Gdańsk atrakcyjny do życia
O wzrostowej tendencji w naszym mieście, w którym to od wielu lat regularnie przybywa mieszkańców, poinformował podczas listopadowej sesji Rady Miasta Gdańska Piotr Grzelak, pierwszy zastępca prezydent Gdańska.
- Trudno wyobrazić sobie istotniejszy cel naszej pracy niż to, że jesteśmy atrakcyjnym miastem do życia. Przyciągamy mieszkańców, oni chcą się tutaj przeprowadzać - podkreślał wiceprezydent Grzelak.
Piotr Grzelak zwrócił uwagę na to, iż pozytywny wynik naszego miasta należy analizować w kontekście obecnych trendów obserwowanych w Polsce - coraz częściej następuje bowiem dezurbanizacja w dużych miastach, tzn. liczba mieszkańców tam jest malejąca.
- Gdańsk, Kraków i Warszawa pokazują odwrotny trend. To pokazuje, że polityka - prowadzona również przez Radę Miasta Gdańska - przynosi konkretne efekty - zaznaczał Piotr Grzelak.
50 mieszkań dla gdańszczan w ramach Społecznej Agencji Najmu
Przyznał jednak, że jego zdaniem, ale też zdaniem innych przedstawicieli samorządu gdańskiego, najnowsza liczba mieszkańców - choć imponująca - nie odzwierciedla w pełni stanu faktycznego.
- Uważamy, że Gdańsk jest niedoszacowany o co najmniej kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców. Ale tendencja jest wzrostowa, i z tego należy się cieszyć - dodał.
Wiceprezydent Grzelak poinformował przy okazji, że Unia Metropolii Polskich oraz Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego pracują wspólnie z GUS nad tym, aby zmieniła się metodologia liczenia liczby ludności.
Listopadowa sesja Rady Miasta Gdańska - podsumowanie
Pół tysiąca więcej
- Gdańsk rośnie w siłę. Pod koniec czerwca br. było nas o 509 osób więcej niż w grudniu 2024, a do końca roku jeszcze trochę czasu… Mamy trzecie miejsce na podium pod względem wzrostu liczby ludności wśród miast wojewódzkich - przekazała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Dla porównania, według danych GUS:
- w 2024 roku gdańszczanek i gdańszczan było 488 651,
- a jeszcze kilka lat temu, w 2019 r. - 470 907.