Polki już w Szwajcarii. Zaczyna się piłkarskie Euro 2025

W środę, 2 lipca, w Szwajcarii rozpoczyna się Euro 2025. Po raz pierwszy w historii zagra tam kobieca reprezentacja Polski. Biało-Czerwone wywalczyły awans po doskonałych meczach barażowych w Gdańsku. Jeśli ktoś ma urlop i pieniądze, to można kupić bilety na mecze Polek ze Szwedkami i Dunkami w Lucernie. Nasze reprezentantki nie są faworytkami, ale warto trzymać za nie kciuki - nie raz pokazały jakość i charakter, grając na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk, który jest ich "domem".
01.07.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
piłkarki
Polki w Gdańsku przed meczem z Rumunią. Obejrzało go ponad 10 tysięcy kibiców
fot. Piotr Wittman/gdansk.pl

Historyczny awans

Tuż przed wyprawą do Szwajcarii Polki wygrały w Mielcu sparing z Ukrainą 4:0. Teraz Polki są już w bazie treningowej z Zug w Szwajcarii.

Wiemy jak grają, bo widzieliśmy je w akcji w Gdańsku, który jest domem reprezentacji Polski kobiet. To tu (oraz na wyjazdowych rewanżach) Biało-Czerwone wywalczyły pierwszy w historii awans na mistrzostwa Europy w Szwajcarii. Wygrywały w barażach z Rumunią i Austrią, a później w Lidze Narodów z Irlandią Północną, Bośnią i Hercegowiną i znów Rumunią. Pięć meczów w Gdańsku - pięć zwycięstw. Polki walczą mądrze, zadziornie, z pomysłem, a kiedy trzeba - bohatersko. 

Jak osiągają te rezultaty? Opowiemy w tekście o Ninie Patalon, naszej trenerce, który wkrótce ukaże się na naszym portalu.  

Przed wylotem do Szwajcarii Polki przebywały na zgrupowaniu w Arłamowie. Tam trenowały, pracowały nad kondycją. Wieczorami analizowały grę rywalek grupowych. A rywalki mamy z kosmosu.

zawistowska
Na pierwszym planie: Weronika Zawistowska, napastniczka Polski oraz FC Bayern Munchen, po przylocie do Szwajcarii
fot. Łączy nas piłka kobieca

Z kim zagramy na Euro? 

Niemki, dwukrotne mistrzynie świata, ośmiokrotne Europy i raz olimpijskie. Na olimpiadzie w Paryżu 2024 zdobyły zaledwie brąz, co uznano... za klęskę. Niemki, jak ich koledzy z die Mannschaft, grają do końca, grają jak walec, rozjeżdżając rywalki. Szybkie, silne fizyczne, mocne i pewne siebie. I z nimi gramy pierwszy mecz. Ciekawe, jak nasze piłkarki wytrzymają ten mecz fizycznie i jak długo będą się regenerować po tym starciu. Teoretyczną słabością Niemek jest fakt, że mają nowego trenera - to Christian Wück - który jeszcze nie do końca ułożył sobie drużynę, więc ma ona nagłe spadki formy, nawet w trakcie jednego meczu. Ale Niemki w pierwszym meczu, akurat z Polską, przy swojej publiczności (Szwajcaria graniczy z Niemcami, więc to żaden problem przyjechać na mecz), będą na pewno chciały mocno otworzyć turniej.   

Szwedki? Raz wygrały Euro, z mistrzostw świata przywiozły srebro i 4 razy brąz, a z igrzysk olimpijskich dwa srebra. Drużyna z ogromnymi tradycjami i taką samą pewnością siebie.  W ostatnim meczu towarzyskim przed Euro Szwedki wygrały z Norweżkami 2:0, grając zdyscyplinowany, wyrachowany i skuteczny futbol. Szwedki liczą na jeden z medali na tym turnieju.  

I wreszcie Dunki - drugie na Euro w 2017 roku. Najmniej utytułowane, ale jak przystało na Skandynawki, rządne walki do upadłego. Ich pewność siebie została jednak mocno nadszarpnięta, gdy przegrały w Lidze Narodów ostatni mecz ze Szwedkami aż 1:6! To sprawiło, że Duńczycy obawiają się występu swojej reprezentacji na Euro w tak silnej grupie. 

Wszystkie te drużyny mają doświadczenie z mistrzostw świata i Europy, jeżdżą na te imprezy regularnie, wiedzą co to znaczy grać o stawkę, gdy patrzy na ciebie cały świat. 

Natomiast Polki to debiutantki, które nie dość, że będą walczyły z przeciwniczkami, to pewnie także z własną tremą na wielkiej scenie, z brakiem doświadczenia, z niepewnością z czym się je to danie główne. Dodatkowo nasza drużyna jest najmłodsza ze wszystkich na Euro - średnia wieku to 25 lat.

Niestety, statystycy drużynie Niny Patalon dają na wyjście z grupy 14,6 procent szans. Ale przecież to nie statystyki grają. Może Polska okaże się rewelacją tych mistrzostw?   

gcm-download-1920-20250603-pilka-kobiety-polska-rumunia-049-685add4767a5c
Polki na boisku w Gdańsku wygrały pięć z pięciu meczów
fot. Piotr Wittman/gdansk.pl

Od Bazylei do Bazylei 

Mistrzostwa rozpoczynają się 2 lipca. Wtedy to gospodynie, Szwajcarki, zagrają z Norweżkami w Bazylei w oficjalnym meczu otwarcia o godz. 21. Finał odbędzie się także w Bazylei, 27 lipca. 

Tytułu bronią Angielki. Do faworytek należą także Niemki, Hiszpanki i Francuzki. Dalej: Holenderki i Szwedki. W różnych rankingach eksperci stawiają Polskę na 14 miejscu na 16 drużyn. Słabsze od nas mają być tylko piłkarki z Finlandii i Walii. Jeśli wyjdziemy z grupy, ta drużyna przejdzie do historii - byłby to prawdziwy Cud nad Jeziorem Bodeńskim. Wtedy może Polkom budować pomnik przy gdańskim stadionie.  

Polska Bośnia 5:1. Jesteśmy statystami w świecie Ewy Pajor 

Mecze Polek: 

  • 4 lipca - Euro 2025: Polska vs. Niemcy
  • 8 lipca - Euro 2025: Polska vs. Szwecja
  • 12 lipca - Euro 2025: Polska vs. Dania

Mecze Polek, ale też pozostałe, będą transmitowane w TVP, głównie w TVP Sport. Wszystkie swoje mecze Polki grają o godz. 21. 

Są ostatnie bilety

Jeśli ktoś zakochał się w grze Polek w Gdańsku i chce jechać na Euro do Szwajcarii, to są jeszcze ostatnie bilety na mecze Polek ze Szwecją i  Danią w Lucernie. Bilety kosztują od 25 do 40 franków szwajcarskich (115-180 zł) i można je kupić za pośrednictwem portalu biletowego UEFA. Bilety na mecze nie są więc drogie. Gorzej na miejscu - Szwajcaria jest jednym z najdroższych krajów w Europie. 

Polska Rumunia 3:0. Fiesta w Gdańsku dla 10685 kibiców 

Mecz z Ukrainą, potem Zug   

W piątek, 27 czerwca Polki wygrały mecz towarzyski z Ukrainą w Mielcu i to aż 4:0. Bramki strzelały: Klaudia Jedlińska, Paulina Tomasiak, Kayla Adamek i Milena Kokosz. 

30 czerwca wyleciały do Szwajcarii. Tam zamieszkały w ośrodku w Zug. To malownicza miejscowość, z której niedaleko do Lucerny. Po dotarciu na miejsce, nasze reprezentantki będą miały cztery dni, by zaaklimatyzować się w Szwajcarii. A jest do czego - temperatury w Szwajcarii wahają się między 27 a 32 stopnie. Jak pisze szwedzka prasa "kraj się gotuje". 

gcm-download-1920-20250603-pilka-kobiety-polska-rumunia-060-685add6188c4c
W Gdańsku Polki świętowały awans do Dywizji A Ligi Narodów
fot. Piotr Wittman/gdansk.pl

Kadra Polek na Euro: 

Bramkarki: Natalia Radkiewicz (Pogoń Szczecin), Kinga Seweryn (GKS Katowice), Kinga Szemik (West Ham United), Julia Woźniak (Czarni Sosnowiec)

Obrończynie: Kayla Adamek (Ottawa Rapid), Paulina Dudek (PSG), Sylwia Matysik (FC Koeln), Emilia Szymczak (FC Barcelona), Martyna Wiankowska (FC Koeln), Oliwia Woś (FC Basel), Wiktoria Zieniewicz (FC Basel)

Pomocniczki: Adriana Achcińska (FC Koeln), Małgorzata Mesjasz (AC Milan), Dominika Grabowska (Hoffenheim), Ewelina Kamczyk (Fleury 91), Milena Kokosz (Asane), Tanja Pawollek (Eintracht Frankfurt), Klaudia Słowińska (GKS Katowice)

Napastniczki: Klaudia Jedlińska (Dijon), Nadia Krezyman (Dijon), Natalia Padilla-Bidas (Sevilla), Ewa Pajor (FC Barcelona), Paulina Tomasiak (Górnik Łęczna), Weronika Zawistowska (Bayern Monachium)

Stadiony 

Pierwszy mecz, z Niemkami, Polki zagrają na Arena St Gallen - pojemność 16 300 miejsc. Stadion położony jest za miastem, przy obwodnicy, między sklepami IKEA i Decathlon. Centrum handlowe znajduje się... pod stadionem. 

Dwa kolejne mecze - ze Szwecją i Danią - Polki zagrają na Allmend Stadion w Lucernie. Pojemność - 14 350. Lucerna położona jest w sercu Szwajcarii, nad malowniczym Jeziorem Czterech Kantonów. W tle oczywiście Alpy, z największą w tej okolicy górą Pilatus - to na pewno zapierające dech obrazki.  

Pech polskiej sędzi 

Na Euro miała jechać polska sędzia Paulina Baranowska. To jedyna kobieta obsadzana w meczach piłkarskiej Ekstraklasy panów, która ma na koncie pracę przy hitach Ligi Mistrzyń, a na poprzednim Euro była asystentką w finale. Jednak tuż przed turniejem dała o sobie znać przepuklina kręgosłupa. Jak pisze Eurosport, najpierw były bóle w odcinku lędźwiowym, później drętwienie, w końcu stopniowa utrata władzy w nodze. Bez szans na truchtanie, a co dopiero mówić o trenowaniu. Baranowska musi zostać w kraju. 

 

TV

Chirurg i artysta