• Start
  • Wiadomości
  • Pamiątki po gdańskim kowalu trafiły do Kuźni Wodnej w Oliwie

Pamiątki po gdańskim kowalu trafiły do Kuźni Wodnej w Oliwie

Palenisko, kowadło, młotki, kleszcze - łącznie około 140 pamiątek z warsztatu Leonarda Andrzeja Dajkowskiego, uznanego gdańskiego kowala - trafiło do zbiorów Muzeum Gdańska. Narzędzia przekazała wdowa po kowalu, Hanna Rogoza. Część z ofiarowanych przedmiotów zobaczymy na nowej wystawie stałej w Kuźni Wodnej w Oliwie, latem 2021 roku.
23.11.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Narzędzia ślusarskie, dwukomorowe palenisko, dwurogi kowalskie, czyli tzw. szparogi oraz płyta kowalska to część darów przekazanych przez Hannę Rogozę - wdowę po Leonardzie Andrzeju Dajkowskim
Narzędzia ślusarskie, dwukomorowe palenisko, dwurogi kowalskie, czyli tzw. szparogi oraz płyta kowalska to część darów przekazanych przez Hannę Rogozę - wdowę po Leonardzie Andrzeju Dajkowskim
Dominik Paszliński/gdansk.pl

 

Symboliczne przekazanie narzędzi z warsztatu Leonarda Andrzeja Dajkowskiego odbyło się w Kuźni Wodnej w Oliwie, w poniedziałek 23 listopada br. Wydarzenie zbiegło się z zakończeniem pierwszego etapu prac zabezpieczających w obiekcie, w trakcie których wymieniono dach i naprawiono znajdujące się tam sprzęty. 

- To symboliczne przekazanie dziedzictwa Leonarda Andrzeja Dajkowskiego, dzięki czemu kolejne pokolenia, jego następcy, będą mogli pokazywać swoje umiejętności i prezentować wysoki poziom gdańskiego kowalstwa, tutaj w Kuźni Wodnej - powiedział Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Gdańska. - Najcenniejsze z narzędzi kowalskich na wystawie stałej będzie można zobaczyć latem przyszłego roku. Dążymy do otwarcia atrakcji turystycznej gdańskiej Oliwy. Nim jednak to się stanie, musimy przeprowadzić i zakończyć drugi etap prac zabezpieczających wokół obiektu, a także zrewitalizować oraz przygotować przekazany nam w sierpniu bieżącego roku Dwór Ernsttal.

 
Wszystkie narzędzia są sprawne, będą służyć kolejnym pokoleniom pasjonatów kowalstwa
Wszystkie narzędzia są sprawne, będą służyć kolejnym pokoleniom pasjonatów kowalstwa
Dominik Paszliński/gdansk.pl

 

Pamiątki po wybitnym artyście

Leonard Andrzej Dajkowski - jednen z najbardziej uznanych gdańskich kowali artystów zmarł w październiku 2018 roku.  Był współzałożycielem Stowarzyszenia Polskich Artystów Kowali i człowiekiem, który zostawił naszemu miastu (i nie tylko) wiele pamiątek. Jego najsłynniejsze dzieło to Drzewo Millenium, które podziwiać można na Targu Węglowy. Elementy balustrady mostu Wapienniczego w Gdańsku, kute wzorce miar z Ratusza Głównego Miasta, kandelabry dla zamku w Malborku, kraty dla Klasztoru w Kłodzku czy zrekonstruowane lampy na moście w Hamburgu - to także jego dzieła. 

- Mąż swoją kuźnię zbudował w 1980 roku, przy czym zbudował równocześnie dom - mówi Hanna Rogoza, wdowa po Leonardzie Dajkowskim. - Jego warsztat pracy i mieszkanie były ze sobą związane, przyzwyczailiśmy się do tego, że dom stał się kuźnią, a kuźnia domem. Gromadził te wszystkie narzędzia w latach osiemdziesiątych, większość wykuwał sam, resztę zdobywał, nawet na złomowiskach. Jego najbardziej znaną inicjatywą było Drzewo Millenium z 1997 roku, które dziś stoi na Targu Węglowym i siostrzane w Bremie, które podarował w 2003 roku. W zamian otrzymał fontannę do pojenia zwierząt, która służy czworonogom na Placu Kobzdeja. Był zawsze oddany Gdańskowi. Po śmierci męża długo zastanawiałam się co zrobić, by jego dorobek nie przepadł. Miałam świadomość, że po śmierci te wszystkie przedmioty, które gromadzimy, w jednej chwili przestają być potrzebne. Bardzo chciałam, żeby jego dorobek trafił do miejsca, gdzie będzie mógł służyć kolejnym pokoleniom. Z wielką radością przekazuję te wszystkie przedmioty dla Muzeum Gdańska i liczę, że dostaną tu nowe życie. 

- Bardzo dziękuję za przekazanie tego daru, który trafia w najlepsze, możliwe ręce - powiedział Andrzej Stelmasiewicz, radny Miasta Gdańska.
 
 
Nz. Hanna Rogoza - wdowa po Leonardzie Andrzeju Dajkowskim i Waldemar Ossowski - dyrektor Muzeum Gdańska
Nz. Hanna Rogoza - wdowa po Leonardzie Andrzeju Dajkowskim i Waldemar Ossowski - dyrektor Muzeum Gdańska
Dominik Paszliński/gdansk.pl

 

Na spotkaniu w Kuźni Wodnej obecna była także Magdalena Pramfelt, Prezydent Stowarzyszenia Konsuli Honorowych w Polsce, dla której Leonard Andrzej Dajkowski był stryjem. 

- Andrzej był ciekawy życia i ludzi, zmarł przedwcześnie w wieku 78 lat - powiedziała Magdalena Pramfelt. - Był wysokim, postawnym mężczyzną, bardzo dumnym z tego, że został kowalem, ale także z tego, że był gdańszczaninem. 

 

Palenisko, narzędzia, serce dzwonu – wartość użytkowa i edukacyjna

Wśród około 140 egzemplarzy z warsztatu kowalskiego Leonarda Dajkowskiego dominują narzędzia ślusarskie, m.in. młotki i kleszcze. Uwagę przykuwa dwukotlinowe palenisko kowalskie, które bardzo przyda się w Kuźni Wodnej. 

- Zbiór wszystkich narzędzi po panu Dajkowskim jest pokaźny - mówi Remigiusz Pacer z Muzeum Gdańska, kierownik Kuźni Wodnej w Oliwie. - Są to podstawowe narzędzia, m.in. kowadło, młotki, kleszcze, którymi jesteśmy w stanie wytwarzać następne narzędzia, potrzebne do pokazów kowalskich. Szczególnie cieszy nas palenisko, które pan Andrzej sam zbudował. Murowane paleniska, które posiadamy, są nieczynne, nie jesteśmy w stanie z nich korzystać. Palenisko, które otrzymaliśmy jest dwukomorowe, czyli dwóch kowali może pracować na nim równocześnie. Otrzymaliśmy też młot sprężarkowy, w przyszłości będzie można robić na nim cuda, o czym się państwo na pewno przekonacie. 

 

Nz. Remigiusz Pacer - kierownik Kuźni Wodnej w Oliwie
Nz. Remigiusz Pacer - kierownik Kuźni Wodnej w Oliwie
Dominik Paszliński/gdansk.pl

 

Kuźnia Wodna w Oliwie ma zostać otwarta w maju 2021 roku. Do września przyszłego roku w obiekcie odbywać się będą weekendowe pokazy kowalstwa artystycznego. Nową wystawę stałą w Kuźni Wodnej będzie można zwiedzić od maja przyszłego roku w wybrane weekendy i codziennie w lipcu i sierpniu. 

 

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z PRZEKAZANIA EKSPONATÓW

 

CZYTAJ:

Kucie Orła Białego i rzymscy legioniści w Święto Niepodległości

50-lecie Muzeum Gdańska. Okrągły jubileusz uroczyście świętowano w Dworze Artusa

 

TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór