• Start
  • Wiadomości
  • Dolne Miasto. Jak zagospodarować bastiony Wilk i Wyskok? Mieszkańcy mają pomysły

Dolne Miasto. Jak zagospodarować bastiony Wilk i Wyskok? Mieszkańcy mają pomysły

Dolne Miasto, które jest częścią śródmieścia Gdańska przechodzi właśnie kolejny etap rewitalizacji. Z roku na rok staje się coraz ładniejszą i atrakcyjniejsza dzielnicą. Część inwestycji realizuje tu prywatny inwestor w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Jest on zobowiązany m.in. do zagospodarowania dwóch bastionów: Wilk i Wyskok. Jak okoliczni mieszkańcy wyobrażają sobie te miejsca po metamorfozie?
24.11.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Jak powinna wyglądać rewitalizacja gdańskich bastionów Wilk i Wyskok?
Jak powinna wyglądać rewitalizacja gdańskich bastionów Wilk i Wyskok?
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Najpierw spacer, potem pomysły na gdańskie bastiony

W środę, 23 listopada, Miasto wspólnie z prywatnym inwestorem, zaprosiło mieszkańców na wspólny spacer wokół wspomnianych bastionów, a po jego zakończeniu - na warsztaty, które zorganizowano w gmachu Szkoły Podstawowej nr 65 przy ul. Śluza.

Przypomnijmy - w listopadzie 2019 roku przedstawiciele Miasta Gdańska i spółka GGI Dolne Miasto (konsorcjum firm Euro Styl i Inopa) podpisali umowę o Partnerstwie Publiczno-Prywatnym na obszarze Dolnego Miasta. W ramach projektu PPP, w ciągu ośmiu lat (licząc od listopada 2019 r.), GGI Dolne Miasto ma zrealizować na Dolnym Mieście inwestycje publiczne w 17 lokalizacjach, w tym na wspomnianych bastionach.

Mieszkańcy pytają o rewitalizację Dolnego Miasta w ramach Partnerstwa Publiczno-Prywatnego

Jakie pomysły na teren bastionów mają mieszkańcy?

W trakcie środowego spotkania wielokrotnie podkreślano, że teren opływu Motławy, z bastionami, jest unikatowy i jego naturalny charakter przede wszystkim powinien zostać zachowany. Ma być właśnie jak najbardziej naturalnie i ekologicznie. Dominować powinny tu zadbane trawniki i tereny z tzw. średnią roślinnością oraz drzewami.

- To miejsce wygląda jak taki naturalny rezerwat przyrody. To jest po prostu niesamowite, bo tuż obok jest przecież tętniące życiem, nowoczesne miasto. Mieszkam tu od roku, a wciąż jestem pod wrażeniem - podkreślał jeden z mieszkańców.

Inny uczestnik spotkania stwierdził, że im mniej inwestycji na tym terenie tym lepiej.

- Wystarczy to wyremontować, ładnie zagospodarować, a potem zadbać o to - ocenił.

Padły propozycje, by korona wału stanowiła naturalną granicę pomiędzy światem ludzi i zwierząt, których bardzo dużo żyje w tej części Gdańska.

Środowe warsztaty poprzedził spacer po terenie bastionów
Środowe warsztaty poprzedził spacer po terenie bastionów
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

W trakcie spotkania mieszkanki zwracały też uwagę na to, iż na Dolnym Mieście brakuje przestrzeni dla nastolatków. Zaproponowały, by powstało miejsce (niekoniecznie na bastionach), z np. półleżącymi ławami podobnymi do tych, które stoją przy Teatrze Szekspirowskim bądź innymi, nieregularnymi siedziskami np. o konstrukcji amfiteatru.

- Nasi nastolatkowie uwielbiają przesiadywać na schodach na terenie Forum Gdańsk. Można by więc stworzyć siedziska na wzór takich schodów - proponowano.

Padł też pomysł, by stworzyć na terenie bastionów wybieg dla psów, którego brakuje w całej dzielnicy, a także zbudować wodopój. W okolicy powinien także powstać plac zabaw dla najmłodszych.

Zwrócono również uwagę, że na tym terenie, zwłaszcza w bardziej zarośniętych miejscach wielu spacerowiczów załatwia swoje potrzeby fizjologiczne, i jest to spory problem. Postulowano więc o zbudowanie w okolicy toalety.

Rewitalizacja Dolnego Miasta. Jak poprowadzić ruch na ulicach: Radnej, Zielonej, Fundacyjnej i Przyokopowej?

Dyskutowano też nad tym, jak zagospodarować tereny, by sprzyjały wypoczynkowi mieszkańców, ale też by nie zachęcały specjalnie do spędzania tam czasu przez miłośników picia alkoholu pod chmurką - ma to być jedno z wyzwań dla przyszłych projektantów tego miejsca.

Padła także propozycja, której wszyscy przyklasnęli, aby podzielić role obu bastionów. I tak, bastion Wilk miałby być miejscem bardziej gwarnym, służącym integracji z sąsiadami, natomiast bastion Wyskok miałby służyć "cichej" rekreacji. To miejsce lubią m.in. okoliczni seniorzy.

Mieszkańcy Dolnego Miasta chcą, by teren bastionów pozostał jak najbardziej naturalny
Mieszkańcy Dolnego Miasta chcą, by teren bastionów pozostał jak najbardziej naturalny
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Co zamiast "boiska pod wierzbami"?

Kwestia tego obiektu wywołała w ostatnich miesiącach sporo emocji wśród mieszkańców Dolnego Miasta. Okazało się, że teren betonowego boiska służy nie tylko miłośnikom sportu, ale całej lokalnej społeczności.

- Zupełnie normalnymi są sytuacje, kiedy w ciepły, słoneczny dzień któryś z sąsiadów przynosi grilla, ktoś inny niewielki stolik, a kolejne osoby krzesła i leżaki. To takie nasze miejsce spotkań, najczęściej spontanicznych. Tutaj się integrujemy, lubimy tu spędzać czas, po prostu spotkać się ze znajomymi bądź sąsiadami. Wiemy, że nikomu w okolicy to nie przeszkadza. Dlatego protestowaliśmy przeciwko likwidacji tego miejsca - tłumaczyła jedna z mieszkanek w średnim wieku. - Boimy się, że z naszej dzielnicy zniknie właśnie takie nieformalne gwarne miejsce, które przez lata po prostu żyło.

Prywatny inwestor planuje w tym miejscu zabudowę mieszkaniową w ramach wspomnianego PPP. Zareagował jednak na protest mieszkańców. Zaproponowano, by miejsce ich spotkań, a także nowe boisko, powstało kilkadziesiąt metrów dalej, na terenie bastionu Wilk. Jest to teren miejskiej spółki - Gdańskiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej. Znajduje się tam ujęcie wody. Miejscowy plan zagospodarowania umożliwia na tym terenie powstanie miejsca rekreacji, ale przy zachowaniu 80 proc. powierzchni działki jako biologicznie czynnej.

Dolne Miasto. Ruszyły prace związane z zagospodarowaniem terenów wokół bastionów

Co istotne, plany miejscowe nie zakładają jakiejkolwiek zabudowy kubaturowej na obu bastionach. Mieszkańcy zasugerowali, by na bastionie odtworzyć wszystkie funkcje, które pełniło "boisko pod wierzbami". Zatem miałoby tam powstać boisko do gry w piłkę nożną, ale z naturalną trawiastą nawierzchnią - wystarczą w zasadzie dwie bramki. Dodatkowo jednak ma tam powstać boisko do gry w koszykówkę i innych dyscyplin, już o utwardzonej nawierzchni. Zaproponowano też utworzenie w tym miejscu strefy do treningów w ramach street workoutu.

W trakcie spotkania dyrektor Ewa Pielak opowiadała m.in. o tym, jaki typ mebli miejskich został zaakceptowany przez Pomorskiego Konserwatora Zabytków
W trakcie spotkania dyrektor Ewa Pielak opowiadała m.in. o tym, jaki typ mebli miejskich został zaakceptowany przez Pomorskiego Konserwatora Zabytków
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Repliki armat i tablice informacyjne

W trakcie środowego spotkania Ewa Pielak, zastępczyni dyrektor Biura Rozwoju Gdańska, które przygotowuje i nadzoruje realizację projektów w ramach rewitalizacji, poinformowała obecnych o propozycji umieszczenia na bastionach replik armat. Pojawią się tam także tablice informacyjne poświęcone historii, ale i przyrodzie na terenie bastionów, przygotowane przez Opowiadaczy Historii - stowarzyszenie działające na Dolnym Mieście.

Dyrektor Pielak poinformowała też, że rozpoczęły się już prace w ramach pierwszego etapu zagospodarowania bastionów przy opływie Motławy. Są one prowadzone na odcinku od ul. Zawodników do wysokości kładki łączącej Dolne Miasto z Olszynką. Wyremontowane zostaną tu istniejące ścieżki pieszo-rowerowe. Do tego zamontowane zostanie oświetlenie i ławki. Te roboty powinny zakończyć się do końca bieżącego roku, o ile pogoda nie pokrzyżuje tych planów.

Na razie koncepcja, w przyszłym roku dokumentacja

Środowe spotkanie poświęcone było pracom przedprojektowym, koncepcyjnym. W połowie 2023 roku powinny rozpocząć się prace nad dokumentacją projektową dla obu bastionów. Uwagi zebrane od mieszkańców zostaną przekazane projektantom.

ZOBACZ FOTOGALERIĘ ZE SPACERU I WARSZTATÓW, KTÓRE ODBYŁY SIĘ 23 LISTOPADA BR.

Do czego zobowiązany jest prywatny inwestor na Dolnym Mieście?

Konsorcjum GGI Dolne Miasto na rewitalizację istniejącej zabudowy, terenów zielonych oraz wzniesienie kilkunastu nowych budynków na obszarze 11 hektarów Dolnego Miasta ma czas do 2027 roku. W ramach partnerstwa publiczno-prywatnego z konsorcjum GGI, miasto Gdańsk wniosło do projektu 39 nieruchomości. W zamian za to partner prywatny zobowiązany jest do realizacji celów publicznych na rzecz dzielnicy. Są to m.in. remonty i budowa nowych dróg  (np. przedłużenie ul. Radnej i Przyokopowej), zagospodarowanie terenów zieleni (bastion Wilk, Reduta Wyskok, nabrzeża Nowej Motławy). Pojawią się też nowe place zabaw, siłownie, punkty widokowe, park linowy, amfiteatr, toalety publiczne i miejsca piknikowe. Zostanie wyremontowana i przeznaczona na cele kultury dawna szkoła przy ul. Śluza 3, a przy Szkole Podstawowej nr 65 powstało już boisko z niezbędną infrastrukturą. Przy ul. Szuwary 2 zostanie zbudowane przedszkole. Powstaną też cztery garaże podziemne. Zgodnie z zamierzeniami plac przed dawną zajezdnią tramwajową przeistoczy się w prawdziwe centrum Dolnego Miasta, a zmodernizowana zajezdnia zyska nowe życie, służąc mieszkańcom. Wokół placu zostanie uzupełniona zabudowa. W sumie na Dolnym Mieście w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego powstanie 18 nowych budynków, w których 70 proc. powierzchni będzie przeznaczone na mieszkania, a 30 proc. na usługi. Kolonia Abegga zostanie odtworzona jako połączenie historii z nowoczesnością.

Wartość całego projektu szacowana jest na 277 milionów złotych. Składają się na nią zarówno inwestycje publiczne, jak i komercyjne. Wartość nieruchomości w projekcie to 40,3 mln złotych. Dodatkowo inwestor musi partycypować w infrastrukturze publicznej na kwotę 18,6 miliona złotych i zapłacić premię 3,2 miliona złotych. Wkład finansowy inwestora w zadania publiczne wyniesie więc 62,1 miliona złotych.

TV

Port Lotniczy Gdańsk powitał 6-milionowego pasażera. To nowy rekord