• Start
  • Wiadomości
  • Już 1025 lat od męczeństwa św. Wojciecha. Wiemy kiedy główne uroczystości w Gdańsku

Już 1025 lat od męczeństwa św. Wojciecha. Wiemy kiedy główne uroczystości w Gdańsku

Wyjątkowo późno, bo 15 maja (niedziela), odbędzie się archidiecezjalny odpust na wzgórzu w Św. Wojciechu. W tym roku uroczystości mają charakter jubileuszowy - chrześcijański patron Gdańska i główny patron Polski poniósł męczeńską śmierć z rąk Prusów 1025 lat temu.
26.04.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Wykonana w brązie płaskorzeźba, przedstawiająca klęczącego mężczyznę, którego zabijają dwaj inni - jeden włócznią, drugi toporem
Męczeństwo biskupa Adalbertusa (św. Wojciecha) 23 kwietnia 997 roku - scena z Drzwi Gnieźnieńskich

Wbrew pozorom, data śmierci biskupa męczennika z Pragi nie jest ważna jedynie dla wspólnoty kościelnej. Według historyków, było to pierwsze wydarzenie, które z przytupem wprowadziło Polskę na europejską arenę jako byt państwowy i związało z cywilizacją zachodnią w nie mniej istotny sposób, niż przyjęcie chrztu przez Mieszka I w 966 roku. W prawie całej Europie - od Pragi po Paryż, nie wyłączając Rzymu - zrobiło się głośno o mieszkającym gdzieś w odległej leśnej kniei chrześcijańskim księciu Bolesławie, który sfinansował misję chrystianizacyjną biskupa Adalbertusa (Wojciecha) do kraju pogańskich Prusów, a gdy ten poniósł męczeńską śmierć, książę wykupił jego doczesne szczątki, płacąc za każdy gram ciała ekwiwalentem w postaci złotego kruszcu. Był to pierwszy wielki sukces propagandowy, który pozwolił na zorganizowanie Zjazdu Gnieźnieńskiego w roku 1000, a ćwierć wieku później dał Piastom upragnioną królewską koronę.

Gdańskowi pobyt św. Wojciecha w drodze do Prus przyniósł chrześcijańskiego patrona i jego kult, ale też pierwszą pisemną wzmiankę o grodzie nad Motławą.

Połowa maja - nieprzypadkowo 

Zwykle uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha odbywają się pod koniec kwietnia, ewentualnie w pierwszych dniach maja. Tym razem termin wyznaczono wyjątkowo późno. Dlaczego?

- Z tego względu, że w tym roku wyjątkowo późno mieliśmy Wielkanoc - mówi ks. Ireneusz Bradtke, proboszcz Bazyliki Mariackiej w Gdańsku. - Po świętach mamy jeszcze oktawę Wielkiej Nocy, a więc przez osiem dni nie ma innych uroczystości kościelnych, niż te poświęcone Zmartwychwstaniu. Dlatego św. Wojciech znalazł się w kalendarzu liturgicznym nieco później.

Na 26 kwietnia wyznaczono datę upamiętniającą w kościołach parafialnych biskupa męczennika, patrona Gdańska i Polski. Doroczne uroczystości w sanktuarium i na wzgórzu w Świętym Wojciechu ustalono na niedzielę, 15 maja.

- Pogodę mamy od wielu dni chłodną i nieprzyjemną, więc dobrze, że odpust przypada na połowę maja - zauważa ks. Ireneusz Bradtke. - Powinno być ładnie i ciepło. To ważne, bowiem do Świętego Wojciecha jak zwykle pójdzie pielgrzymka gdańszczan. Ruszamy spod Bazyliki Mariackiej o godzinie 9., uroczystość na wzgórzu rozpocznie się w południe.   

Od ponad 20 lat gdański odpust jest jedną z największych uroczystości kościelnych na Pomorzu. Ostatnio były dwa lata przerwy, ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. W tym roku uroczystości odbędą się w pełnym wymiarze. Uczestnicy gdańskich pielgrzymek parafialnych zbiorą się pod Bazyliką Mariacką, by następnie wspólnie wyruszyć do dzielnicy Święty Wojciech, która położona jest przy południowej granicy miasta. Na czele pochodu niesiona będzie kopia relikwiarza gnieźnieńskiego, w której znajduje się relikwia - jak chce tradycja, ułamek kości ramieniowej.

W Świętym Wojciechu znajduje się sanktuarium poświęcone patronowi Gdańska: XIV-wieczny kościół obok wzgórza z drogą krzyżową i kaplicą. W dniu odpustu Św. Wojciech odwiedzany jest nawet przez kilka tysięcy osób, nie tylko gdańszczan, ale też mieszkańców sąsiedniej gminy i miasta Pruszcz Gdański. Na ulicy przed świątynią odbywa się jarmarczny handel.

Męczeństwo czeskiego biskupa 

Ponad tysiąc lat temu biskup Pragi Adalbertus (Wojciech) otrzymał wsparcie od księcia piastowskiego Bolesława i w 997 roku wyruszył z misją chrystianizacyjną ku ziemiom położonym nad Bałtykiem. Prawdopodobnie pod koniec marca dotarł do Gdańska, gdzie według tradycji odniósł sukces, bowiem wielu mieszkańców grodu przyjęło chrzest z jego rąk. Możliwe, że wśród ówczesnych gdańszczan spędził nawet dwa tygodnie.

W połowie kwietnia Adalbertus z towarzyszącymi mu uczestnikami wyprawy misyjnej oraz niewielką grupą zbrojnych wypłynął łodzią na przybrzeżne wody dzisiejszej Zatoki Gdańskiej. Skierowali się na wschód, ku ziemiom zamieszkanym przez Prusów. Jedna z hipotez mówi, że wpłynęli na Zalew Wiślany - tam misjonarze wysiedli na brzeg, natomiast łódź ze zbrojnymi ruszyła w drogę powrotną. Możliwe, że głównym celem wyprawy był gród Truso nad jeziorem Drużno. Prusowie przyjęli przybyszów wrogo, a w końcu miejscowa starszyzna zażądała, by pod groźbą śmierci odeszli, skąd przybyli. Możliwe, że Adalbertus kontynuował misję, świadomie wybierając męczeństwo. Został zabity przez uzbrojonych Prusów na polanie, najprawdopodobniej w okolicach Dzierzgonia, choć lepiej ostrożnie stwierdzić, że gdzieś na wschód od ujścia Wisły. Według badaczy, doszło do tego 23 kwietnia. Adalbertus był jedyną ofiarą Prusów, jego towarzyszy puszczono wolno. To bardziej domysły niż fakt, ale uważa się, że do zabicia biskupa biskupa doszło w dzisiejszym Świętym Gaju. Trudno powiedzieć, czy obecna nazwa wskazuje na świętość w związku z męczeństwem misjonarza, czy dlatego, że znajdowało się tam miejsce kultu religijnego Prusów, które przybysz - świadomie lub nie - zbezcześcił.

Książę Bolesław umiał wykorzystać śmierć misjonarza pod względem politycznym - wykupił zwłoki biskupa Adalbertusa za wielkie pieniądze i pochował po chrześcijańsku w Gnieźnie. Taka postawa zaskarbiła piastowskiemu władcy uznanie w oczach cesarza Ottona III i papieża Grzegorza V. Następstwem tego był Zjazd Gnieźnieński - cesarska pielgrzymka do grobu męczennika w roku 1000 - i w dalszej perspektywie koronacja Bolesława w roku 1025. Dziś władca ten jest znany jako król Bolesław I Chrobry, pierwszy koronowany władca Polski.

Wojciech - niezwykły święty, który dał Chrobremu koronę a Gdańskowi początek historii

TV

To przedszkole jest wzorem