Lechia wygrała 3:1 w Tychach z wiceliderem, gdańszczanie są już w czubie tabeli Fortuna 1. Ligi

Czekaliśmy na mecz, w którym Lechia potwierdzi, że już w tym sezonie stać ją na awans do ekstraklasy. I stało się: w niedzielę, 5 listopada, gdańszczanie zmierzyli się na wyjeździem z GKS-em Tychy, który zajmował pozycję wicelidera Fortuna 1. Ligi. Bukmacherzy wyraźnie stawiali na gospodarzy, ale to Lechia dominowała, zwyciężyła pewnie, grając chwilami efektowną piłkę. W najbliższy piątek do Gdańska przyjeżdża Wisła Kraków i kibice już mogą się cieszyć, bo będzie to prawdopodobnie hit jesieni.
05.11.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Grupa zawodników biegnie radośnie przez boisko po zdobyciu bramki
Maksym Chłań - po prawej, po strzeleniu gola. Ukraiński ofensywny pomocnik Lechii wyrasta na gwiazdę zespołu. Jest niewysoki, ale niesamowicie szybki, błyskotliwie drybluje i ma ciąg na bramkę. W Tychach Chłań strzelił swoją drugą bramkę dla Biało-Zielonych. Trzeba podkreślić, że na pochwały zasłużył cały zespół
Lechia.pl/Fortuna 1. Liga

Lechia Gdańsk zdominowała gospodarzy

Wygrać w Tychach? To było bardzo trudne zadanie. Gospodarze ostrzyli sobie zęby na pokonanie Lechii - trzy punkty dałyby GKS-owi pozycję lidera Fortuna 1. Ligi. Raczej nie liczyli się z porażką, bowiem nie przegrali na swoim boisku od ponad pół roku. 

Już w 3. minucie GKS mógł objąć prowadzenie. Górna centra z prawej strony, główka napastnika - i piłka minimalnie minęła prawy słupek bramki gdańszczan. Wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem gospodarzy. Szybko jednak Lechia zaczęła zyskiwać przewagę na boisku - i nie był to przypadek: gdańszczanie grali szybko, podawali celnie, trzymali wysoki pressing, co utrudniło gospodarzom rozgrywanie piłki.  

Maksym Chłań - zawodnik meczu

Cała Lechia grała dobrze, a nawet bardzo dobrze, ale uwagę kibiców przykuwał przede wszystkim przebojowy Maksym Chłań, który swoimi rajdami na lewym skrzydle przyprawiał o ból głowy obronców GKS-u Tychy. Zasłużenie został bohaterem meczu w Tychach. To on strzelił pierwszą bramkę, grał bardzo efektownie i stanowił zagrożenie dla gospodarzy. 

  • w 24. minucie Rifet Kapic zagrał z głębi połowy gdańszczan dalekie górne podanie na lewe skrzydło. Tam Chłań zdołał przejąć piłkę, choć utrudniał mu zadanie obrońca GKS-u. Zawodnik Lechii ruszył w stronę pola karnego gospodarzy, wpadł w nie i urządził sobie pokaz dryblingu. Biegł równolegle do bramki, czterech obrońców próbowało odebrać mu piłkę, ale robili to nieskutecznie lub pechowo - ta trzymała się przy nodze gdańskiego napastnika. W końcu Chłań strzelił, piłka wpadła przy prawym słupku do siatki rywali. GKS Tychy - Lechia Gdańsk 0:1.

Bobcek dał prowadzenie, Sarnawski uratował zwycięstwo. 1:0 Lechii w Warszawie

Biało-Zieloni pozbawili gospodarzy marzeń

Gdańszczanie kontrolowali sytuację na boisku, a mimo to gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania. W 52. minucie poszło bardzo dobre dośrodkowanie z prawego skrzydła w pole karne Lechii. Piłki nie sięgnął głową Dominik Piła, dlatego do główki doszedł doświadczony napastnik GKS-u, Bartosz Śpiączka. Piłkę uderzył tak, że przelobowała gdańskiego bramkarza i wpadła w górną prawą część bramki.

  • Odpowiedź Lechii była natychmiastowa i najlepsza z możliwych - prowadzenie udało się odzyskać już po dwóch minutach. Gdańszczanie inicjowali groźne akcje ofensywne, jedna po drugiej. W 54. minucie Rifet Kapic zrobił rajd przed polem karnym GKS-u, prowadząc piłkę w poprzek boiska. Spychany na bok przez defensywę gospodarzy, uderzył z lewej nogi, mocno po skosie. Piłka otarła się jeszcze po drodze o nogę obrońcy i wpadła do bramki przy prawym słupku, mimo interwencji bramkarza.
  • W 61. minucie Lechia zapewniła sobie zwycięstwo. Kontrę środkiem boiska poprawadził Tomasz Neugebauer. Próbowali zastopować go obrońcy. Gdy Neugebauer dobiegał już do pola karnego GKS-u, podał w pole karne, do wbiegającego Tomasa Bobceka - ten uderzył piłkę z bliska, prawą nogą, tuż przy interweniującym bramkarzu. Był to gol na 3:1 dla Lechii.

Wygrana piłkarzy Lechii ze Stalą Rzeszów

Już w piątek Lechia vs Wisła Kraków - naprawdę warto

Oczywiście zawodnicy z Tychów mieli swoje okazje do strzelenia gola, ale zwykle bardzo dobrze zachowywała się gdańska obrona lub bramkarz Bohdan Sarnavskyi. Lechia była jednak groźniejsza. Wyglądało to trochę tak, jakby gdańszczanie byli gospodarzem tego meczu. 

Dla Biało-Zielonych był to już siódmy z rzędu mecz bez porażki i trzeci z rzędu wygrany (w tym dwa wyjazdowe). Lechia znalazłą się na trzeciej pozycji w tabeli Fortuna 1. Ligi i zaczęła w końcu grać na miarę swojego potencjału - co potwierdza, że gdańszczanie serio myślą, by już w tym sezonie wywalczyć awans do ekstraklasy.

Postawa Lechii musi cieszyć tym bardziej, że drużyna gra bez kontuzjowanego lidera i kapitana Luisa Fernandeza. 

Już w najbliższy piątek wieczorem na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk szykuje się absolutnie hitowy mecz tej jesieni. Lechia będzie gościć Wisłę Kraków, która w powszechnym przekonaniu jest jednym z głównych rywali w walce o ekstraklasę. Wyniku nie da się przewidzieć, ale kibice mogą mieć pewność, że emocji nie zabraknie.

Lechia - Górnik Łęczna 1:1. Piękny strzał w ostatniej akcji meczu dał gdańszczanom remis

GKS TYCHY - LECHIA GDAŃSK 1:3 (0:1)

Stadion Miejski w Tychach,

niedziela, 5 listopada 2023 roku, godz. 12.30.

 

  • 0:1 Maksym Chłań 24'
  • 1:1 Bartosz Śpiączka 52'
  • 1:2 Rifet Kapić 54'
  • 1:3 Tomas Bobcek 61'

Składy:

GKS: Maciej Kikolski - Dominik Połap, Marko Dijakovic, Nemanja Nedić, Jakub Budnicki (46' Jakub Tecław), Marcel Błachewicz - Przemysław Mystkowski (46' Wiktor Niewiarowski), Norbert Wojtuszek, Marcin Szpakowski (46' Bartosz Śpiączka), Mateusz Radecki (76' Natan Dzięgielewski) - Daniel Rumin (76' Jakub Bieroński)

LECHIA: Bohdan Sarnawśkyj - Dominik Piła, Elias Olsson, Andrei Chindris, Miłosz Kałahur - Camilo Mena (90+2' Louis D'Arrigo), Tomasz Neugebauer (67' Kacper Sezonienko), Iwan Żelizko, Rifet Kapić (74' Jan Biegański), Maksym Chłań (90+1' Jakub Sypek) - Tomas Bobcek (67' Łukasz Zjawiński)

TV

Rozmowy o dzielnicy mieszkańców Kokoszek z prezydent Gdańska