FETA 2022. 17 teatrów z 9 krajów od czwartku do niedzieli w Gdańsku. MAPA i PROGRAM
Organizowany przez klub Plama (oddział Gdańskiego Archipelagu Kultury) Międzynarodowy Festiwal Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA powraca do Gdańska po dwóch latach nieobecności spowodowanych pandemią. Już od czwartku, 7 lipca, do niedzieli, 10 lipca, podczas XXIV edycji wydarzenia zobaczyć będzie można w Gdańsku teatry uliczne i grupy artystyczne z Polski, Hiszpanii, Szwajcarii, Niemiec, Włoch, Holandii, Finlandii i Litwy.
FETA wraca po pandemii. Gdzie odbędzie się w tym roku?
Rozmowę o zbliżającym się festiwalu Agnieszka Michajłow rozpoczęła od pytania o przerwę w jego realizacji. Czy był to czas przygotowań, oczekiwania, może też utraconych możliwości?
- Z powodu pandemii przygotowaliśmy właściwe dwa i pół festiwalu, które się nie odbyły - wspomina Katarzyna Andrulonis, organizatorka festiwalu, kierowniczka klubu “Plama” GAK. - W 2020 roku, kiedy zaczęła się pandemia, byliśmy głęboko zaangażowani w przygotowania, po czym musieliśmy większość zaplanowanych wydarzeń odwołać. W następnym roku znów podjęliśmy prace, ale już mieliśmy pomysł na działania zastępcze i pracowaliśmy nad wspomnieniową książką. To co wydarzy się w tym roku, jest połączeniem możliwości programowych, które pojawiły się przez te lata oraz elementów które znalazły się w programie dwa lata temu, ale nie mogły dojść do skutku.
W tym roku impreza odbędzie się na terenie parku Reagana na Przymorzu Wielkim.
- FETA to festiwal, który wędruje po Gdańsku? Czy nie możecie znaleźć dobrego miejsca, czy chcecie, żeby festiwal był w różnych miejscach - zapytała redaktor Michajłow.
Jak mówi Katarzyna Andrulonis FETA jest festiwalem, który celowo odwiedza różne przestrzenie miasta. Było już Główne Miasto, Centrum Hevelianum i uwielbiane przez mieszkańców Dolne Miasto, na którym festiwal zadomowił się naprawdę na długo.
Program tegorocznej FETY. Które spektakle warte polecenia?
- Pierwsze festiwale odbywały się na pasie startowym na Zaspie i w okolicach molo w Brzeźnie - przypomniała organizatorka festiwalu. - Więc dziś wracamy do terenu, który był wybierany na początku. Pomysł, aby festiwal nie odbywał się w centrum miasta, wynika z tego, że poza centrum łatwiej o tereny mniej oblegane, takie które też pozwalają na ciekawszą scenografię. Kolejnym powodem “podróży” festiwalu jest okazja, aby w ten sposób pokazać mieszkańcom inne, ciekawe miejsca w Gdańsku lub je ożywić i przyczynić się do ich rewitalizacji.
Na rozpoczęcie FETY - “Eurydyka” Teatru Biuro Podróży z Poznania. Już w czwartek o godz. 22
Na pytanie prowadzącej, które z tegorocznych teatrów, spektakli są warte polecenia, są specyficzne lub wyjątkowe Katarzyna Andrulonis wskazała na widowiskowy „Trip Over” Theater Titanick z Niemiec.
- Liczymy, że tak jak 25 lat temu będzie to niesamowite widowisko - uważa organizatorka. - Będą w nim też elementy wideo, muzyka na żywo, prawdziwy samochód się pojawi. Jednak wartych uwagi jest też sporo znacznie mniejszych, urokliwych spektakli, gdzie liczy się gest. Czekamy na Cal y Canto Teatro „Lost Dog… Perro Perdido” z Hiszpanii. To historia zagubionego psa, którą widzowie obejrzą po wejściu do specjalnego baraku, a wystawiona będzie za pomocą… nóg aktorów.
Jak podkreśliła Katarzyna Andrulonis, teatr plenerowy korzysta z zupełnie innych środków wyrazu: to przede wszystkim ruch, wykorzystanie ciała, często rezygnacja ze słów i wykorzystywanie różnych stylistyk - od akrobatyki po pantomimę. Jej zdaniem teatr uliczny jest dostępniejszy dla widza, może być pierwszym krokiem do zakochania się w “prawdziwym” teatrze.
Gdańska publiczność festiwalu. Co sądzą o niej artyści?
Prowadząca program nawiązała do rzeczywistości: pandemii, wojny w Ukrainie. Czy teatr uliczny, plenerowy ucieka od niej, czy reaguje na to, co dzieje się w świecie?
- Zdecydowanie tak, artyści są bardzo wrażliwi na problemy współczesności. Na pewno pojawi się tematyka dotycząca zmian klimatu - dodaje organizatorka tegorocznej FETY. - W ostatnim festiwalu brały udział grupy z Rosji i Białorusi. Czy dziś byłoby to możliwe? Głęboko byśmy się zastanawiali, czy zrezygnować z nich, czy nie. Chcieliśmy zaprosić teatr z Ukrainy, ale w tym roku to niemożliwe.
Kasa, Krzywy, Skiba, Wójcik. Stratuje cykl autorskich spotkań z ikonami estrady PROGRAM
Na koniec rozmowy pojawiły się słowa uznania dla gdańskiej publiczności, która od 25 lat uczestniczy w festiwalu FETA.
Podczas pisania książki o festiwalu mogliśmy przeczytać we wspomnieniach teatrów, że nasza gdańska publiczność jest niesamowita - dodała Katarzyna Andrulonis. - Od 25 lat zawsze dopinguje festiwal, ciepło przyjmuje spektakle, a grupy teatralne podkreślają że przyjemnie do Gdańska przyjeżdżać, bo publiczność jest przychylna, życzliwa, radośnie reagująca, a to cieszy artystów.
OBEJRZYJ PROGRAM