• Start
  • Wiadomości
  • Gdańszczanie w obronie niezależności sądownictwa od polityków

Gdańszczanie w obronie niezależności sądownictwa od polityków

Około trzy tysiące osób przyszło pod gmach Sądu Okręgowego w Gdańsku na manifestację pod hasłem “Dziś sędziowie, jutro - Ty”. To reakcja na przygotowany przez PiS projekt ustawy, umożliwiającej karanie sędziów za wypowiedzi, które nie spodobają się politykom partii rządzącej. W województwie pomorskim protesty odbyły się w dziewięciu miastach, m.in. w Gdyni i Sopocie.
18.12.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Pod Sąd Okręgowy w Gdańsku 3 tysiące gdańszczan przyszło bronić niezależności sądownictwa od polityków
W środę, 18 grudnia, trzy tysiące gdańszczan przyszło pod Sąd Okręgowy bronić niezależności sądownictwa od polityków
Anna Rezulak/Kosycarz KFP

 

- Jesteśmy tu po to, żeby zadbać o naszą wolność. Nie ma wolności bez niezależnych sądów. Na własnej skórze poznałem, czym jest wymiar sprawiedliwości, który jest uzależniony od władzy - powiedział do zebranych bohater Sierpnia Bogdan Lis, przypominając, że za czasów PRL w gdańskim sądzie skazywano działaczy opozycji w procesach politycznych.  - PiS chce mieć sędziów, którzy będą wydawali wyroki zgodne z ich oczekiwaniami. Nie możemy do tego dopuścić. 

Gdańsk był jednym z dziewięciu miast w województwie pomorskim i ponad 130 w kraju, gdzie protestowano przeciwko forsowanej przez PiS ustawie, która ma umożliwiać stosowanie sankcji przeciw sędziom za krytykowanie zmian wprowadzanych przez rząd. Środowiska prawnicze powszechnie uważają, że jest to próba zalegalizowania przepisów prawa, które oddalą Polskę od standardów panujących w zachodnich krajach Unii Europejskich i wzmocnią autorytarny kurs rządu.

Uczestnicy gdańskiej manifestacji skandowali m.in.: "Nie ma zgody na takie metody!", "Wolna Polska, europejska!" i "Będą siedzieć!".

 

Wśród protestujących był bohater Sierpnia, Bogdan Lis, który uważa, że rząd dąży do odtworzenia standardów z czasów PRL, kiedy to sędziowie uzależnieni od ówczesnych władz, skazywali opozycjonistów w procesach politycznych. Nz. obok Bogdana Lisa gdańska sędzia Dorota Zabłudowska ze stowarzyszenia Iustitia, która podobnie jak inni sędziowie uczestniczący w manifestacji, na znak protestu zakleiła usta
Wśród protestujących był bohater Sierpnia, Bogdan Lis, który uważa, że rząd dąży do odtworzenia standardów z czasów PRL, kiedy to sędziowie uzależnieni od ówczesnych władz, skazywali opozycjonistów w procesach politycznych. Nz. obok Bogdana Lisa gdańska sędzia Dorota Zabłudowska ze stowarzyszenia Iustitia, która podobnie jak inni sędziowie uczestniczący w manifestacji, na znak protestu zakleiła usta
Anna Rezulak/Kosycarz KFP

 

- Dzisiaj jest potrzeba, żebyśmy byli tutaj razem - mówił Piotr Grzelak, pierwszy zastępca prezydent Gdańska, który na manifestację przyszedł z flagą Unii Europejskiej. - Dla każdego grudzień to jest czas osobistego spotkania z rodziną. Być może część z nas wolałaby teraz przygotowywać się do świąt. Być może. Ale jesteśmy tutaj, bo tutaj powinniśmy być. Chciałbym przytoczyć to, co wydarzyło się na Wigilii trzydzieści lat temu, w moim rodzinnym domu. Trzydzieści lat temu dzieląc się opłatkiem, widziałem łzy w oczach mojej mamy. To był grudzień 1989 roku, moja mama płakała, że znowu jest wolna Polska. 30 lat, nigdy tego wspomnienia nie zapomnę. Nie zapomnę też łez, które były w oczach ludzi na Targu Węglowym, 1 maja 2004 roku. To wtedy wstąpiliśmy do Unii Europejskiej. Dzisiaj próbuje nam się wmówić, że jesteśmy członkami Unii Europejskiej, ale tylko w niektórych elementach. Tylko wtedy, gdy chodzi o wypłatę funduszy unijnych. Przed chwilą Donald Tusk w Europejskim Centrum Solidarności mówił, że Polexit odbywa się dzień po dniu. Za parę dni będziemy dzielić się opłatkiem. Będę dzielił się opłatkiem ze swoim siedmioletnim synem, i z moim 11-letnim synem. To czego będę mu życzył, to to, żebyśmy wszyscy nie pozwolili na to, aby tę flagę, tę flagę z której jesteśmy dumni, kiedykolwiek z Polski wyprowadzono.

 

Piotr Grzelak, pierwszy zastępca prezydenta Gdańska, na manifestację przyszedł z flagą Unii Europejskiej
Piotr Grzelak, pierwszy zastępca prezydenta Gdańska, na manifestację przyszedł z flagą Unii Europejskiej
Anna Rezulak/Kosycarz KFP

 

Największy protest miał dziś miejsce w Warszawie, pod Sejmem.

W Gdańsku przed siedzibą Sądu Okręgowego przy ul. Nowe Ogrody manifestację pod hasłem „Dziś sędziowie - jutro Ty!” zorganizowały wspólnie stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji - Region Pomorze, Obywatele RP Gdańsk, Iustitia Polska, Tolerado, Wszystko dla Gdańska i Amnesty International Trójmiasto. Głos zabrali m.in. marszałek pomorski Mieczysław Struk, a także dziekani okręgowych izb adwokackiej i radców prawnych - Dariusz Strzelecki i Jerzy Mosek

Po godzinie 19.30 do demonstrantów miał dołączyć Donald Tusk, który od godz. 18. w Europejskim Centrum Solidarności promował swoją książkę “Szczerze”. Publiczność była tak liczna, że nie wszyscy dostali się do audytorium ECS. Po spotkaniu kolejka czytelników oczekujących na dedykację i autografy byłego premiera, przewodniczącego Rady Europejskiej, była tak duża, że nie udało mu się opuścić ECS przed zakończeniem manifestacji. Donald Tusk odniósł się do projektu ustawy PiS. Jego zdaniem, szykowana nowelizacja ustroju sądów zagraża interesom każdego obywatela RP. 

 

Manifestacja w Gdańsku rozpoczęła się pod gmachem Sądu Okręgowego w Gdańsku, przy ul. Nowe Ogrody - o godz. 18. O tej samej porze rozpoczęły się manifestacje w przeszło 160 miastach kraju
Manifestacja w Gdańsku rozpoczęła się o godz. 18, pod gmachem Sądu Okręgowego w Gdańsku, przy ul. Nowe Ogrody. O tej samej porze rozpoczęły się manifestacje w przeszło 130 miastach kraju
Maciej Kosycarz/Kosycarz KFP

 

- Jeśli nie obronimy sądów, to ta władza będzie robić naprawdę wszystko, co jej przyjdzie do głowy - mówił Donald Tusk. - I tak naprawdę, wychodzimy krok po kroku z Unii Europejskiej. To nie jest przesada. To jest wykraczanie poza wszystkie normy, na jakich Unia Europejska jest zbudowana (…) Początek końca trójpodziału władzy, czyli niezależności wymiaru sprawiedliwości od rządzącej partii politycznej, zaczął się już kilka lat temu. Ten proces trwa, ale nadal można go zatrzymać. 

Jak zaznaczył Donald Tusk, dla Europy ważne jest to, czy Polacy i Polki wychodzą na ulice, bo wówczas nikt wobec tego nie przejdzie obojętnie. Jeżeli jednak zobaczą, że w Polsce nikomu nie przeszkadza to, co robi PiS, przymkną na Polskę oko.

 

CZYTAJ TEŻ:

Stanowisko Rady Okręgowej Izby Radców Prawnych w Gdańsku

Petycja Naczelnej Rady Adwokackiej na stronie Pomorskiej Izby Adwokackiej w Gdańsku

TV

Obrona Westerplatte – pierwsze starcie II wojny. Rozmowa z dr. Janem Szkudlińskim