Agnieszka Michajłow: No właśnie, Model na Rzecz Równego Traktowania, Rada, a jak jest z tym w praktyce?
Dr Anna Strzałkowska: - W praktyce jest bardzo różnie, ze względu na to, że okoliczności nie są sprzyjające. Trzeba powiedzieć, że na poziomie ogólnokrajowym, rządowym, panuje - delikatnie mówiąc - inercja, jeśli chodzi o wdrażanie zapisów Ustawy o równym traktowaniu czy zapisów chociażby unijnych dotyczących przeciwdziałania dyskryminacji. Wszyscy jesteśmy świadkami tego, jak najwyżsi państwowi urzędnicy mówią homofobiczne czy rasistowskie żarty, czy mają wypowiedzi absolutnie dyskryminujące różne grupy społeczne.
Gdańsk Miastem Równości - nowa kampania społeczna
Ale czy to jest tak, że w każdej sferze tego równego traktowania widzisz tak samo złą sytuację? Bo to są i różne osoby i różne środowiska. Czy wszędzie jest tak źle, jeśli chodzi o ten poziom krajowy?
- Nie przypominam sobie tak złej sytuacji, dyskryminującej, opresji ze strony osób rządzących.
Ale na poziomie faktów czy tylko na poziomie werbalnym? Chcesz mi powiedzieć, że 10 lat temu było lepiej?
- Chcę powiedzieć, że rzeczywiście szliśmy w kierunku równości, uznania i szacunku do osób LGBT czy innych grup. Natomiast dzisiaj - prosty przykład: od 2016 roku nie przyjęliśmy krajowego Programu na rzecz Równego Traktowania. I to jest konkret. Mamy Pełnomocniczkę ds. Równego Traktowania, której zadaniem, mam wrażenie, jest to, by cały czas konsultować program. Nie wiem, czy to dobrze czy źle, że go nie przyjmujemy, bo w tym Programie nie ma diagnozy i ani jednego działania, które byłoby dedykowane osobom LGBT+. A Ustawa o równym traktowaniu mówi wprost o sześciu przesłankach, i gdzieś ginie ta jedna przesłanka. Dlatego mówię, że jesteśmy w najtrudniejszej sytuacji. Z jednej strony jest ta nagonka. Moglibyśmy powiedzieć, że to tylko język. Ale to nie jest tylko język, jeśli mówi to minister edukacji czy prezydent RP. To przekłada się na realne zachowania. I to pokazuje najnowszy raport o sytuacji osób LGBT.
Jestem z Gdańska. Agnieszka Michajłow znów przeprowadza wywiady
Ciągle jesteśmy w czołówce braku tolerancji i takiego partnerskiego traktowania tych osób. Malta chyba wypada najlepiej...
- Badania pokazują, że kilkanaście procent naszej społeczności osób LGBT planuje w najbliższym czasie ucieczkę z kraju. Ostatni raport ILGA Europe pokazuje, że Polska jest najbardziej homofobicznym i transfobicznym krajem spośród wszystkich krajów w Unii Europejskiej.
A jak to wygląda, Twoim zdaniem, w rzeczywistości - w naszym domu, naszej dzielnicy, naszej ulicy, w Gdańsku. Czy jest tak samo źle?
- Gdańsk jest zieloną wyspą na mapie Polski. Duże miasta, które zadbały już o polityki równości, są takimi zielonymi wyspami. Widzimy, jak osoby LGBT migrują do tych najbardziej otwartych miast.
ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ RED. AGNIESZKI MICHAJŁOW Z DR ANNĄ STRZAŁKOWSKĄ