• Start
  • Wiadomości
  • Wyspa Spichrzów. Jak Granaria wyrosła w miejscu ruin - nasza rozmowa

Wyspa Spichrzów. Jak Granaria wyrosła w miejscu ruin - nasza rozmowa

Przez kilkadziesiąt powojennych lat Wyspa Spichrzów straszyła ruinami - mieszkańców i turystów. Już w wolnej Polsce mówiono o tym, jako o wstydzie Gdańska. Gościem w programie “Wszystkie Strony Miasta” jest Wojciech Ciurzyński, przedsiębiorca budowlany, który wymarzył sobie, że odbuduje Wyspę Spichrzów i w ostatnich latach zrealizował ten projekt, pod nazwą Granaria. Nasza rozmowa.
21.05.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

ZOBACZ ZAPIS ROZMOWY:

 

Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, w ostatnich dniach ogłosiła zakończenie Partnerstwa Publiczno-Prywatnego na Wyspie Spichrzów. Dzięki współpracy Miasta z prywatnymi inwestorami historyczna część miasta zyskała nowy wygląd, miejsca dla mieszkańców i turystów oraz dziewięć nowych obiektów. 

Całkowita wartość tych dodatkowych świadczeń inwestora na rzecz Gdańska przekroczyła 43 miliony złotych i została sfinansowana ze środków prywatnych. Wśród zrealizowanych obiektów znalazły się między innymi:

  • piesza kładka nad Motławą (12,9 mln zł)
  • most zwodzony Stągiewny (6 mln zł)
  • nowoczesna marina (5,6 mln zł)
  • nowy budynek bosmanatu (4,6 mln zł)
  • przebudowa ulic: Chmielnej, Motławskiej i Pożarniczej

Finał prac na Wyspie Spichrzów. Historyczna część miasta odzyskała blask

Natomiast sama wartość inwestycji na północnym cyplu Wyspy Spichrzów, znanych dzisiaj jako Granaria, to kwota ok. 800 mln zł.

Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie Wojciech Ciurzyński, przedsiębiorca budowlany z Warszawy, który wymarzył sobie, że podniesie z ruin tę część Śródmieścia i projekt zrealizował, dzięki zawiązaniu z belgijskimi inwestorami konsorcjum Granaria. W władzach samorządowych Gdańska znalazł partnera do rzeczowych rozmów. Odbudowa tej części Wyspy Spichrzów okazała się sukcesem.

Wojciech Ciurzyński mówi nam też o innej swojej pasji: tanim budownictwie mieszkaniowym. Jego zdaniem, jest ono jak najbardziej możliwe - chodzi o spopularyzowanie najnowocześniejszych technologii, które umożliwiają stawianie budynków nawet o 40 proc.  poniżej aktualnych cen rynkowych w Polsce, a jednocześnie jakość takiego mieszkania jest wysoka. 

 

TV

Jesienne nasadzenia drzew. Mikrolas w Kokoszkach