Konsulat Rosji w Gdańsku: wyprowadzka do 23 grudnia

Radosław Sikorski, wicepremier i szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych, poinformował w środę w Sejmie o wycofaniu zgody na funkcjonowanie Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej w Gdańsku. Taka jest odpowiedź rządu RP na akty dywersji na polskiej kolei, do jakich doszło w ostatnim czasie. To trzecia i ostatnia rosyjska placówka dyplomatyczna tego typu. Swoją działalność ma definitywnie zakończyć do 23 grudnia. W przyszłości sprawy konsularne będzie można załatwiać jedynie w ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Warszawie.
19.11.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
na zdjęciu cztery kobiety protestują pod jasnym budynkiem konsulatu, po prawej dwie kobiety trzymają żółto niebieską flagę, po lewej trzymają białą kartę z czarnym napisem
Pod konsulatem rosyjskim wielokrotnie organizowano protesty antywojenne od czasu ataku Rosji na Ukrainę
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

AKTUALIZACJA, 20 LISTOPADA 

Znana jest data definitywnego zakończenia pracy rosyjskiego konsulatu w Gdańsku.  

 

Jak informuje oficjalnie Maciej Wewiór, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych: do północy 23 grudnia Konsulat Generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku musi zostać zamknięty, a jego pracownicy muszą znaleźć się poza granicami Polski.

Ostatni konsulat Rosji

- Podjąłem decyzję o wycofaniu zgody na funkcjonowanie ostatniego rosyjskiego konsulatu - przekazał w środę wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, podczas wystąpienia w Sejmie, dodając, że w ciągu najbliższych godzin zostanie to zakomunikowane stronie rosyjskiej oficjalną notą.

Konsulat mieści się w dzielnicy Wrzeszcz Górny, przy ul. Batorego 15.

Wycofanie zgody to reakcja polskiego rządu na ostatnie akty dywersji na kolei, do których doszło w południowo-wschodniej Polsce. Jak dodał szef MSZ, nie oznacza to jednak zerwania stosunków dyplomatycznych z Rosjanami. Podkreślił też, że to "nie będzie pełna odpowiedź" rządu na ostatnie wydarzenia.

Rosyjski Dom Kultury zniknie z ulicy Długiej. Miasto wypowiedziało umowę najmu

  • W październiku 2024 roku szef MSZ wycofał zgodę na funkcjonowanie Konsulatu Generalnego w Poznaniu. Była to reakcja na ustalenia polskiej prokuratury, że oskarżony o współpracę z rosyjskim wywiadem 51-letni obywatel Ukrainy Serhij S. przygotowywał podpalenie wrocławskiej fabryki farb - do czego ostatecznie się przyznał. Rosyjscy dyplomaci z konsulatu w Poznaniu zostali zobowiązani do wyprowadzki i opuszczenia terytorium Polski do 30 listopada 2024 roku, wszystko odbyło się w terminie.
  • W maju 2025 roku minister spraw zagranicznych wycofał zgodę na działalność Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej w Krakowie. Decyzja zapadła po ujawnieniu udziału rosyjskich służb w podpaleniu centrum handlowego przy ul. Marywilskiej w Warszawie.

We wrześniu 2025 r. terytorium RP zostało naruszone nalotem ponad 20 dronów pochodzących z Rosji. Wicepremier Radosław Sikorski ostrzegł wówczas, że kolejna taka próba wywoła retorsje z polskiej strony - nie tylko dyplomatyczne.

- Mam jedną prośbę do rosyjskiego rządu - powiedział szef polskiej dyplomacji 22 września br. - Jeśli kolejna rakieta lub samolot znajdą się bez pozwolenia w naszej przestrzeni powietrznej i zostaną zestrzelone, a jego szczątki spadną na terytorium NATO, proszę nie przychodzić tutaj, aby narzekać. Ostrzegaliśmy.  

Próba wysadzenia torów kolejowych w Polsce przez rosyjskich sabotażystów, co mogło doprowadzić m.in. do katastrofy pociągu osobowego, stała się podstawą do zamknięcia ostatniego z konsulatów generalnych Rosji na terytorium RP. 

Gdańsk zerwał instytucjonalne relacje z miastami Federacji Rosyjskiej

Gdańsk już wcześniej reagował

Na decyzję o zamknięciu gdańskiego konsulatu zareagowała prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz.

- W obecnej sytuacji to oczywiste, bo to Federacja Rosyjska jest agresorem! Przypomnę, że 3 lata temu odebraliśmy Rosjanom budynek przy ul. Długiej 35 funkcjonujący przez blisko 60 lat jako ośrodek nauki i kultury - poinformowała prezydent Dulkiewicz.

Batorego 15 - co dalej?

Co dalej z budynkiem przy ul. Batorego 15? Wiele wskazuje na to, że ta okazała willa od lat. 70. XX wieku jest własnością polskiego Skarbu Państwa, o czym świadczy wpis w księdze wieczystej, dokonany na wniosek Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Gdańsku na mocy dekretu z 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich. 

Tymczasem Rosjanie budynek przy ul. Batorego 15 zajęli zaraz po II wojnie światowej i traktowali, jak swoją własność przez całą epokę PRL. Temat wrócił na początku lat 90., po przełomie ustrojowym, był nawet opisywany w mediach - ale pod względem prawnym nic się nie zmieniło. Strona rosyjska stanęła wówczas na stanowisku, że nieruchomość należy do Rosji, jako odszkodowanie za pałacyk przy Długich Ogrodach 74, gdzie na polecenie cara Piotra I utworzono konsulat w 1717 roku. Rosyjskie przedstawicielstwo dyplomatyczne funkcjonowało tam do 1941 roku, zostało zamknięte przez władze niemieckie po ataku III Rzeszy na ZSRR. W roku 1945 pałacyk spłonął podczas działań wojennych.

Car Piotr w Gdańsku

TV

Chirurg i artysta