Trefl nie zagra w półfinale Pucharu Polski. Jastrzębski Węgiel za silny dla gdańszczan

Siatkarze Trefla Gdańsk w środę, 14 lutego, rozgrywali ćwierćfinałowy mecz Pucharu Polski na wyjeździe Z Jastrzębskim Węglem. Rywal był z najwyższej półki - obecny mistrz Polski i aktualny lider PlusLigi. Niespodzianki nie było, gdańszczanie ulegli 0:3.
14.02.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Siatkarze w ciemnych koszulkach stoją w kole
Gdańszczanie w trzech setach ugrali 61 punktów
fot. Trefl Gdańsk

Cztery pary

Tegoroczna edycja Pucharu Polski jest już 67. w historii. Turniej finałowy z udziałem czterech najlepszych drużyn zaplanowano na pierwszy weekend marca. W ćwierćfinale znaleźli się dwaj drugoligowcy i sześć czołowych zespołów PlusLigi. W pierwszej parze CUK Anioły Toruń przegrał z Projektem Warszawa, w drugiej Asseco Resovia Rzeszów niespodziewanie uległa Bogdance LUK Lublin. Oba mecze rozegrano we wtorek, 13 lutego.

W środę, 14 lutego, Jastrzębski Węgiel podejmował Trefla Gdańsk, a CM Soleus Klub Sportowy Rudziniec - Aluron CMC Wartę Zawiercie.

Rywal z najwyższej półki

Rywal Trefla jest z najwyższej półki, to obecny mistrz Polski i aktualny lider PlusLigi, mający sześć punktów przewagi nad Aluronem CMC Wartą Zawiercie. W składzie Jastrzębskiego Węgla znajdują się znakomici siatkarze, m.in. Benjamin Toniutti, Jurij Gladyr, Moustapha M’Baye, Rafał Szymura, Tomasz Fornal, Norbert Huber i Jakub Popiwczak.

– Wszyscy razem musimy wierzyć, że jesteśmy w stanie nawet w Jastrzębiu coś zrobić. To jest jeden mecz, „do or die”, jak się mówi, i wtedy zobaczymy – mówił Lukas Kampa, kapitan „gdańskich lwów” przed spotkaniem. 

Prawie dwie i pół godziny emocji. Trefl pokonał Bogdankę LUK Lublin, znakomity Aleks Nasevich

Złe początki

Spotkanie z Jastrzębskim Węglem nie zaczęło się najlepiej dla siatkarzy Trefla. Przegrywali 0:4, już wtedy trener Igor Juricić poprosił o przerwę na żądanie. Blokowany był rewelacyjny ostatnio Aleks Nasevich, ale gdy w pole serwisowe wszedł Jordan Zaleszczyk pięć kolejnych punktów zdobyli gdańszczanie. Na niewiele się to zdało, bo mistrzowie Polski zdobyli pięć kolejnych "oczek". Set zakończył się wynikiem 20:25.

W drugiej partii goście ponownie gonili. 7:11, 19:21, 20:25.

Trzecia odsłona była najbardziej wyrównana. Gdańszczanie doprowadzili do remisu po 12, ale ostatecznie ulegli 21:25 i w całym meczu 0:3.

– Było bardzo ciężko. Nastawialiśmy się, że to będzie trudny mecz. Próbowaliśmy wszystkiego, co w naszej mocy. Mogliśmy zagrać lepiej, ale to jest jednak jakość tej drużyny po drugiej stronie siatki, która nam na to nie pozwoliła – przyznał najskuteczniejszy z ekipy gdańszczan Mikołaj Sawicki.

Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 3:0 (25:20, 25:20, 25:21)

Jastrzębski Węgiel: Fornal 13, Szymura 13, Huber 12, Patry 12, Gladyr 6, Toniutti 1, Popiwczak (l.) – Sclater 2, Skruders 0

Trefl: Sawicki 14, Nasevich 11, Martinez Franchi 7, Niemiec 5, Zaleszczyk 2, Kampa 1, Koykka (l.)  – Sasak 1, Czerwiński 0

 

TV

To przedszkole jest wzorem