
Podkomisarz Ewelina Szulczak z wydziału prewencji napisała broszurę pomagającą ofiarom przemocy domowej
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl
Ludzie muszą wiedzieć
Ewelina Szulczak z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku mówi, że od dłuższego czasu czuła potrzebę wydania broszury, w której w zwięzłej i przystępnej formie znalazłyby się kluczowe informacje dla osób doznających przemocy domowej.
- Czułam, że potrzebny jest kompleksowy materiał, z aktualnymi przepisami prawa - mówi policjantka. - Coś, co byłoby zrozumiałe dla każdego, bez względu na wykonywany zawód czy płeć.
Sama napisała treść, znalazła finansowanie w Urzędzie Miasta, a okładkę pomogło jej zaprojektować Centrum Praw Kobiet w Gdańsku. Ukazało się 5 tysięcy egzemplarzy.
Dlaczego tak bardzo jej zależało, żeby broszura się ukazała?
Szulczak wyjaśnia: - Niemal każdego dnia media informują o drastycznych zdarzeniach w domach, w których od dłuższego czasu dochodziło do przemocy. Ludzie muszą wiedzieć, co robić w takiej sytuacji, gdzie się zgłosić, kogo poinformować i jakie mają prawa. Dlatego, poza broszurą, przygotowałam wlepki i ulotki z podstawowymi informacjami, które również będą widoczne w mieście.

Pigułka pomocy - wobec przemocy domowej
materiały prasowe
Warto pomagać
Policjantka w swojej pracy styka się z osobami doznającymi przemocy domowej: część poznaje w czasie interwencji domowych, inne same się do niej zgłaszają. Niedawno zgłosiła się do niej Ukrainka, która od dłuższego doświadczała przemocy. Później dzwoniła do Szulczak z podziękowaniem za pomoc.
- Dla takich momentów warto pomagać - mówi policjantka, która została mundurową idąc w ślady ojca.
Oczywiście do zapobiegania przemocy domowej powołane są odpowiednie instytucje: policja, MOPR, Centrum Praw Kobiet, szpitale. Ale, jak podkreśla policjantka, każdy z nas powinien interweniować, jeśli jest świadkiem przemocy domowej.
- Powinniśmy reagować na płacz dziecka za ścianą, odgłosy awantury domowej z piętra wyżej - mówi Szulczak. - Przemoc to nie sprawa prywatna, a problem społeczny. Czasem ludzie nie zdają sobie nawet sprawy, że doświadczali przemocy psychicznej czy ekonomicznej. O tym wszystkim mówi ta broszura.
Broszura jest dla każdego, w tym dla świadków, a nawet funkcjonariuszy policji.
- Każdy powinien móc ją zrozumieć - mówi policjantka. - Od osoby młodej po seniora czy nawet migrantkę ze Wschodu z podstawową znajomością polskiego. Dlatego starałam się pisać językiem prostym.
Policjantka podkreśla rolę Wydziału Prewencji i Miasta Gdańska w powstaniu broszury i liczy, że kolejny nakład będzie większy.
- Ja jestem inicjatorką, ale działamy razem, bo Gdańsk jest miastem i społeczeństwem, gdzie nie ma zgody na przemoc - kończy Szulczak.
W przypadku bycia osobą krzywdzoną lub bycia świadkiem przemocy domowej należy dzwonić pod numer alarmowy 112, Policyjny telefon zaufania 800 120 226, numer alarmowy Niebieskiej Linii 801 120 002 lub do Ośrodka Interwencji Kryzysowej, pl. Gustkowicza 13, całodobowo, tel. 58/ 511 01 21.
Każda osoba, która jej doznaje lub jest jej świadkiem, może bezpiecznie i w zaufaniu zgłosić fakt specjalistkom, specjalistom Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku, m.in. dzwoniąc pod numer telefonu kom.: 797 909 112 (czynny całą dobę, obsługiwany przez specjalistki i specjalistów Ośrodka Interwencji Kryzysowej MOPR). Można zasygnalizować problem również policji, pedagogom szkolnym czy pracownikom ochrony zdrowia i przedstawicielom Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.