Koklusz w natarciu - również w Gdańsku

Najnowsze dane wskazują, że w ubiegłym roku, na koklusz, inaczej krztusiec, w Polsce zachorowało 32 430 osób, to niemal 86-krotnie więcej zachorowań niż w analogicznym okresie 2023 roku. Wtedy na tę chorobę zakaźną zapadło 922 osób. To alarmujący sygnał. Koklusz szaleje w całym kraju, również w Gdańsku.
21.01.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
ręka przygotowana do szczepienia, osoba ma podwinięty ręka, jest ubrana w koszulkę w paski
Z wiekiem spada odporność po szczepieniu, dlatego najczęściej chorują młodzi dorośli i dorośli. Zdjęcie archiwalne z 2022 roku.
Fot. Jerzy Pinkas / www.gdansk.pl

W gdańskich żłobkach i przedszkolach już w połowie ubiegłego roku pojawiały się informacje o pierwszych przypadkach kokluszu. Apelowano do rodziców o zachowanie czujności. Jednak to nie dzieci, lecz młodzi dorośli i dorośli chorują najczęściej. Z wiekiem wygasa odporność poszczepienna, poziom przeciwciał ochronnych się obniża. Wtedy ryzyko zarażania zwielokrotnia się. Eksperci są zgodni. Uważają, że liczba przypadków jest niedoszacowana.  

Jakie są objawy

Przed wszystkim silny, długo utrzymujący się kaszel, który w ekstremalnych przypadkach może doprowadzić do bezdechu lub nawet pęknięcia żebra. Choroba rozpoczyna się fazą nieżytową, trwa to około 2 tygodnie. Potem przechodzi w napadowy kaszel, który jest bardzo agresywny i utrzymuje się nawet 6 tygodni. Po tym czasie choroba ustępuje, a objawy się wyciszają, jednak kaszel możemy mieć nawet przez kolejne 4 miesiące.

Lekarze apelują

Krztusiec, zwany kokluszem lub w starszej nomenklaturze "kaszlem stu dni" jest jedną z chorób zakaźnych i w tym wypadku najważniejsze są szczepienia. To one wytwarzają populacyjną odporność. Choroba jest niezwykle zaraźliwa. Jeżeli masz silny kaszel, nie lekceważ go - apeluje Marek Mazurek, lekarz chorób wewnętrznych. 

- Koklusz leczy się antybiotykami, zalecane są też leki zmniejszające napady kaszlu - dodaje Mazurek - Zarażenie odbywa się drogą kropelkową, wystarczy, że chory kichnie lub będzie przy nas kaszleć. To jest moment, gdy ktoś może nas zarazić.

Przypominamy, że w przypadku podejrzenia zakażenia tą chorobą, aby nie zarazić całej rodziny lub pacjentów w poczekalni przychodni, nosimy maseczki, które dobrze poznaliśmy podczas epidemii COVID - 19. 

TV

Dwa nowe żłobki dla Gdańska