny. W tym meczu zobaczymy skład zbudowany głównie z młodych zawodniczek U-23. 

POLSKA - SŁOWENIA 1:0

1:0 - Weronika Zawistowska 17'

Składy:

Polska: Kinga Szemik - Wiktoria Zieniewicz, Oliwia Woś (46' Weronika Szymaszek), Emilia Szymczak, Martyna Wiankowska - Ewelina Kamczyk (86' Patrycja Sarapata), Adriana Achcińska, Milena Kokosz (12' Gabriela Grzybowska) - Weronika Zawistowska (46' Nadia Krezyman), Ewa Pajor, Paulina Tomasiak (69' Aleksandra Zaręba).

Słowenia: Zala Mersnik (83' Sara Nemet) - Zara Kramzar (84' Mirjam Kastelec), Lana Golob, Sara Agrez - Dominika Conc (84' Tinkara Testen), Izabela Krizaj (77' Zala Kustrin)- Kaja Korosec, Sara Ketis (46' Mateja Zver), Kaja Erzen - Maja Sternad (66' Nina Kajzba), Lara Prasnikar.

TV

Jesienne nasadzenia drzew. Mikrolas w Kokoszkach