• Start
  • Wiadomości
  • Polki rozbiły Walię 5:2, a 28 listopada znów grają w Gdańsku

Polki rozbiły Walię 5:2, a 28 listopada znów grają w Gdańsku

Polskie piłkarki wygrały 5:2 z Walią w towarzyskim meczu wyjazdowym w Newport pod Cardiff. Najlepsza na boisku była Nadia Krezyman. Polki były na murawie szybkie i wręcz brawurowe, znacznie przewyższały rywalki pod względem sportowym. Wkrótce nasze reprezentantki zagrają dwa mecze towarzyskie: ze Słowenią i prawdopodobnie kilka dni później z Łotwą - ten pierwszy na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk, który jest ich futbolowym domem.
29.10.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
gcm-download-1920-20250404-polska-bosnia-hercegowina-061.c6696157
Polki rozbiły bezradną Walię 5:2. Tu mecz z Bośnią i Hercegowiną w Gdańsku w kwietniu 2025
fot. Piotr Wittman/gdansk.pl

Na walijskiej murawie

Co innego grać w Gdańsku, przy własnej publiczności, na pięknym stadionie, a co innego lecieć do Walii, grać we wtorkowy wieczór, w deszczu, na małym stadionie, na którym gra się - w zależności od potrzeby - raz w piłkę, raz w rugby. Stadion w Newport mieści raptem 7 tysięcy widzów. Widząc, na jakich malutkich stadionach Polki grają w Europie, można docenić jaki komfort mają w Gdańsku, gdzie ostatnio grały przy 11 tysiącach kibiców. 

Polki zaczęły nerwowo i straciły pierwszą bramkę już w 5. minucie po błędach obrony i bramkarki. Jeszcze jednak w pierwszej połowie biało-czerwone wyszły na prowadzenie. Najpierw w 22. minucie Nadia Krezyman wyrównała po krótko rozegranym rzucie rożnym, a w 30. minucie Milena Kokosz huknęła w okienko zza pola karnego i wyprowadziła Polki na prowadzenie 2:1.   

Polska - Holandia 0:0. Rekord frekwencji znów pobity 

Po przerwie podwyższyła na 3:1 znów Nadia Krezyman po pięknym rajdzie lewym skrzydłem. Zawodniczka minęła walijską piłkarkę tempem Usaina Bolta. Później Polkom przydarzył się błąd - bramkarka Walii wybiła piłkę mocnym kopnięciem, ta przeleciała do polskiego pola karnego, dwa razy skozłowała i trafiła pod nogi Carrie Jones, która strzeliła na 2:3.   

Jednak biało-czerwone odpowiedziały błyskawicznie. Na 4:2 strzeliła dwie minuty później po szybkiej kontrze Paulina Tomasiak, a wynik meczu 5:2 ustaliła w 84. minucie Klaudia Jedlińska, która niczym Ewa Pajor (ta była nieobecna z powodu kontuzji) wymanewrowała po drodze bezradne obrończynie Walii i strzeliła do bramki praktycznie z zerowego kąta, podkręcając piłkę w okienko. Akcja godna nie tylko małego Newport, ale wręcz Paryża, gdzie Jedlińska gra na co dzień. 

Walijki, która tak jak Polki debiutowały na lipcowym  Euro w Szwajcarii, okazały się zbyt słabe na brawurowe, pewne siebie i odważne Polki. Biało-czerwone były szybsze, silniejsze, lepiej panowały nad piłką i grały z polotem, nic więc dziwnego, że zdominowały Wyspiarki.   

Z natury jest wojownikiem. Poznaj Ninę Patalon 

Po meczu trener Nina Patalon powiedziała: - Byliśmy na wyjeździe, graliśmy z drużyną, która jak my była na Euro. Cieszą zdobyte bramki. Cieszy, że dobrze czytaliśmy grę. Było w zespole dużo rotacji i dużo nowych twarzy. Dlatego widzę same pozytywy, ale jeszcze dużo pracy przed nami. Musimy dalej dużo od siebie wymagać.  

28 listopada zobaczymy Polki znów w Gdańsku - zagrają towarzysko ze Słowenią na Polsat Plus Aren Gdańsk. Kilka dni później powinny zagrać (jeśli mecz zostanie zakontraktowany) z Łotwą, także w Gdańsku, ale na mniejszym boisku, przy ul. Traugutta.

Walia  - Polska 2:5 (1:2)

Bramki: Hughes (5), Jones (56) - Krezyman - 2 (22, 55), Kokosz (29), Tomasiak (57), Jedlińska (83)

Walia:  Olivia Clark - Charlotte Estcourt, Hayley Ladd, Mia Ross (78, Angharad James-Turner), Ffion Morgan, Alice Griffiths (46, Sophie Ingle), Anna Filbey (64, Gemma Evans), Teagan Scarlett (46, Ceri Holland), Tianna Teisar (46, Scarlett Hill), Carrie Jones,  Elise Hughes (64, Mary McAteer). Selekcjonerka: Rhian Wilkinson

Polska:  Kinga Seweryn - Wiktoria Zieniewicz (62, Aleksandra Zaremba), Emilia Szymczak, Oliwia Woś, Martyna Wiankowska (79, Klaudia Jedlińska),  Nadia Krezyman (62, Weronika Zawistowska), Adriana Achcińska (79, Oliwia Domin), Milena Kokosz, Ewelina Kamczyk, Natalia Padilla Bidas (62, Gabriela Grzybowska),  Paulina Tomasiak (89, Jagoda Cyraniak). Selekcjonerka: Nina Patalon

 

TV

Trzaska: "Chciałbym mówić coraz mniej"