• Start
  • Wiadomości
  • Mniej koszenia, więcej zieleni – z korzyścią dla mikroklimatu

Kosić czy nie kosić, oto jest pytanie dla samorządowca. Co przynosi większą korzyść?

Więcej roślinności typowej dla łąk i obszarów biologicznie czynnych oraz mniej koszenia tam, gdzie to możliwe - to standard realizowany konsekwentnie od kilku lat i zyskujący coraz większe zrozumienie wśród mieszkańców Gdańska. Celem jest walka z miejskimi wyspami ciepła i wspieranie bioróżnorodności. Najważniejszy jest kompromis pomiędzy bezpieczeństwem, porządkiem i estetyką.
18.05.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na zdjęciu widoczny jest delikatny, niebieski motyl siedzący na żółtym kwiecie. Tło stanowi bujna roślinność złożona głównie z żółtych kwiatów i zielonych łodyg, tworząc malowniczą scenerię natury. Motyl wydaje się być w trakcie żerowania, co dodaje zdjęciu dynamiki i życia.
Kwiaty i rośliny naturalnie występujące na łąkach to prawdziwy raj dla zapylaczy
fot GZDiZ

“Siejemy Ferment”. Nowa marka przetworów prosto z gdańskich Rudników ze społecznym przesłaniem

Co daje rzadsze koszenie?

Wyższa trawa i roślinność naturalnie występująca na łąkach mają pozytywny wpływ zarówno na poziom wilgotności, jak również na temperaturę. Latem zielone, biologicznie czynne przestrzenie pokryte niekoszoną trawą obniżają temperaturę powietrza o nawet 10°C, przyczyniając się do niwelowania tzw. efektu miejskich wysp ciepła. Krótko przystrzyżone, jednorodne trawniki nie mają takich zdolności. Co więcej, w przypadku długotrwałego braku opadów wyglądają po prostu nieestetycznie.

Rzadsze koszenie wspomaga również rozwój drzew. Pozostawianie wyższej i gęstszej szaty roślinnej wokół nich ogranicza odparowywanie wody i poprawia strukturę gleby. Dzięki temu drzewa lepiej radzą sobie zarówno z wysokimi temperaturami, jak i brakiem deszczu. Niekoszona trawa to ekologiczna bariera, która zabezpiecza korzenie drzew przed przesychaniem.

Kwiaty i rośliny naturalnie występujące na łąkach – jak choćby żmijowce, maki, krwawniki pospolite, wyki ptasie, chabry, mydlnice lekarskie – to prawdziwy raj dla zapylaczy. Owady, ale też małe zwierzęta, znajdują w takim środowisku zarówno pokarm, jak i schronienie. Warto zatem, dla dobra flory, fauny i człowieka, zostawiać w mieście przestrzenie rzadziej koszone, w których gospodarzem jest sama natura.

Na zdjęciu widoczna jest droga biegnąca przez teren miejski, otoczona pasem zieleni. Po lewej stronie znajduje się niekoszona trawa z dzikimi kwiatami, podczas gdy po prawej stronie widoczny jest wąski pas równomiernie przyciętej trawy wzdłuż krawężnika. W tle można dostrzec drzewa i fragmenty zabudowy miejskiej oraz znaki drogowe.
Wyższa trawa i roślinność zwiększają poziom wilgotności i obniżają temperaturę otoczenia - nawet do 10 st. C!
fot GZDiZ

Przede wszystkim bezpieczeństwo…

W mieście istnieją jednak obszary, gdzie regularne koszenie jest niezbędne – szczególnie w kontekście bezpieczeństwa ruchu drogowego. Z tego powodu będą koszone przestrzenie przy torach tramwajowych, na skrzyżowaniach, rondach oraz przy przejściach dla pieszych. Regularnie będą koszone także pasy zieleni przyulicznej wzdłuż jezdni, chodników, dróg oraz ścieżek rowerowych.

Na zdjęciu widoczna jest droga biegnąca przez teren miejski, otoczona pasem zieleni. Po drodze jadą samochody, po lewej stronie znajduje się niekoszona trawa z dzikimi kwiatami oraz młode drzewa podtrzymywane palikami.https://ncm.com.pl/kilinskiego/
Tereny zielone działają też w miastach jak filtry - zatrzymują szkodliwe pyły powietrza (kurz i inne zanieczyszczenia), zwiększają różnorodność biologiczną
fot. GZDiZ

…i estetyka

Harmonogram oraz częstotliwość koszenia są w Gdańsku dostosowane do lokalizacji i charakteru przestrzeni. W kilku lokalizacjach trawniki są wyposażone w system automatycznego nawadniania, a ograniczenie koszenia spowodowałoby degradację murawy. Zabytkowe parki, jak np. park Oliwski, park Oruński czy park Kuźniczki wymagają koszenia. Podobnie jak najbardziej reprezentacyjne miejsca w mieście – rejon Głównego i Starego Miasta. Systematycznie koszone są także przestrzenie rekreacyjne w parkach. Dzięki temu mieszkańcy i turyści mogą bez przeszkód wypoczywać na polanach piknikowych.

W mieście są również parki, gdzie kosimy rzadziej. Dzięki temu rośliny tworzą zielone oazy pełne bioróżnorodności. Trawy, ale także wiechliny, trybuły leśne, kostrzewy czy przytulie rosną tam bujnie i bez przeszkód. Takie miejsca znaleźć można na przykład w parku Akademickim, parku Steffensów czy parku Przymorze.  

 

TV

Prezydent Gdańska z mieszkańcami Aniołek przy jednym stole