• Start
  • Wiadomości
  • „Pusty gabinet" - spotkanie wokół książki Antoniego Pawlaka o prezydencie Gdańska

„Pusty gabinet" - spotkanie wokół książki Antoniego Pawlaka o prezydencie Gdańska

Przed nami 5. rocznica zamordowania prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Książkę wspomnieniową „Pusty gabinet. Paweł Adamowicz: prezydent, szef, przyjaciel” napisał jego wieloletni, bliski współpracownik Antoni Pawlak. Premiera tytułu odbyła się w piątek, 12 stycznia, w Europejskim Centrum Solidarności. Biblioteka ECS była pełna znajomych i przyjaciół b. prezydenta miasta. - Winę za tę książkę ponosi Antonina, córka Pawła - wyznał szczerze podczas spotkania autor.
12.01.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na zdjęciu widzimy mężczyznę siedzącego i mówiącego do mikrofonu. Wydaje się, że uczestniczy w jakimś wydarzeniu lub panelu dyskusyjnym. Mężczyzna ma siwe włosy, nosi okulary i jest ubrany w czarny golf. Jego postawa jest zrelaksowana, ale jednocześnie zaangażowana, sugerując, że może odpowiadać na pytania lub wygłaszać przemówienie. W tle widoczna jest publiczność, która uważnie słucha; składają się na nią osoby w różnym wieku, zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Ludzie wydają się być zainteresowani tym, co mówca ma do powiedzenia, co wskazuje na to, że temat może być interesujący lub ważny
Antoni Pawlak był bliskim współpracownikiem Pawła Adamowicza od 2006 r.
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl

Tragedia, która pięć lat temu wstrząsnęła też Europą

Antoni Pawlak, poeta, publicysta i działacz opozycji lat PRL, przepracował z prezydentem Gdańska ponad 10 lat, z czego większość czasu jako rzecznik prasowy. 
 
Rozmowę z autorem poprowadzili gdańscy reportażyści - Dorota Karaś i Marek Sterlingow - mający na swoim koncie dwie książki biograficzne “Urban” oraz „Walentynowicz. Anna szuka raju”. 

Światełko dla Pawła Adamowicza. Uczcij prezydenta Gdańska w 5. rocznicę tragicznej śmierci. PROGRAM wydarzeń

Dwa fragmenty książki przeczytał aktor Igor Michalski, dyrektor Teatru Muzycznego im. Danuty Baduszkowej w Gdyni.
 
- Pięć lat wydarzyła się tragedia, która wstrząsnęła nie tylko nami, Gdańskiem, Polską, ale też Europą. Paweł Adamowicz miał wielu przyjaciół na całym świecie. Pamiętamy go jako człowieka, który był ciekawy ludzi i lubił ludzi. Sam ECS wyjątkowo kochał, bo ECS to Paweł Adamowicz. To była jego idea i pomysł - mówił Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności. 
Na zdjęciu widzimy kobietę siedzącą na jakimś wydarzeniu, być może seminarium lub konferencji. Ma blond włosy, nosi okulary i jest ubrana w czarną marynarkę oraz niebieski szalik. Kobieta skupia swoją uwagę na czytaniu książki, której okładka jest widoczna i zawiera tytuł oraz nazwisko autora. Wydaje się być zamyślona lub skoncentrowana na treści, którą czyta. W tle dostrzec można innych uczestników wydarzenia, którzy również wyglądają na skupionych.
Książkę o swoim mężu przegląda Magdalena Adamowicz
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
 
Przypomniał, że to właśnie w ECS Paweł Adamowicz miał spotkanie z publicznością jako pisarz polityczny. - Jesienią 2018 r. przedstawił swoją książkę “Gdańsk jako wspólnota”. Zachęcam do jej przeczytania. To nadal bardzo aktualna książka i aktualna wizja naszego miasta - dodał Basil Kerski.   

Uniwersyteckie Liceum Ogólnokształcące im. Pawła Adamowicza uczciło Dzień Patrona

- Rozpoczynamy ten czas refleksji i zadumy. Trudno mi nie myśleć o tym, co się działo pięć lat temu, też tutaj w ECS. O tym koszmarze, którego byliśmy świadkami. Ale też o mocy, którą wtedy chcieliśmy z siebie wygenerować po to, żeby odpędzić zło. Dziś jest to też moment celebracji życia Pawła Adamowicza. Ta książka pokazuje człowieka pełnokrwistego. Paweł Adamowicz chciał być wszędzie, był ciekawy ludzi. I ta część tej radości i błysku w jego oczach, jest też dziś w naszych oczach i na naszych twarzach - powiedziała Monika Chabior, zastępca prezydenta Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania. 

Kto sprowokował powstanie książki o Pawle Adamowiczu?

Słowa podziękowania wyraziła wdowa po prezydencie Gdańska Magdalena Adamowicz. - Długo czekałyśmy na tę książkę. I czytałyśmy ją z Antoniną, która jest Twoją wielbicielką, z wypiekami na twarzy. Dziękuję Antku, że poprzez swoje anegdoty pokazałeś Pawła z innej perspektywy - zaznaczyła.   
Na fotografii widzimy mężczyznę stojącego przed mikrofonem, prawdopodobnie biorącego udział w publicznej dyskusji lub zadając pytanie podczas Q&A na wydarzeniu. Jest ubrany elegancko - w szary marynarkę z koszulą i krawatem. Mężczyzna ma ręce splecione i wydaje się być w trakcie wypowiedzi; jego postawa jest pewna i otwarta. W tle, wśród półek z książkami, widać słuchających go ludzi, którzy siedzą na krzesłach lub stoją. Publiczność wydaje się być zróżnicowana pod względem wieku i ubioru, a atmosfera jest nieformalna. Osoby w tle wydają się być zaangażowane w to, co mówi prelegent, szczególnie kobieta w czerwonym swetrze, która wygląda na uśmiechniętą i zainteresowaną
- Sam ECS Paweł Adamowicz wyjątkowo kochał, bo ECS to Paweł Adamowicz - mówił dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
 
- W ogóle winę za tę książkę, że powstała, ponosi pewna młoda kobieta, która nazywa się Antonina Adamowicz. Ponieważ któregoś dnia, przeszło rok temu, poprosiła o spotkanie z Anią Czekanowicz i ze mną. Powiedziała: “Tata mówił, że jesteście jego przyjaciółmi, to teraz opowiedzcie, jaki według Was był”. I tak siedzieliśmy w “Żaku” ze dwie godziny i opowiadaliśmy na wyrywki o Pawle. I jak wróciłem do domu, to pomyślałem: "Ok, ale może ja to opowiem też innym ludziom, bo wydaje mi się, że Paweł na to zasługuje" - opowiadał Antoni Pawlak. 

Paweł Adamowicz jako szef, który umie słuchać

Autor książki był m.in. pytany, czy dochodziło między nim a Pawłem Adamowiczem do różnicy zdań. 
Na zdjęciu widzimy kobietę stojącą przy mikrofonie, wydaje się, że przemawia lub bierze udział w jakimś wydarzeniu, być może jest to premiera książki, na co wskazuje wyświetlacz w tle. Kobieta trzyma w ręce książkę z widocznym tytułem. Jest ubrana elegancko, w szary żakiet. Jej wyraz twarzy wydaje się poważny i skupiony. W tle dostrzegamy część publiczności lub innych uczestników wydarzenia. Widać duży ekran, na którym wyświetlane są informacje o wydarzeniu, w tym rok 2024  i prawdopodobnie nazwisko autora książki. Ogólne wrażenie jest takie, że jest to formalne zgromadzenie lub prezentacja książki
Gości przywitała Monika Chabior, zastępca prezydenta Gdańska
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
 
- Jego wielką zaletą jako mojego szefa było to, że on wszystkich moich pretensji do niego, uwag, pomysłów bardzo cierpliwe i ze zrozumieniem wysłuchiwał. Co nie znaczy wcale, że postępował tak, jak mu radziłem. Toczyliśmy przez pewien czas duże spory z tego powodu, że w jego gabinecie nad drzwiami wisiał krzyż. On nie był nachalny, był niewielki, ale wisiał. Ja mu tłumaczyłem, że "sorry, to jest urząd publiczny i tego nie powinno być". Zaczął mi wtedy bardzo cierpliwie i spokojnie tłumaczyć, dla niego to jest bardzo ważne. I przestałem poruszać ten temat - odpowiedział. 

Dlaczego Paweł Adamowicz zaczął chodzić na Marsze Równości?

Antoni Pawlak mówił, że Paweł Adamowicz ewoluował ze swoimi poglądami wraz z kolejnymi kadencjami na urzędzie prezydenta.
Na zdjęciu widać przestronną salę zapełnioną ludźmi, prawdopodobnie na wydarzeniu kulturalnym lub literackim. Widać liczne rzędy siedzących ludzi, zwróconych ku centralnej części sali, gdzie odbywa się wydarzenie. Publiczność jest zróżnicowana wiekowo i wydaje się zainteresowana tym, co się dzieje. W tle widoczne są półki z książkami, co sugeruje, że wydarzenie odbywa się w bibliotece lub księgarni. Na balkonie z pierwszego piętra również widać stojących ludzi, co świadczy o dużej frekwencji. Atmosfera wydaje się być zaangażowana, ale jednocześnie luźna i nieformalna. Całe ujęcie daje wrażenie dynamicznego i żywego miejsca spotkań
Jak widać frekwencja na promocji książka była tak wielka, że publiczność musiała korzystać z galerii biblioteki ECS
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
 
- Paweł Adamowicz z 2007 i 2019 roku to jest zupełnie inna postać w sposobie patrzenia na miasto i świat. Jego chodzenie na Marsze Równości, na przykład, nie miało nic wspólnego z kalkulacją polityczną, szukaniem elektoratu. Uważał to za rzecz absolutnie naturalną. W pewnym momencie zaczął bardzo poważnie odczytywać chrześcijaństwo: "jak jesteśmy bliźnimi, to powinniśmy się kochać. I dlaczego mamy kogoś odrzucać, tylko dlatego, że jest inny". On był bardzo czuły na inność - ocenił. 

Za co Antoni Pawlak podziwiał prezydenta Gdańska?

Zdaniem dawnego rzecznika prasowego, Paweł Adamowicz był typem człowieka, który nigdy nie potrafił spocząć na laurach. 

Zmiany w organizacji ruchu związane z uroczystościami 5. rocznicy śmierci Pawła Adamowicza - już od dziś

- Paweł zrobił bardzo spektakularną karierę w samorządzie. Najmłodszy radny, najmłodszy przewodniczący Rady Miasta, a przede wszystkim najmłodszy prorektor uczelni. I prezydentem był bardzo długo. Większość ludzi, którzy doświadczyli by tak błyskawicznej kariery, po 3-4 latach takich sukcesów uznałoby, że są genialni. A on cały czas w siebie inwestował. Doskonalił swój angielski, brał lekcje przemawiania. Cały czas próbował się ulepszyć. I to mi imponowało - wyznał Antoni Pawlak. 

Jak można ukarać za medialną nagonkę?

Podczas spotkania w ECS nie zabrakło też wspomnień z ostatniego okresu życia prezydenta Gdańska.
Na zdjęciu widzimy grupę ludzi zgromadzonych wokół czegoś, co przyciąga ich uwagę. Wiele osób trzyma egzemplarze tej samej książki, co może wskazywać na to, że uczestniczą oni w wydarzeniu książkowym, takim jak podpisywanie książek lub spotkanie z autorem. Ludzie są różnorodni pod względem wieku i stylu ubioru, co sugeruje, że wydarzenie przyciąga szerokie spektrum zainteresowanych
Dwugodzinne spotkanie w ECS zakończyło podpisywanie książki przez autora
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
 
- Gigantyczny hejt na Pawła można tylko porównać tylko z tym co w ostatnich latach mówiono o Donaldzie Tusku w telewizji państwowej. Przeszkadza mi spokojnie o tym myśleć to, że ci ludzie, którzy są w dużej mierze odpowiedzialni za śmierć Pawła, są bezkarni. Oni się świetnie czują, są zadowoleni z siebie. Nie mają kłopotów z zaśnięciem. Na przykład Jacek Kurski jest w dużej mierze za to odpowiedzialny. Od pewnego czasu mam taką idee fixe, aby kodeks karny przewidywał za to sąd, nie tylko moralną odpowiedzialność - podkreślił Antoni Pawlak.   
 
Czy można opowiedzieć drugiego człowieka? Także takiego, który jest (był) bardzo bliski?
To trudne. A właściwie niemożliwe. Opowiedzieć siebie, tak do końca i uczciwie, jest niełatwo. A cóż dopiero innego. Wszak nigdy nikogo nie poznajemy do końca, do samego dna. Każdy ma w sobie jakieś tajemnice,
ma w sobie miejsca, do których nigdy nikogo nie wpuszcza. Wkroczyć w te miejsca, wkroczyć w zonę prywatności nie da rady. A poza tym nie wypada.
Bo te miejsca każdy z nas chroni ze wszystkich sił. Przed nimi stoi opuszczony szlaban. Te miejsca należą tylko do ich właściciela. W nich gromadzi się swoje marzenia, sny, kompleksy, lęki, obsesje, intymności. W nich odkładają się najważniejsze fragmenty prawdziwego, nienazwanego „ja” (...) Każda próba opowiedzenia ciebie będzie jak układanie puzzli, w których brakuje kilku ważnych elementów. Być może tych najważniejszych. Dlatego moja opowieść nie będzie do końca prawdziwa. Nie będzie, bo nie może być. Może być tylko zbliżona do prawdy. Czyli nie chodzi o to, by ona była autentyczna, ale o to, by była jak najbliższa prawdy  
- tak Antoni Pawlak rozpoczyna swoją 180-stronicową opowieść o Pawle Adamowiczu.  
 
Wydawcą książki „Pusty gabinet. Paweł Adamowicz: prezydent, szef, przyjaciel” jest Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Josepha Conrada Korzeniowskiego w Gdańsku.

Apel Agnieszki Owczarczak, przewodniczącej Rady Miasta: “Zostań ławnikiem sądowym!”

Promocja książki Antoniego Pawlaka była częścią obchodów 5. rocznicy tragicznej śmierci prezydenta Pawła Adamowicza, które odbywają się w dniach 12-14 stycznia w różnych punktach Gdańska. 
 
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z PROMOCJI KSIĄŻKI POŚWIĘCONEJ PAWŁOWI ADAMOWICZOWI:
 


 
W programie obchodów zaplanowano m.in. złożenie kwiatów przy płycie upamiętniającej tragiczne wydarzenie z 2019 roku, mszę św., ogłoszenie laureata Nagrody im. Prezydenta Adamowicza, widowisko słowno-muzyczne z udziałem polskich wykonawców oraz wieczór dla przyjaciela.
 

Antoni Pawlak (ur. 4 sierpnia 1952 r. w Sopocie) jest poetą i publicystą. Był działaczem opozycji antykomunistycznej, internowanym w stanie wojennym. Po wypuszczeniu na wolność współpracował z wydawnictwami podziemnymi. W latach 90. pracował m.in. w “Gazecie Wyborczej” i redakcji “Super Express”. Jego dorobek literacki obejmuje ponad 20 książek, wśród których przeważa poezja. W 2022 r. świętował 50-lecie działalności twórczej. W czerwcu 2006 r. objął funkcję doradcy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza ds. kultury. W latach 2007-2017 był jego rzecznikiem prasowym. Po zakończeniu tej funkcji Antoni Pawlak pozostał w Urzędzie Miasta jako doradca i główny specjalista w kancelarii prezydenta Gdańska.

 

TV

Finał świątecznej akcji „Każdy może pomóc”. Wymarzone prezenty jadą do dzieci i seniorów