• Start
  • Wiadomości
  • Kibice Lechii protestują i piszą petycję do szefa sędziów PZPN

Kibice Lechii protestują i piszą petycję do szefa sędziów PZPN

Gdańscy kibice napisali petycję do Zbigniewa Przesmyckiego, szefa Kolegium Sędziów PZPN, by przyjrzał się sytuacjom, w których - jak są przekonani - wypaczono wynik niedzielnego meczu Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk. W poniedziałek, 17 maja, do godz. 20.30 podpisało ją ponad 2000 osób. Kibice chcą też, by PZPN nigdy więcej nie wyznaczał w jakimkolwiek charakterze sędziego Daniela Stefańskiego do meczów Lechii.
17.05.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Sędzia Daniel Stefański na stadionie Arena Gdańsk 27 kwietnia 2019 roku sędziował mecz Lechia - Legia Warszawa. Przy stanie 0:0 nie podyktował karnego dla Biało-Zielonych, choć piłka toczyła się do bramki i gol nie padł tylko dlatego, że zatrzymał ją ręką przewracający się na murawę obrońca Legii
Sędzia Daniel Stefański na stadionie Arena Gdańsk 27 kwietnia 2019 roku sędziował mecz Lechia - Legia Warszawa. Przy stanie 0:0 nie podyktował karnego dla Biało-Zielonych, choć piłka toczyła się do bramki i gol nie padł tylko dlatego, że zatrzymał ją ręką przewracający się na murawę obrońca Legii
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

Błąd sędziego Daniela Stefańskiego, jako sędziego VAR w Białymstoku, w niedzielnym meczu ostatniej kolejki piłkarskiej Ekstraklasy sezonu 2020/21 ma poważne konsekwencje sportowe i finansowe dla Biało-Zielonych. Podyktowany został rzut karny, dzięki któremu ostatecznie Jagiellonia Białystok pokonała Lechię 2:1. Problem w tym, że karnego nie powinno być, ponieważ zawodnik Jagiellonii wcześniej zagrał piłkę ręką. Sędzia Daniem Stefański jako szef zespołu VAR uznał, że nie ma pewności czy była ręka - choć sytuacja była ewidentna, o czym świadczy zapis jednej z trzech kamer. 

 

Więcej o kontrowersjach w meczu Jagiellonia - Lechia:

 

Gdyby w tym meczu padł remis, Lechia zajęłaby czwarte miejsce w tabeli końcowej Ekstraklasy, co daje prawo gry w europejskich pucharach. Otrzymałaby też prawie 1 milion zł więcej premii od PZPN. Ostatecznie, z powodu przegranej w Białymstoku, Biało-Zieloni zakończyli sezon 2020/21 na siódmym miejscu.

 

TUTAJ MOŻESZ PODPISAĆ PETYCJĘ

 

TEKST PETYCJI:

Zbigniew Przesmycki

Szef Kolegium Sędziów PZPN

 

Szanowny Panie,

Jesteśmy świeżo po finiszu PKO BP Ekstraklasy, który po raz kolejny udowodnił jak ciekawa i wyrównana jest nasza liga. Emocje trzymały nas w niepewności co do końcowych rozstrzygnięć do samego końca.

Niestety, my kibice Lechii Gdańsk, jesteśmy wysoce zniesmaczeni postawą sędziów w ostatnim meczu naszej drużyny - było to wyjazdowe spotkanie z Jagiellonią Białystok, przegrane 1-2.

W tym meczu mieliśmy ogromne kontrowersje sędziowskie.

  1. W 8 minucie Bartosz Bida pomógł sobie ręką przyjmując piłkę, by potem zostać sfaulowanym przez bramkarza Dusana Kuciaka. Rzut karny wykorzystał Jakov Puljic.

 

  1. W 31. minucie Flavio Paixao skierował piłkę do siatki. Sędziowie uznali, że zrobił to ręką.

 

Dysponujemy nagraniami obu tych sytuacji, w razie potrzeby możemy je udostępnić. Jesteśmy pewni, że pan jako szef polskich sędziów również ma do nich dostęp. Obie powyższe sytuacje były wysoce kontrowersyjne, analizowane wspólnie przez sędziego Krzysztofa Jakubika i sędziego VAR Daniela Stefańskiego, a potem w programie Canal Plus „Lidze Plus Extra”.

Gdyby choć w jednej z tych sytuacji zapadła inna decyzja w meczu Jagiellonii z Lechią padłby remis i to ten drugi zespół zagrałby w kolejnym sezonie w europejskich pucharach. Szczególnie nie mieści nam się w głowach jak mając do dyspozycji system VAR można nie zobaczyć ewidentnej ręki Bartosza Bidy. To albo zła wola, albo nieumiejętność sędziowania. Sami nie wiemy co gorsze.

Aby przeciąć wszelkie spekulacje i odciąć się od czasów słusznie minionych („Fryzjer” itd.), wierząc w czystość sportu, w dobie VAR uprzejmie prosimy i apelujemy do pana, by ujawnić odsłuch z komunikacji Krzysztofa Jakubika z Danielem Stefańskim.

Ponadto biorąc pod uwagę co stało się dwa lata temu podczas meczu Lechii Gdańsk z Legią Warszawa (ręka-widmo Artura Jędrzejczyka) oraz wczoraj uprzejmie pana prosimy, aby do meczów naszej drużyny już nigdy nie obsadzać, w żadnej roli Daniela Stefańskiego. Być może to przypadek, ale ten pan zawsze podejmuje decyzje na niekorzyść Lechii, nawet mając do dyspozycji system VAR.

 

Z poważaniem

Kibice Lechii Gdańsk

 

TV

Świąteczne i noworoczne życzenia