
Challenge Gdańsk odbywa się w ten weekend już raz piąty. Tradycyjnie zorganizowano go w Brzeźnie. To impreza z międzynarodową marką. Gdańskie zawody należą do światowej sieci Challenge - podobne odbywają się w 35 miastach w 27 krajach, głównie w Europie, ale także w Kanadzie, Korei, Brazylii czy na Tajwanie.
Starty w sobotę i niedzielę
W sobotę, 21 czerwca, w Brzeźnie zawodnicy i zawodniczki wystartowali na najwyżej cenionym przez wyczynowców dystansie olimpijskim. Zaczęli na nadmorskiej plaży, po lewej stronie mola w Brzeźnie. Pokonali pętlę pływacką o długości 1,5 km i wyszli na brzeg po prawej stronie mola, by udać się do strefy zmian T1.
Następnie uczestnicy wsiedli na rowery, by zmierzyć się na trasie kolarskiej Challenge Gdańsk - składała się ona z dwóch pętli o długości 20 km. Zawodnicy przejechali obok stadionu Polsat Plus Arena Gdańsk, następnie tunelem pod Martwą Wisłą ruszyli Trasą Sucharskiego w kierunku obwodnicy południowej, by zawrócić i tą samą trasą dotrzeć do Brzeźna.
Na koniec, na wszystkich czekała 10-kilometrowa trasa biegowa (dwie pętle o długości 5 km), wytyczona wzdłuż gdańskiej plaży i po parku Ronalda Reagana. Meta wyścigu znajdowała się na molo w Gdańsku Brzeźnie.
W niedzielę odbędą się starty na dystansie Średnim.
Lista najlepszych triatlonistów
W sobotę, zwycięzcą na wśród mężczyzn okazał się Rafał Wąsowski, który odnotował kolejny udany występ w Gdańsku. Przekroczył metę z wynikiem 1:59:03. Był szybszy od zdobywcy drugiego miejsca o 31 sekund.
TOP5 mężczyzn
- Rafał Wąsowski - 1:59:03
- Krzysztof Kuczyński - 1:59:34
- Michał Światłoń - 2:02:05
- Lukas Kuntermann (Niemcy) - 2:02:14
- Marcin Paszkiewicz - 2:03:16
Wśród kobiet triumfowała Aleksandra Rzeszotarska, która wyprzedziła Brytyjkę, Sarah Lamswood.
TOP5 kobiet
- Aleksandra Rzeszotarska - 2:18:14
- Sarah Lamswood (Wielka Brytania) - 2:19:33
- Angelika Kowalska - 2:27:29
- Marta Strzelczyk - 2:28:06
- Katarzyna Krupiak - 2:32:04
ZOBACZ NASZĄ FOTOGALERIĘ Z SOBOTNICH ZAWODÓW:
Powody do radości
Wielu zawodników biegło amatorsko - jedynie po to, by poprawić swoje życiowe rekordy.
Inni nie zamierzali bić żadnych rekordów, bowiem wystarczy im pokonanie własnej słabości i dotarcie do mety.
Niektórzy chcieli pokazać, że choć nie są już bardzo młodzi, to potrafią podołać takiemu wyzwaniu. Tak było w przypadku Grażyny Wolszczak, popularnej aktorki, która postanowiła wystąpić w sztafecie. Pozostałe dwie zawodniczki w jej drużynie to zwyciężczynie aukcji WOŚP - dzięki czemu dołączyły do Team Wolszczak.
Aktorka powiedziała przed startem: - Mój temperament sportowy to joga i gimnastyka. Lubiłam też chodzić. Mam 66 lat i dopiero zaczynam biegać. Myślałam, że kolana mi na bank wysiądą. Okazuje się, że nie wysiadły. Zaczęłam od marszobiegów, a teraz już przebiegam 5 km.
Gdańsk znowu mocny
Także na sztafetę zdecydowali się trzej samorządowcy: wiceprezydenci Gdańska Piotr Grzelak i Piotr Borawski oraz radny Gdańska Łukasz Bejm. Wszyscy trzej na co dzień starają się utrzymać aktywny styl życia. Nie był to ich pierwszy start w Triathlon Challenge Gdańsk.
W sobotę podzielili się konkurencjami:
- Łukasz Bejm - pływanie
- Piotr Grzelak - kolarstwo
- Piotr Borawski - bieg
Radość na mecie była wielka. Wszyscy trzej, poza osobistą satysfakcją, mieli cel, by pokazać, że aktywność fizyczna jest dla każdego, niezależnie od wieku, zajmowanego stanowiska czy codziennych obowiązków.
W zawodach indywidualnie i - co warto podkreślić - na całym dystansie wystartował radny miasta Gdańska Łukasz Świacki, który trenuje trzy razy w tygodniu albo pływanie przed pracą, albo bieganie po południu oraz rower do pracy. Jego marzeniem było osiągnięcie wyniku poniżej 3 godzin. Tym razem jeszcze się nie udało.
- Miałem 3.03 - powiedział nam po zawodach radny Łukasz Świacki. - I tak jestem zadowolony, bo wcześniej miałem wyniki na poziomie 3,08, tak więc progres jest. Teraz już decydują techniczne niuanse. Kto wie, jeśli poprawię się w bieganiu i będę miał lepszy rower niż dzisiaj, być może zejdę poniżej 3 godzin. W przyszłym roku na pewno spróbuję.