• Start
  • Wiadomości
  • Hokeiści Lotosu PKH Gdańsk zgłoszeni do rozgrywek. W klubie zostają Tomas Fucik, Jan Steber i Petr Polodna

Hokeiści Lotosu PKH Gdańsk zgłoszeni do rozgrywek. W klubie zostają Tomas Fucik, Jan Steber i Petr Polodna

Pomorski Klub Hokejowy 2014 zgłosił się do rozgrywek Polskiej Hokej Ligi, drużyna nadal będzie występować pod nazwą Lotos PKH Gdańsk. - Jesteśmy po rozmowach z częścią sponsorów, w tej trudnej sytuacji na pewno nie zostawią nas na lodzie Miasto Gdańsk i Grupa Lotos - mówi Bartosz Purzyński, pełnomocnik zarządu gdańskiego klubu.
03.06.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Hokeiści - jak co roku - na ligowe lodowiska wrócą jesienią. Na zdjęciu mecz Lotos PKH Gdańsk - Re-Plast Unia Oświęcim, który w hali Olivia rozegrano w lutym 2020 roku
Hokeiści - jak co roku - na ligowe lodowiska wrócą jesienią. Na zdjęciu mecz Lotos PKH Gdańsk - Re-Plast Unia Oświęcim, który w hali Olivia rozegrano w lutym 2020 roku
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

 

W dniu 31 maja minął termin składania dokumentów licencyjnych na grę w nowym sezonie Polska Hokej Ligi. Chęć gry w ekstralidze wyraziło dwanaście klubów: GKS GieKSa Katowice S.A., JKH GKS Jastrzębie S.A., KH Podhale Nowy Targ S.A., KS Toruń Hokejowa S.A., KTH S.A., MKS Cracovia SSA, Pomorski Klub Hokejowy 2014 S.A. (właściciel zespołu Lotos PKH Gdańsk), Re-Plast Unia Oświęcim, Spółka Akcyjna Stoczniowiec - w organizacji, Tyski Sport S.A., UKS Niedźwiadki MOSIR Sanok, 
Zagłębie S.A. 

Teraz komisja licencyjna dokona analizy złożonych dokumentów, jeśli będą braki w dokumentacji kluby zobowiązane zostaną do ich uzupełnienia. Wpisowe do występów w PHL w sezonie 2020/2021 wynosi 50 tys. złotych, każdy klub musi przedstawić też gwarancje finansowe na minimum 1,5 mln złotych.

- Jesteśmy po rozmowach z częścią naszych sponsorów i już dziś wiemy, że w tej trudnej sytuacji na pewno nie zostawią nas na lodzie Miasto Gdańsk i Grupa Lotos, czyli nasi sponsorzy tytularni. Dzięki temu wiemy, że będziemy mogli przetrwać ten trudny dla nas wszystkich czas - mówi Bartosz Purzyński, pełnomocnik zarządu zespołu Lotos PKH Gdańsk. - Pewne jest, że budżet klubu, a tym samym nasze możliwości, radykalnie się zmniejszą. Na dzisiaj nie jesteśmy jeszcze w stanie wszystkiego przewidzieć, bo nie wszyscy mniejsi sponsorzy mogą się jednoznacznie zadeklarować, ale wiemy, że jednym z głównych punktów do oszczędności są wynagrodzenia. Wszystkie pozostałe koszty są od lat zoptymalizowane w taki sposób, że lepiej po prostu nie da się tego zrobić. 

Na obniżenie pensji - w nowej koronawirusowej rzeczywistości - jako pierwsi zgodzili się członkowie sztabu szkoleniowego, bramkarze Tomas Fucik i Mateusz Studziński, kapitan zespołu Jan Steber, czy najlepszy strzelec ubiegłego sezonu Petr Polodna. Umowę z klubem na nowych warunkach przedłużyli także Jegor Rożkow i Damian Szurowski, w zespole nadal występować mają młodzi gdańszczanie - Igor Smal, Michał Naróg, Krystian Mocarski oraz Bartosz Wołoszyk.

Z pozostałymi zawodnikami prowadzone są rozmowy. W klubie planują zakończyć je najdalej w połowie czerwca.

- Obecne okoliczności powodują, że proces odmładzania drużyny na pewno przyspieszy i więcej szans w nadchodzącym sezonie powinni otrzymać zawodnicy, którzy niedawno dopiero wchodzili do zespołu. Jesteśmy w kontakcie z innymi klubami i w większości z nich sytuacja jest podobna - podkreśla Przemysław Tutaj, dyrektor sportowy Lotosu PKH Gdańsk. - Rozważamy różne warianty budowy drużyny, ale zależą one w dużej mierze od rozmów z zawodnikami oraz od tego, jak będzie rozwijała się sytuacja na polu pozyskiwania środków. Gdy tylko zakończymy rozmowy z naszymi zawodnikami, przejdziemy do etapu uzupełnienia składu drużyny.

 

Przypomnijmy, że hokeiści Lotosu PKH Gdańsk ostatni mecz sezonu 2019/2020 rozegrali 29 lutego. Wówczas grali w Oświęcimiu piąty mecz półfinału z Re-Plast Unią. Walczyli dzielnie, ale ulegli 0:3. Całą rywalizację przegrali 1-4, tegoroczny sezon Polska Hokej Ligi zakończyli na siódmym miejscu. 

Walczyli do końca. Hokeiści Lotosu PKH odpadli w półfinale mistrzostw Polski 


Mniej szczęścia miały miały inne drużyny, którym - ze względu na koronawirusa - nie udało się dograć sezonu do końca. Tym samym zarząd PHL na podstawie regulaminu postanowił przyznać miejsca medalowe w sezonie 2019/2020 klubom, które awansowały do półfinałów według punktacji uzyskanej w ćwierćfinałach oraz sezonie zasadniczym. Tytuł mistrza Polski otrzymał GKS Tychy, wicemistrza Re-Plast Unia Oświęcim, trzecie miejsce ex aequo dla JKH GKS Jastrzębie i GKS Katowice. 

 

TV

MEVO rozkręca wiosnę. Wsiadaj i jedź: do pracy, na uczelnię, na plażę