• Start
  • Wiadomości
  • Magiczne opowieści, ogień i emocje - FETA 2025 przeszła do historii

Magiczne opowieści, ogień i emocje - FETA 2025 przeszła do historii

XXVII Międzynarodowy Festiwal Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA dobiegł końca. Cztery dni (10–13 lipca), trzy festiwalowe sceny, dziesiątki spektakli i tysiące widzów - tegoroczna edycja potwierdziła, że Gdańsk nie tylko rozumie teatr uliczny, ale wręcz nim żyje. 
15.07.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na zdjęciu widzimy grupę aktorów ucharakteryzowanych na cyrkowych klaunów i siłaczy, którzy w komiczny sposób zmagają się z ogromną atrapą ciężaru. Ich przesadzone miny i gesty wywołują śmiech publiczności zgromadzonej przed sceną
Widowiskowe, monumentalne i zabawne przedstawienie „Cyrk Tarabumba” Teatru Klinika Lalek zakończyło tegoroczną edycję XXVII Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Metropolitalna Opera Bałtycka jednak na Placu Zebrań Ludowych

Od ognistej parady do wielkiego finału

FETA 2025 rozpoczęła się mocnym akcentem - spektakularną paradą „Nit Màgica” w wykonaniu hiszpańskiego teatru Xarxa. Widowisko rozgrywające się w sercu Gdańska porwało tłumy - muzyka, ogień, taniec i eksplozje kolorów stworzyły atmosferę niepowtarzalnego święta. Paradę zakończył pokaz pirotechniczny na dziedzińcu Forum Gdańsk, który symbolicznie otworzył cztery dni teatralnego święta.

Zobacz zdjęcia z otwarcia FETY 2025:

 

Równie mocne było zakończenie festiwalu. W niedzielę na scenie w Parku im. Ronalda Reagana wystąpił Teatr Klinika Lalek z „Cyrkiem Tarabumba”. Gigantyczne marionetki - żyrafa, lew, słoń - ożyły w paradzie pełnej muzyki, tańca i uśmiechów. Wcześniej Manipura Teatr Ognia rozpalił publiczność widowiskiem „Etno” - pokazem łączącym ogień, rytm i mitologię słowiańsko-nordycką.

Ostatni dzień FETY 2025:

Spektakle, które zapadną w pamięć

Tegoroczna FETA była różnorodna, ale też spójna tematycznie - wokół współczesnych opowieści i refleksji nad światem. 

Polskie zespoły zaprezentowały się mocno i wielowymiarowo. Teatr Biuro Podróży z Poznania pokazał monumentalną „Burzę” – teatralne widowisko z ogniem, dynamiczną choreografią i przejmującym przesłaniem o władzy i wolności. Teatr KTO powrócił po latach z „Peregrinusem” – metaforą współczesnego, korporacyjnego życia. Teatr Przebudzeni z Ostródy wzruszył szczerością w spektaklu „Istny cyrk”, pokazując, że scena jest dla wszystkich, a sztuka potrafi przełamywać bariery.

Festiwalowa sobota na naszych zdjęciach:

 

Nie zabrakło też teatrów rodzinnych i dziecięcych. Teatr Barnaby zachwycił premierą „Kalamony” i bajką „Zorza, córka morza”, a Pinezka – świętująca jubileusz – rozbawiła najmłodszych „Marionetarium Clowna Pinezki” i „Starym Clownem i morzem”.

Międzynarodowe historie z różnych stron świata

Sceniczni goście z zagranicy wnieśli do FETY powiew świeżości i światowego poziomu. Improwizowana „Kamchàtka” z Hiszpanii dotykała tematów migracji i relacji międzyludzkich, poruszając prostotą i bezpośredniością. Paul Morocco w „Olé!” zapewnił publiczności potężną dawkę śmiechu i energii, a francuski Le G. Bistaki z „Baïna[na]” – wizualną satyrę z... półtoną kukurydzy – pokazał, że teatr może być absurdalny, oniryczny i społecznie zaangażowany jednocześnie.

W pamięci widzów na pewno zostanie również „Darkness Poomba” Modern Table z Korei Południowej – spektakl łączący tradycyjną muzykę, taniec i współczesne przesłanie.

Plenerowy spektakl z udziałem aktorów i ogromnych kukieł — w centrum znajduje się wielka żyrafa, a w tle widzimy także fantazyjnego smoka. Całość odbywa się na scenie z czerwonymi kurtynami, podświetlonej kolorowymi reflektorami.
Teatr Klinika Lalek „Cyrk Tarabumba”
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

FETA – festiwal ludzi, emocji i wolności

Tegoroczna edycja potwierdziła, że FETA to nie tylko festiwal spektakli, ale przede wszystkim przestrzeń spotkań. Spotkań artystów z widzami, mieszkańców z turystami, ludzi z kulturą. Wśród widowiskowych parad, performansów, warsztatów i koncertów dało się odczuć ducha wspólnoty – co w świecie coraz bardziej podzielonym jest wartością nie do przecenienia. Wydarzenie odbyło się pod hasłem „Magiczne opowieści” i po raz kolejny udowodniło, że magia nie jest zarezerwowana wyłącznie dla sceny - potrafi dziać się także pomiędzy ludźmi, i to pomimo deszczowej (a nawet burzowej) pogody.

Zobacz nasze filmowe podsumowanie z ostatniego dnia FETY:

 

Scena Letnia Teatru Wybrzeże. Bezpłatne spektakle w lipcu i sierpniu

TV

Chirurg i artysta