Sezon ligowy 2022 dla żużlowców Zdunek Wybrzeże rozpoczął się 9 kwietnia meczem w Gdańsku z Cellfast Wilki Krosno. Gospodarze przegrali 39:51.
- Zaczęliśmy fatalnie, ale nie możemy się załamywać - mówił po meczu Eryk Jóźwiak, menedżer Zdunek Wybrzeże.
Potem były jednak kolejne dwie porażki: na wyjeździe z Abramczyk Polonią Bydgoszcz 38:52 oraz u siebie z Aforti Start Gniezno 37:52. Gdańszczanie w tabeli pierwszej ligi zajmują ostatnie ósme miejsce z bilansem małych punktów -41.
- Przegraliśmy kolejny mecz, czujemy ogromny zawód. Tor jest taki sam dla wszystkich zawodników, Start jeździł na tym samym torze co my, po prostu był lepszy, gratulacje. Czego zabrakło? Zabrakło punktów zawodników, którzy mieli ten wynik ciągnąć. Zabrakło prędkości, zabrakło startów, zabrakło wygranych. Wygrywa ten kto jest szybszy, kto ma lepsze starty. Nie ma co się doszukiwać drugiego, trzeciego czy czwartego dna. Musimy usiąść, porozmawiać z zarządem klubu i znaleźć wyjście z tej sytuacji. Potrzeba radykalnych ruchów, bo jak będziemy siedzieć i głaskać się po głowach, to nic nie da - mówił po niedzielnym, 24 kwietnia, spotkaniu z zespołem z Gniezna menedżer gdańskiego klubu.
Do spotkania z zarządem klubu doszło dzień po spotkaniu - w poniedziałek, 25 kwietnia. Dzień później zarząd Gdańskiego Klubu Żużlowego wydał specjalny komunikat.
Oto jego treść:
Niedzielna porażka Zdunek Wybrzeża Gdańsk na własnym torze jest dla nas ogromnym rozczarowaniem. Trzy przegrane w trzech meczach eWinner 1. Ligi Żużlowej to wynik znacznie poniżej naszych oczekiwań.
Po spotkaniu z menedżerem zespołu Erykiem Jóźwiakiem oraz drużyną, zarząd klubu podjął decyzję o niewyciąganiu w tym momencie konsekwencji personalnych. Niedzielny rezultat jest kompromitujący w całej rozciągłości. Wskazywanie jednostki za niego odpowiedzialnej, oznaczałoby jednocześnie zwolnienie z odpowiedzialności pozostałych uczestników tego wstydliwego widowiska.
Omawiając dotychczasowe występy, zarząd klubu zgłosił zastrzeżenia zarówno do decyzji sztabu szkoleniowego, jak i postawy zawodników oraz wysłuchał obu stron. Podczas spotkania poruszone zostały kwestie dotyczące ewentualnych roszad w składzie, przygotowania toru i częstotliwości treningów. Zmiany w zakresie dotyczącym treningów zostaną wdrożone począwszy od piątkowego treningu przed niedzielnym meczem wyjazdowym z Falubazem Zielona Góra.
W tym trudnym momencie apelujemy o jedność i wsparcie dla drużyny. Wbrew oczekiwaniom części z Państwa, uważamy, że podejmowane na gorąco, nerwowe decyzje, nie są w tym momencie naszym sprzymierzeńcem. Rozumiemy Państwa zdenerwowanie i oczekiwanie na szybkie rozwiązania. Zapewniamy jednak, że wszystkie wysiłki kierujemy na to, by niedawno rozpoczęty sezon przyniósł nam jeszcze wiele radości.
Najbliższy mecz w niedzielę, 1 maja w Zielonej Górze ze Stelmet Falubazem. Czy będzie lepiej?