• Start
  • Wiadomości
  • Parkowanie w Gdańsku. Koniec pobłażania kierowcom łamiącym przepisy

Parkowanie w Gdańsku. Koniec pobłażania kierowcom łamiącym przepisy

- Czas gdy strażnicy wręczali głównie pouczenia, kończy się. Będziemy konsekwentnie egzekwować prawo - mówi Piotr Borawski, z-a prezydenta Gdańska, podsumowując tygodniową akcję wzmożonej kontroli kierowców na Głównym Mieście.
01.03.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Egzekwowanie przepisów dotyczących parkowania to jedno z głównych zadań Straży Miejskiej w Gdańsku
Egzekwowanie przepisów dotyczących parkowania to jedno z głównych zadań Straży Miejskiej w Gdańsku
Straż Miejska w Gdańsku


Między 21 a 28 lutego (z wyłączeniem weekendu) Straż Miejska w Gdańsku prowadziła wzmożone kontrole postępowania kierowców na Głównym Mieście. Strażnicy podjęli w sumie 607 interwencji dotyczących łamania zasad obowiązujących w strefie ograniczonego postoju i w strefie zamieszkania, które wyznaczone są na tym obszarze:

- nałożyli 397 mandatów (na łączną sumę 35 820 zł)

- 259 razy zakładali blokady na koła (które nie są w liczane w ogólną sumę interwencji, ponieważ są "dodatkiem" do mandatu, pouczenia albo wniosku do sądu)

- zostawili 170 zawiadomień o popełnieniu wykroczenia (wezwań do Straży Miejskiej)

- wystosowali 33 pouczenia

- skierowali 7 wniosków do sądu.


Polityka wobec kierowców łamiących przepisy przy parkowaniu była jednym z głównych tematów corocznej odprawy Straży Miejskiej z władzami miasta, która odbyła się 25 lutego br.
Polityka wobec kierowców łamiących przepisy przy parkowaniu była jednym z głównych tematów corocznej odprawy Straży Miejskiej z władzami miasta, która odbyła się 25 lutego br.
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl


Akcja wzmożonych “porządków drogowych” w centrum nie była jednorazowa. Straż Miejska zapowiada kolejne nasilone kontrole, ale nie będzie już o nich uprzedzała.

O planach dla Straży Miejskiej wobec kierowców, którzy nie respektują przepisów dotyczących parkowania, rozmawiamy z Piotrem Borawskim, z-cą prezydenta Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.


Piotr Borawski, z-ca prezydenta Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu
Piotr Borawski, z-ca prezydenta Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl


Izabela Biała: Czy akcja wzmożonej kontroli kierowców na Głównym Mieście to początek częstszych tego typu przedsięwzięć? Jaka jest jej geneza – dlaczego akurat teraz?

Piotr Borawski: - To wynik postulatów mieszkańców Gdańska wynikających z ankiety Straży Miejskiej, a także z najczęściej zgłaszanych interwencji. Drugi powód to początek nowej kadencji, podczas której chcemy położyć większy nacisk na jakość przestrzeni dla pieszych i rowerzystów, „odzyskanie” chodników i zieleńców w naszym mieście.


Na Głównym Mieście podobne akcje Straży Miejskiej będą odbywały się cyklicznie - to już wiemy. A co z innymi dzielnicami Gdańska – w końcu praktycznie wszędzie dochodzi do tego typu wykroczeń?

- Śródmieście to swoisty salon naszego miasta i miejsce największych problemów, bo mamy duży obszar z różnymi ograniczeniami ruchu, więc wiadomo, że kierowcy szukają każdego skrawka miejsca do parkowania, często łamiąc przy tym przepisy.

Nasze działania będziemy intensyfikować także w innych dzielnicach np. we Wrzeszczu czy Oliwie, gdzie mamy równie wiele sygnałów od mieszkańców, radnych miasta czy dzielnicy. Będziemy działać stopniowo, krok po kroku, na miarę możliwości Straży Miejskiej.


Strefa ograniczonego postoju przy ul. Węglarskiej na Głównym Mieście
Strefa ograniczonego postoju przy ul. Węglarskiej na Głównym Mieście
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl


Zna Pan “imponujące” statystyki wzmożonej kontroli na Głównym Mieście. Czy spodziewał się Pan, że będzie „aż tak”?

- Niestety, spodziewałem się. Po Śródmieściu poruszam się wyłącznie pieszo i obserwuję wiele zachowań kierowców. Często muszę się przeciskać między autami, najtrudniej jest podczas rodzinnych spacerów z wózkiem dziecięcym. Wszyscy musimy zrozumieć, że działania Straży Miejskiej nie są żadną opresją, są skierowane jedynie przeciwko łamiącym prawo i utrudniającym poruszanie się po naszym mieście.


Czy z założenia – od teraz, kierowcy w całym Gdańsku muszą się liczyć z mniejszą pobłażliwością Straży Miejskiej? Czy władze miasta nałożyły na Straż obowiązek „odwrócenia proporcji” między edukacją kierowców a karaniem ich ?

- Czas gdy strażnicy wręczali głównie pouczenia i żółte kartki się kończy. Będziemy skutecznie i konsekwentnie egzekwować prawo. Nie zależy nam na dodatkowych wpływach z mandatów, chcemy wytworzyć dobre nawyki, tak aby w przyszłości nie było żadnych powodów do nakładania mandatów.


TV

Warzywa od rolników przy pętli Łostowice - Świętokrzyska