W gdańskiej Bazylice pw. Najświętszej Marii Panny rozbrzmiewały tego dnia modlitwy, pieśni i czytania we wszystkich językach młodych pielgrzymów, którzy przybyli na Pomorze z okazji Światowych Dni Młodzieży. Liturgia odprawiana była po łacinie, ale każdy z uczestników nabożeństwa wchodząc do kościoła otrzymał modlitewnik z tekstem nabożeństwa po polsku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku, włosku i francusku.
Elewacje Bazyliki, jej wnętrze i okolice ozdobione zostały flagami z logo ŚDM. Nad ołtarzem, prócz flagi ŚDM zawisła także polska flaga.
Widać było, że są już trochę zmęczeni intensywnym pobytem w Gdańsku i innych miejscowościach archidiecezji - część z nich odpoczywała podczas mszy, leżąc na posadzce kościoła.
Atmosfera była radosna i swobodna. Gdańszczanie, którzy przyszli do kościoła, by pomodlić się wraz z gośćmi, przybywali całymi rodzinami. Niemowlęta raczkowały po kościele, spały w wózeczkach i bawiły się na kocykach rozłożonych na podłodze. Symboliczny gest przekazywania znaku pokoju trwał dłużej niż zwykle, każdy z gdańskich uczestników nabożeństwa chciał przekazać go jak największej liczbie młodych pielgrzymów.
Metropolita gdański w swojej homilii nawiązał do hasła ŚDM w Polsce: “Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (słowa z ewangelii św. Mateusza). Zadbał o to, by każdy z młodych chrześcijan usłyszał choć kilka zdań kazania w swoim języku ojczystym, języki jeden za drugim przeplatały się podczas homilii.
- Młodość to radość, młodość to nadzieja, przybywamy tu spod tych krzyży nadziei, trzech krzyży Solidarności do miasta wielkich uczonych - mówił abp Sławoj Leszek Głódź. - Tu pracował astronom Jan Heweliusz i fizyk Daniel Fahrenheit. Tu zrodziła się Solidarność, a dzięki waszej obecności dzisiaj Gdańsk zyskuje nowe, młode oblicze. Twarz Gdańska jest piękna i młoda. Gdańsk jest dziś waszym domem i rodziną.
W kościele rozległy się huczne brawa pielgrzymów.
- Gdańsk jest symbolem nadziei i pocieszenia, w którym dumnie brzmi hasło Solidarności: Jedni drugich brzemię mają nosić. Tutaj w 1987 roku Jan Paweł II powiedział, że człowiek nie jest sam, żyje z drugimi, przez drugich i dla drugich. Powiedział też: Nie ma wolności bez solidarności i nie ma solidarności bez miłości - kontynuował metropolita. - Błogosławiony Jerzy Frassati mówił: Jezus odwiedza mnie każdego dnia w komunii świętej, a ja mu się za to odwdzięczam w skromniejszy sposób, bowiem odwiedzam biedaków. Zgodnie z ewangelicznym wezwaniem, bądźcie miłosierni jak Ojciec wasz. Życzę wszystkim miłosiernego serca.
W czasie nabożeństwa przypomniano też o przypadającej w 2016 roku 1050 rocznicy Chrztu Polski. Zgromadzeni wypowiedzieli łacińską formułę będącą formą odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych.
W trakcie mszy jedna z uczestniczek, Polka, siostra Serafina z zakonu Najświętszego Zbawiciela św. Brygidy, złożyła swoje pierwsze śluby zakonne.
Na zakończenie uroczystości przedstawiciele młodych pielgrzymów zwrócili się do arcybiskupa: - Serdeczne dzięki za Twoją obecność i odprawienie mszy w naszej intencji. W te dni uczyniłeś to miasto naszym jednym, wspólnym domem - mówiła Włoszka Eleonora z Treviso. - Dziękujemy wszystkim mieszkańcom Gdańska i archidiecezji za to, że mogliśmy u was przebywać, że mogliśmy przeżyć ten poprzedzający Światowe Dni Młodzieży czas właśnie tutaj.
- Grazie, Eleonora. Chcieliśmy pokazać wam Gdańsk jako dom, w którym i drzwi, i serca są otwarte - odpowiedział dziewczynie abp. Głódź.
O oprawę muzyczną nabożeństwa zadbał zespół Selah z parafii Bożego Ciała w Gdańsku Morenie oraz schola Allegretto z parafii Chrystusa Zbawiciela w Gdańsku Osowej. W ich wykonaniu można było usłyszeć m.in. hymn tegorocznych Światowych Dni Młodzieży oraz hymn ŚDM, które odbyły się w 1991 r. w Częstochowie. Młodzi muzycy grali głównie na gitarach i instrumentach klawiszowych.