• Start
  • Wiadomości
  • Rewolucja tunelowa! Niech ciężarówki jadą pod Martwą Wisłą

Rewolucja tunelowa! Niech ciężarówki jadą pod Martwą Wisłą

Oczywiście wszystkich nie da się pozbyć z Gdańska, ale przynajmniej tych, które jadą do portu i z powrotem. - Dzięki tunelowi pod Martwą Wisłą znacząco ograniczymy ruch ciężarówek w mieście, i to w przyjazny, bezkonfliktowy sposób - zapowiada zastępca prezydenta miasta Piotr Grzelak.
12.04.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

 

- Wprowadzenie nowych zasad ruchu ciężarówek może ograniczyć strumień samochodów na Podwalu Przedmiejskim nawet o 25-30 procent - poinformował Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska.

 

Nikt nie potrafi jeszcze powiedzieć, na ile usprawni to ruch samochodowy w Śródmieściu albo na przykład we Wrzeszczu. Jednak Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska do spraw polityki komunalnej, i tak uważa, że dla miasta będzie to rewolucyjna zmiana na lepsze.

- Robiliśmy symulację dla Podwala Przedmiejskiego - mówi Grzelak. - Wprowadzenie nowych zasad ruchu ciężarówek może ograniczyć strumień samochodów w tym newralgicznym punkcie miasta nawet o 25-30 procent.

Dużą niewiadomą wciąż jest termin oddania tunelu pod Martwą Wisłą do użytku dla samochodów. Wiadomo, że 23 kwietnia będzie udostępniony dla pieszych, rowerzystów i wrotkarzy w ramach dnia otwartego. Ale kiedy pojadą nim auta? To przede wszystkim kwestia odbiorów technicznych poszczególnych instalacji.

Grzelak nie chce wskazywać żadnych terminów, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że otwarcie tunelu prawdopodobnie będzie miało miejsce w maju.

- Mam tylko nadzieję, że już po długim weekendzie majowym - zauważa Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - W długi weekend wszyscy by chcieli się tamtędy przejechać. Mielibyśmy tam takie korki, że hej!

 

Dzień otwarty - 23 kwietnia. Wtedy i tylko wtedy wstęp do tunelu będą mieli rowerzyści, wrotkarze i piesi.

 

 

Jak to osiągnąć?

Plan przygotowany przez władze miasta zakłada, że ciężarówki, które dotąd docierały do gdańskiego portu przez Śródmieście i główną arterię komunikacyjną miasta, teraz skorzystają z obwodnicy Trójmiasta i obwodnicy południowej Gdańska. Już od maja powinien to być dla nich najprostszy sposób na osiągnięcie celu. Po co wielkie tiry z kontenerami miałyby się pchać na ulice miasta, skoro będą mogły je objechać i dotrzeć na miejsce przez tunel pod Martwą Wisłą? Taka trasa będzie szybsza, łatwiejsza i praktycznie bezkolizyjna.

Już wkrótce przy drogach dojazdowych z obu obwodnic do miasta ustawione będzie odpowiednie oznakowanie - drogowskazy i ograniczenia dla ciężarówek o masie powyżej 24 ton. W ten sposób z łatwością powinno się udać skanalizowanie ruchu wielkich ciężarówek z południa i centralnej Polski (droga ekspresowa S7 z Warszawy i autostrada A1 - na Łódź i Śląsk).

Co z ciężarówkami, które będą przybywały z Gdyni i kierunku zachodniego - przez obwodnicę Trójmiasta? Te będą mogły skorzystać również z ul. Słowackiego, ale - UWAGA! - tylko w jednym kierunku: do portu. Droga powrotna będzie możliwa już tylko przez tunel pod Martwą Wisłą i obwodnicę południową Gdańska.

Pozostałe drogi z obwodnicy do miasta będą dla ciężarówek zamknięte. Na przykład ulicą Armii Krajowej będą mogły dotrzeć tylko do Łostowickiej.

Jest jednak kategoria ciężarówek, które będą miały możliwość wjazdu do miasta. Chodzi o samochody wykorzystywane na budowach - na przykład Forum Gdańsk czy domów mieszkalnych. Inwestor będzie musiał wystąpić do Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku o stosowne zezwolenie - i otrzyma je niemal od ręki.

- Nie będzie już możliwości, by po ulicach mieszkaniowych błąkał się jakiś tir - zapewnia wiceprezydent Piotr Grzelak. - Ciężarówki poszczególnych inwestorów będą mogły jeździć tylko z zezwoleniami. Będą one wydawane na podstawie wniosku, że inwestor prowadzi prace na danym terenie.

 

Rondo wybudowane w ciągu ul. Marynarki Polskiej to tzw. rondo turbinowe.

 

 

Mandaty, rondo jak turbina, autobusy

Co jeśli jakaś ciężarówka wjedzie bez pozwolenia do miasta? Kierowca narazi się na mandat. System jest dość szczelny - w dużej mierze dzięki licznym kamerom systemu Tristar.

- Nagranie z takiej kamery może być podstawą do nałożenia na niefrasobliwego kierowcę mandatu - mówi Zbigniew Korytnicki, p.o. naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego w Komendzie Miejskiej Policji w Gdańsku.

- Ale nie będę ukrywał, że będziemy pilnować ruchu ciężarówek głównie przy pomocy radiowozów - dodaje Korytnicki. - Czeka nas dużo pracy, ale taka praca bez wątpienia ma sens.

Otwarcie tunelu dla samochodów w istotny sposób wpłynie na sytuację komunikacyjną w Nowym Porcie i okolicach Gdańsk Energa Stadion. Jak poradzić sobie tam z potężnym strumieniem aut? W dużej mierze ma to być możliwe za sprawą funkcjonującego już ronda Marynarki Polskiej.

- To pierwsze w naszym mieście pełne rondo turbinowe - podkreśla Mieczysław Kotłowski, dyr. ZDiZ. - Ruch na takim rondzie odbywa się bardzo sprawnie, jeśli tylko kierowcy znają jedną prostą zasadę: jeśli chcesz zjechać z ronda od razu w prawo, wybierasz prawy pas. Jeśli chcesz jechać na wprost, lub skręcić w lewo - musisz wybrać pas lewy. Reszta jest już naprawdę prosta.

Tunel będzie oczywiście zamknięty dla ruchu pieszych i rowerzystów. Dlatego miasto zdecydowało, że pod Martwą Wisłą będą kursowały dwie linie autobusowe.

Dlatego też: linia 158 będzie przesunięta w kierunku ul. Wosia Budzisza i Stogów. Ma kursować co 20 minut w szczycie komunikacyjnym i co 40 min. poza szczytem.

Dodatkowo będzie można przez tunel pod Martwą Wisłą przejechać autobusem nr 258.

- To linia dedykowana głównie rowerzystom - podkreśla wiceprezydent Grzelak. - Przejazd od węzła Marynarki Polskiej, przez tunel, do Ku Ujściu. Będą ją obsługiwały dwa autobusy Solaris Urbino 12, w których jest sześć miejsc wiszących na rowery i dwa przy burcie. Numer 258 będzie jeździł co pół godziny.

Dziennikarze, którzy uczestniczyli we wtorek, 12 kwietnia, w konferencji prasowej na temat zmian komunikacyjnych związanych z otwarciem tunelu pytali, czy nie lepiej by było, gdyby wprowadzić całkowicie darmowe przejazdy linią 258 - dla zachęcenia rowerzystów do przejazdów na drugą stronę Martwej Wisły.

- Rowerzyści i tak są już w Gdańsku uprzywilejowani: jak wiadomo, rowery są przewożone za darmo - odpowiedział wiceprezydent Grzelak. - Linia 258 musi być płatna, ponieważ płatne są wszystkie inne przejazdy środkami transportu miejskiego. Uważam, że wprowadzenie takiego wyjątku nie byłoby w porządku wobec gdańszczan korzystających z przejazdów na innych trasach.

 

 




TV

Czwarty mikrolas już rośnie - zobacz, jak powstawał na Oruni Górnej