Od lewej: Ewa Topór-Nawarecka - prowadząca debatę, Małgorzata Antuszewicz - wiceprzewodnicząca KOD Pomorze, Aleksandra Dulkiewicz - prezydent Gdańska, Magdalena Adamowicz - europosłanka Koalicji Obywatelskiej, Beata Rutkiewicz - wojewoda pomorska, Agnieszka Pomaska - posłanka Koalicji Obywatelskiej
fot. Piotr Wittman/ gdansk.pl
Kto uczestniczył w dyskusji?
W debacie “Kobiety - wybieramy - głosujemy - działamy!” wzięły udział (w kolejności alfabetycznej):
- Magdalena Adamowicz - europosłanka Koalicji Obywatelskiej
- Małgorzata Antuszewicz - nauczycielka, wiceprzewodnicząca KOD Pomorze
- Aleksandra Dulkiewicz - prezydent Gdańska
- Agnieszka Pomaska - posłanka Koalicji Obywatelskiej
- Beata Rutkiewicz - wojewoda pomorska
Prowadzącą była Ewa Topór-Nawarecka - psychoterapeutka, członek władz krajowych KOD.
Głos zabiera Aleksandra Dulkiewicz, obok niej siedzi Magdalena Adamowicz
Piotr Wittman/www.gdansk.pl
Czy trudno jest być kobiecie liderką?
Jedno z pytań, z którymi musiały się zmierzyć uczestniczki debaty brzmiało: “Jak to jest być w dzisiejszych czasach kobietą-przywódczynią?”.
Większość pań stwierdziła, że jest to bardzo trudne pytanie.
Polskie kobiety (na wsi) mają moc. O dzisiejszych gospodyniach - liderkach. WIDEO i FOTO
- Jakby nie patrzeć mężczyzn liderów w życiu społecznym i publicznym mamy więcej niż kobiet. W ich działaniu widać czasami większą agresję. Ja jednak osobiście stawiam na budowanie zespołu wokół wyznaczonego celu i przekonywanie do wspólnej wizji - odpowiedziała Beata Rutkiewicz, która od grudnia 2023 r. jest pierwszą w historii kobietą na stanowisku wojewody pomorskiego.
Zdaniem Aleksandry Dulkiewicz, bycie przywódcą nie jest łatwe, niezależnie od płci.
Beata Rutkiewicz, która od grudnia 2023 r. jest pierwszą w historii kobietą na stanowisku wojewody pomorskiego
fot. Piotr Wittman/ gdansk.pl
- Faktem jest jednak, że jako kobiety jesteśmy oceniani dużo surowiej niż mężczyźni. Przyjęło się powszechnie, że nam wolno mniej, mimo tego, że potrafimy być bardzo skuteczne i lepiej zjednujemy ludzi do wspólnego działania - dodała.
Magdalena Adamowicz wskazała, że są dwa modele przywództwa.
- Pierwszy to typ generała, wydającego rozkazy i rządzącego twardą ręką, który bardziej kojarzy się z mężczyznami. Drugi jest mi bliższy - to znaczy bycie z ludźmi, słuchanie ich oraz motywowanie, a nie pchanie i ciągnięcie za rękę. I dlatego kobiety są bardziej sprawcze - oceniła Magdalena Adamowicz.
Na kogo ma głosować kobieta?
Kolejne pytanie, jakie padło podczas debaty, miało nieco prowokacyjny charakter, a dotyczyło tego, czy kobiety powinny w wyborach oddawać głos na kobiety?
Tu uczestniczki dyskusji były nieco podzielone w opiniach.
Agnieszka Pomaska zasiada w Sejmie nieprzerwanie od 2009 r.
fot. Piotr Wittman/ gdansk.pl
- Dopóki wszystkie nie będziemy miały poczucia, że szanse na starcie na wszystkich etapach kariery są takie same dla wszystkich, to powinnyśmy do tego zachęcać. Ciągle przecież kobiety spotykają się ze szklanym sufitem w polityce i ciągle muszą udowadniać, że są godne do tego, żeby sprawować najważniejsze funkcje w życiu publicznym - uważa Agnieszka Pomaska.
Beata Rutkiewicz powiedziała wprost, że absolutnie kobiety powinny głosować na kobiety.
- Ale przede wszystkim chodźmy na wybory. Nie bójcie się iść po swoje. Jeśli chcecie startować, to wpiszcie się na listę. Bądźcie aktywne, bo na koniec dnia usłyszymy, że nie jesteśmy odważne - stwierdziła wojewoda pomorska.
Debata cieszyła się olbrzymim zainteresowaniem. Dla wielu słuchaczy zabrakło miejsc siedzących
fot. Piotr Wittman/ gdansk.pl
Magdalena Adamowicz jest zdania, aby w swoich decyzjach wyborczych nie kierować się płcią kandydata, ale jego kompetencjami. - Jesteśmy lepiej wykształcone niż mężczyźni. Ideałem byłoby gdyby nasze doświadczenie i wiedza wystarczyły, żeby płeć nie była żadną przeszkodą - dodała.
Aleksandra Dulkiewicz przyznała, że kilka laty była przekonana, że kompetencje mają kluczowe znaczenie i pierwszeństwo przed płcią.
Aleksander Kwaśniewski i ks. Kazimierz Sowa nie tylko o polskim Kościele. WIDEO i FOTO
- Dziś uważam podobnie, ale też wiem też, że trzeba wspierać kobiety. Sama pamiętam, jak zostałam zastępczynią prezydenta Pawła Adamowicza w 2017 r. I pojechałam na wydarzenie, gdzie podpisywano umowę z ministrem na inwestycję ze środków unijnych. Było nas ok. 30 samorządowców, a ja byłam jedyną kobietą w tym gronie. Jak wyczytywano moje nazwisko do parafowania dokumentu, to padło “Aleksander Dulkiewicz”. Nie ukrywam, że było mi wtedy trochę głupio - opowiedziała prezydent Gdańska, dodając, że w Urzędzie Miejskim ok. 80 procent pracowników stanowią przedstawicielki płci pięknej.
Pamiątkowe zdjęcie na zakończenie debaty. Od lewej: Sława Rafalak - przewodnicząca KOD Pomorze, Ewa Topór-Nawarecka - działaczka KOD, Małgorzata Antuszewicz - działaczka KOD, Aleksandra Dulkiewicz - prezydent Gdańska, Magdalena Adamowicz - eurodeputowana, Beata Rutkiewicz - wojewoda pomorska, Agnieszka Pomaska - posłanka
fot. Piotr Wittman/ gdansk.pl
A jak się pracuje z facetami?
Jedno z pytań z sali do uczestniczek debaty dotyczyło też tego, jak im się pracuje na co dzień z mężczyznami.
- Powiem krótko: wspaniale. Bardzo sobie cenię, że w moim zespole mamy różnorodność wieku, płci i doświadczenia - oświadczyła Aleksandra Dulkiewicz.
Święto Wolności i Praw Obywatelskich. Strefa Społeczna - debaty, spotkania, food trucki
Zdaniem Magdaleny Adamowicz, dużo w tym przypadku zależy od postawy mężczyzny.
- Czy potrafi zejść niżej ze swoim ego. Mam bowiem wrażenie, że im mężczyzna ma większe poczucie swojej wartości, tym mniej czepia się kobiet, które potrafią się wybić - powiedziała europosłanka.
Andrzej Celiński w roli przewodnika po wystawie ECS. Dzielił się osobistymi historiami
Debata została przeprowadzona w Hali Narzędziowców w Strefie Społecznej, zlokalizowanej w pobliżu Europejskiego Centrum Solidarności. Trwające od soboty, 1 czerwca, Święto Wolności i Praw Obywatelskich upamiętnia 35. rocznicę pierwszych, częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w 1989 r. Wydarzenie potrwa do wtorku, 4 czerwca.