• Start
  • Wiadomości
  • Pracownia „Lysko” i gabinet „PsiRuch”. Poznaj nowe miejsca w Nowym Porcie

Pracownia „Lysko” i gabinet „PsiRuch”. Poznaj nowe miejsca w Nowym Porcie

Gabinet fizjoterapii zwierząt i pracownia malarska – to dwie nowe przestrzenie, które powstały w ramach miejskich programów: „Lokal za złotówkę” i „Gdańskie Otwarte Pracownie”. Oba miejsca znajdują się po sąsiedzku, przy ul. Na Zaspę w Nowym Porcie.
18.08.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Wizytacja kolejnych miejsc w ramach dwóch miejskich programów, to inicjatywa prezydenta Gdańska - Pawła Adamowicza
Wizytacja kolejnych miejsc w ramach dwóch miejskich programów, to inicjatywa prezydenta Gdańska - Pawła Adamowicza
gdansk.pl

W marcu br., informowaliśmy naszych czytelników o drugiej edycji programu „Lokal za złotówę”. Program skierowany był do początkujących przedsiębiorców, myślących o własnym biznesie. Jednym z pięciu dostępnych wtedy lokali, był ten, który znajduje się przy ul. Na Zaspę 55/56. Wynajęła go Agata Mancewicz. Kobieta jest gdańszczanką, ukończyła studia prawnicze i aplikację radcowską. Gdy jej ścieżka edukacji dobiegła końca, Agata uznała, że droga którą wybrała, nie jest dla niej.

- Mam dwa psy, jeden to senior, drugi choruje na dysplazję bioder, szukałam więc pomysłu na poprawę ich komfortu życia – mówi Agata Mancewicz, zoofizjoterpeuta. - Trafiłam w sieci na fizjoterapię i okazało się, że w Gdańsku nie ma tego za dużo. Uznałam, że to fajny pomysł i sama mogę podjąć się tego zadania zawodowo. Ukończyłam odpowiednie kursy i garsonkę zamieniłam na ubranie z psią sierścią – z uśmiechem dodaje Agata.

12-letnia Bułeczka to pies Agaty Mancewicz, właścicielki gabinetu PsiRuch . Seniorce doskwierają już niedogodności związane z wiekiem, ale psina ma szczęście. Może liczyć na masaże i zabiegi, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba
12-letnia Bułeczka to pies Agaty Mancewicz, właścicielki gabinetu "PsiRuch". Seniorce doskwierają już niedogodności związane z wiekiem, ale psina ma szczęście. Może liczyć na masaże i zabiegi, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba
gdansk.pl

Gabinet nazywa się „PsiRuch”. Jest nie tylko gabinetem stacjonarnym, ale też mobilnym. Pani Agata oferuje masaże, zabiegi z użyciem lasera czy ultradźwięków, dobiera zestawy ćwiczeń dla psów w taki sposób, by jak najdłużej mogły cieszyć się dobrą formą.

- Fizjoterapia zwierzęca polega dokładnie na tym samym, co fizjoterapia ludzka – dodaje Agata. - Gdy ludzie pytają mnie, czym dokładnie się zajmuję, wyjaśniam w najprostszy sposób. Bo to to jest dokładnie tak samo, jak u ludzi. Gdy pies po wypadku ma uszkodzoną łapkę, najpierw jedzie do weterynarza, tak jak ludzie najpierw jadą do ortopedy. Jest gips, ale po gipsie warto wdrożyć fizjoterapię, rehabilitację, żeby później ruch był sprawniejszy. Dokładnie tak samo to działa u psów.

Drugi lokal, który odwiedziliśmy podczas dzisiejszej wędrówki po Nowym Porcie, znalazł się na liście miejsc do wynajęcia w ramach pierwszej edycji programu „Gdańskie Otwarte Pracownie”.

W lutym br., przedstawialiśmy naszym czytelnikom najemców trzech lokali, którzy jako pierwsi odebrali klucze do miejsc w których mieli zamiar prowadzić działalność artystyczną. Do tej grupy dołączył Wojciech Łyszkowski, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, zawodowo także związany z uczelnią.

- Powstają tutaj przede wszystkim prace abstrakcyjne, wykonane w technice olejnej, jak również w technice akrylowej – mówi artysta. - Zapraszam do odwiedzania mojej pracowni w której nie tylko tworzę, ale także sprzedaję. Na zamówienie robię też portrety, które kosztują 300 zł. Karykatura natomiast kosztuje 200 zł. Można się ze mną umówić, przyjść tutaj do pracowni, zapozować. Wtedy portret będzie znacznie fajniejszy niż na przykład rysowany ze zdjęcia.

Są prace, które powstają w kilka godzin. Są jednak i takie, do powstania których potrzeba długich tygodni. Oto jedna z nich.
Są prace, które powstają w kilka godzin. Są jednak i takie, do powstania których potrzeba długich tygodni. Oto jedna z nich.
gdansk.pl

Pracownia „Lysko” znajduje się przy ul. Na Zaspę 19. Znajdziemy tam nie tylko obrazy, ale też damskie torby wykonane w japońskim stylu sashiko i boro. Wykonane są z jeansu, lnu, bawełny i co istotne, jest to drugie życie tych materiałów. Wojciech szyje je sam, jest bowiem nie tylko malarzem, ale także projektantem. Ponieważ warunkiem najmu lokali w ramach tego programu, jest udostępnianie przestrzeni lokalnej społeczności, z końcem lipca w tejże pracowni odbył się wernisaż prac. Będą następne o czym artysta na pewno będzie informował na swoim profilu na najpopularniejszym portalu społecznościowym.

Pracownia Wojciecha Łyszkowskiego znajduje się przy ul. Na Zaspę 19. Artysta zachęca do odwiedzin
Pracownia Wojciecha Łyszkowskiego znajduje się przy ul. Na Zaspę 19. Artysta zachęca do odwiedzin
gdansk.pl

Czytaj także: 

Jesteś początkującym przedsiębiorcą? To ostatni moment, by zgłosić się do programu „Lokal za złotówkę”

Gdańskie Otwarte Pracownie. Artystyczny duch wstąpi w zapomniane miejsca

„Lokal na start za złotówkę” - druga edycja tuż, tuż. Zobacz, jak radzą sobie uczestnicy pierwszej edycji programu

TV

Profilaktyka piersi w tramwaju w Dzień Kobiet