To decydująca faza rywalizacji o prawo zorganizowania tej wielkiej imprezy, która odbędzie się za niecałe 7 lat. Na Światowe Jamboree Skautowe w 2023 r. przyjedzie 40 tys. gości z całego świata. Tak wielki zlot to ogromna szansa promocyjna dla Gdańska, porównywalna do roli miasta gospodarza Euro 2012 - wiadomo już, że jeśli wygra Polska, skauci będą mieszkać na Wyspie Sobieszewskiej. Kontrkandydatem Polski jest Korea Południowa, która równiez mocno angażuje się w pozyskanie głosów Narodowych Organizacji Skautowych.
Jak przebiega głosowanie? Na Co trzy lata odbywa się Światowa Konferencja WOSM (Światowej Organizacji Skautowej), na której podejmowane są najważniejsze dla skautingu decyzje. M.in.: wybór nowego Komitetu Światowego oraz głosowanie na miejsce przyszłych Światowych Jamboree. Każda organizacja, niezależnie od ilości członków, ma 6 głosów, które może „rozdać” pomiędzy kandydatów. Głosowanie jest tajne.
- Jeśli wygramy, to po raz pierwszy Światowe Jamboree Skautowe będzie miało miejsce w Polsce - mówi harcmistrz Małgorzata Sinica, naczelnik ZHP, prywatnie gdańszczanka. - Co taka impreza może dać Gdańskowi? Bardzo wiele, i to w wieloletniej perspektywie. Po pierwsze: znakomita promocja w całym świecie, bo przyjadą liczne delegacje z najodleglejszych nawet kontynentów. Po drugie: zwiększony ruch turystyczny, ponieważ w samym zjeździe może uczestniczyć nawet 40 tys. osób. Dodatkowo, w następnych latach Gdańsk będą chcieli odwiedzić znajomi i członkowie rodzin uczestników. Po trzecie: wielu skautów w późniejszych latach robi w swoich krajach spektakularne kariery - należą do elity swoich społeczeństw, niejednokrotnie pełnią funkcje rządowe. Jestem przekonana, że Gdańsk może w ten sposób zyskać na świecie wpływowych przyjaciół, swoich “ambasadorów”.
W ostatnich tygodniach odbyły się dwie regionalne konferencje skautowe: euroazjatycka w Erywaniu (Armenia), Panamerykańska w Houston (USA). Trwająca obecnie konferencja arabska w Muskacie jest trzecią z kolei. Konferencje Regionalne są bardzo ważnymi wydarzeniami również ze względu na możliwość promocji państw ubiegających się o organizację Światowego Jamboree Skautowego w 2023 roku. Region Arabski liczy 19 krajów. Polska delegacja - z naczelnik ZHP hm. Małgorzatą Sinicą i prezydentem Pawłem Adamowiczem na czele - spotyka się z każdą z obecnych w Omanie arabskich organizacji skautowych, by przekonać, że kandydatura Polski jako organizatora Jamboree jest najlepsza.
- Mamy nadzieję, że prezentacja Gdańska jako miasta otwartego i tolerancyjnego pomoże zwyciężyć w wyścigu o organizację Światowego Jamboree Skautowego - mówi prezydent Paweł Adamowicz. - Działania skautów na świecie idealnie wpisują się w koncepcję Gdańska jako miasta wolności i równości. Uważam, że kluczem do pozyskania poparcia odnośnie Jamboree jest otwartość: wartość samoistna, która jest dzisiaj obcą w obecnej polityce.
Po konferencji w Muskacie zostanie jeszcze jedna duża impreza, podczas której będzie promowana polska kandydatura - Afrykański Dzień Skautowy w Tanzanii. Ostateczna decyzja o wyborze organizatora Jamboree 2023 będzie podjęta w sierpniu 2017 r., podczas konferencji skautowej w Baku (Azerbejdżan). Korea Południowa jest jedynym kontrkandydatem Polski.
Czytaj też:
40 tys. skautów w Sobieszewie? „Duże szanse”
Sobieszewo. Spełnia się marzenie o moście
Tylko Polska i Korea Południowa w wyścigu o organizację Światowego Jamboree Skautowego 2023