Agnieszka Oczkoś
To zdjęcie zrobione było wiele lat temu na imieninach śp. Pawła Adamowicza. Byłam wtedy uczennicą Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Gdańsku. Razem z dyrektor szkoły Aliną Morską i wicedyrektor Elżbietą Paprocką oraz moją przyjaciółką Kamilą Pisarską zbierałyśmy podczas imprezy imieninowej Prezydenta pieniądze na operację dla jednego z uczniów naszej szkoły.
Dorota Mroczka
Zdjęcie to było zrobione w 2008 roku, gdy miasto świętowało 11 Listopada. Na fotografii jest Pan Prezydent z malutką wtedy Antoniną oraz ja. Kilku uczniów Zespołu Szkół Łączności ustawiało właśnie przed budynkiem banner z nowym logo szkoły.
Byłam wówczas nauczycielką języka angielskiego w ZSŁ i zbieraliśmy się właśnie z uczniami i nauczycielami by uczestniczyć w tym ważnym wydarzeniu (paradzie Niepodległości - red.). Pan Prezydent przechodził obok szkoły z Antoniną. Podbiegłam do Niego, zaprosiłam do zdjęcia. Zgodził się, był zawsze bardzo życzliwy i otwarty na kontakty z mieszkańcami Gdańska.
Obecnie przebywam poza granicami kraju, jednak pilnie śledzę losy Gdańska. I to co sie stalo, to niestety nie jest koszmarny sen, lecz znacznie okrutniejsza rzeczywistość, efekt starannie pielęgnowanej i latami podsycanej nienawiści. Poczucie żalu, bezsilności i niesprawiedliwości pozostanie na zawsze.
Robert Skwiercz
Zdjęcie zrobiłem 6 sierpnia 2011 r. podczas dnia otwartego gdańskiego stadionu. Pan prezydent stał i z kimś rozmawiał. Zapytałem, czy możemy zrobić z nim zdjęcie, a on bez wahania i z uśmiechem się zgodził. Chciał wziąć córkę Paulinę na ręce, ale ta “strzeliła focha :-)” i się odwróciła (zostając na rękach żony pana Roberta - Anny - red.). Cała ta sytuacja nas i pana prezydenta rozbawiła.
Córka miała wtedy 2 lata i 8 miesięcy. Dziś ma 10 lat. Kiedy miała pięć miesięcy wykryto u niej nowotwór, miała sześć cykli chemii i zabieg usunięcia guza. Oczywiście, kiedy była leczona, to pompy miały logo WOŚP...
Michał Torłop
Zdjęcie powstało podczas otwarcia Stadionu Energa Gdańsk w sierpniu 2011 r. Prezydent Adamowicz stał uśmiechnięty i rozdawał szaliki Lechii i Polski. Ze wszystkimi się witał, kiedy poprosilem o zdjęcie, podszedł do tego bez problemu, jak kumpel.
Małgorzata Jarosz-Fabiszak
Odwiedziny wspaniałego Prezydenta Pawła Adamowicza u mojej babci podczas jej jubileuszu ukończenia 100 lat. Przyszedł osobiście z życzeniami, tortem i pięknym bukietem róż. To było 12.12.2012 roku - bardzo wyjątkowa data :) a Pan Paweł był najbardziej wyjątkowym człowiekiem Gdańska - jego murami, duszą i sercem jak Ratusz.
Tomek Karp
Kiedy powstało to zdjęcie (rok 2014) w gabinecie prezydenta Gdańska, byłem już z Pawłem Adamowiczem per Ty. Nasza znajomość rozpoczęła się od rowerów. Od lat co roku przyjeżdżamy z kolegą do Gdańska na rowerach, raz z Katowic, gdzie mieszkam, raz z Warszawy. Kilka lat temu, po jednym z takich przejazdów, Paweł Adamowicz zaprosił mnie do siebie na spotkanie jako “zwykłego rowerzystę”, nie wiedząc gdzie pracuję (pan Tomek jest urzędnikiem państwowym - red.), później okazało się, że świat jest mniejszy niż myślimy ;-).
Spotykaliśmy się co roku, nie zawsze w urzędzie. Rozmawialiśmy o tym, jaki Gdańsk jest piękny, jak się rozwija i zmienia. Zawsze zapraszał mnie, żebym przeniósł się do Gdańska. Kiedy w ubiegłym roku moja żona dojrzała do tego, wspomniałem mu o tym. W tym roku mieliśmy dogadać szczegóły. Zaoferował pomoc w znalezieniu pracy i mieszkania. Taki był: bezinteresowny i spontaniczny.
Ola
W dniu oficjalnego otwarcia tunelu pod Martwą Wisłą (24 kwietnia 2016 r.) zorganizowany był przemarsz dla pieszych z różnymi atrakcjami i orkiestrą. Wszyscy ruszali od ronda by przejść cały tunel jedną stroną, a następnie wrócić drugą. Byliśmy mniej więcej w połowie pochodu, a ponieważ nasi chłopcy się zmęczyli, postanowiliśmy przejść przez awaryjne przejście do drugiej nitki tunelu. I mieliśmy to szczęście, że akurat trafiliśmy na Pana Prezydenta, który szedł na czele zawracającego już marszu, tyle że odległość między nim a idącą za nim orkiestrą była na tyle duża, że można było swobodnie porozmawiać i zrobić to zdjęcie. Nie pamiętam słów które wtedy padły, minęły prawie 3 lata, ale pamiętam, że mimo iż wtedy Pan Prezydent był z młodszą córeczką (widać jej nóżkę na zdjęciu za nim) to bez zawahania na nasza prośbę kucnął, by z chłopcami zrobić zdjęcie. Był też oczywiście uścisk dłoni i szczery uśmiech.
Izabela Świderek
To było spotkanie z Panem Prezydentem klasy ze Szkoły Podstawowej nr 89 na Żabiance, w której uczy się mój syn Alex. Odbyło się 28 października 2016 r. w Jego gabinecie. Każde z dzieci ma takie pamiątkowe zdjęcie, jak mój syn. Jest także zdjęcie grupowe. Dzieci wręczyły wtedy Panu Prezydentowi albumy o Gdańsku, które same zrobiły. Były bardzo przejęte spotkaniem. Nie ukrywam, że ja też…
Pan Prezydent opowiadał dzieciom o swoich córkach i o swojej pracy. Pokazywał im księgę, w której wpisali się goście Gdańska, w tym m.in. patron naszej szkoły Tadeusz Mazowiecki.
Anna Mikołajczak
Swego czasu pracowałam w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 5 w Nowym Porcie jako księgowa i wzięłam udział w Paradzie w 2016 roku. Robiłam sporo zdjęć wszystkim, a sama nie byłam na żadnym. Stąd pomysł na wspólne zdjęcie z Panem Prezydentem na zakończeniu parady jako forma zadośćuczynienia. To było oczywiście spontaniczne, ale Pan Prezydent mnie objął i z radością zgodził się na zdjęcie.
Kamila Dudzińska
To było na mecie Biegu Westerplatte (10 września 2017 r.). Prezydent Gdańska jak zwykle czekał na mecie na biegaczy i wręczał medale. Miał pomocników do rozdawania, żeby nie robić korku na mecie. Nawet jeśli jeden z nich zawiesił zawodnikowi medal na szyi, można było bez problemu do podejść do Pawła Adamowicza, zapytać o cokolwiek, poprosić o zdjęcie. Każdemu gratulował, uśmiechał się, dla każdego miał czas.
Zuzanna Marcińska
Pan Prezydent 22 września 2017 roku udzielał nam ślubu. Oboje z mężem Markiem urodziliśmy się w Gdańsku, mąż wrócił tutaj studia. Nigdy nie wyobrażałam sobie abym mogła mieszkać w innym mieście. W Gdańsku się wychowałam, chodziłam do szkoły i skończyłam studia. Tutaj pracuję. Nie wyobrażałam sobie, aby ślubu udzieł nam ktokolwiek inny niż Pan Paweł.
Napisałam do niego prośbę, złożyłam w kancelarii i już po dwóch dniach dostałam odpowiedź na tak. Byłam zachwycona. Marek poparł mój pomysł i już nie mogło być inaczej. Pobraliśmy się w Nowym Ratuszu w Gdańsku. Oczywiście to nie był typowy ślub, a to za sprawą Pana Pawła. Nie były to urzędowe formułki, “dziesięć minut i do domu”. Nasza ceremonia trwała 30 minut. Pan Prezydent powiedział wiele miły słów od siebie, zażartował i rozluźnił atmosferę. Wszyscy się uśmiechali, a ten dzień był dla nas wyjątkowy. Dostaliśmy list gratulacyjny, a sami podziękowaliśmy słoiczkiem domowego dżemu jagodowego.
Alicja Płonka
Spotkanie zespołu BALTICA CHEERLEADERS z Panem Prezydentem przed wyjazdem do USA na Mistrzostwa Świata Cheerleaders 2017. Prezydent podarował nam flagę Gdańska z prośba o godne reprezentowanie naszego miasta na Florydzie. Dziękujemy za zainteresowanie wsparcie i kibicowanie młodym sportowcom.
Agnieszka Majewska
Zdjęcie było zrobione podczas kręcenia filmu "Miłość jest wszystkim". Córka Julia statystowała wraz z mężem, który nawet był dublerem Pana Prezydenta. listopad 2017
Katarzyna Lejk
Na zdjęciu obok Prezydenta jestem ja z córką Weronika i koleżanka Sylwia z synem Dawidem. Powstało 10 listopada 2017 r. (odsłonięcie napisu GDAŃSK - red.). Nie pamiętam dokładnie jakie padły słowa. Ale Pan prezydent był bardzo życzliwy, uśmiechnięty. Coś na pewno wspomniałam o otwarciu boiska w Szkole Podstawowej nr 42. Był na otwarciu i każdemu uścisnął dłoń.
Do dzielenia się swoim zdjęciami ze śp. pamięci Prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem zapraszamy jeszcze do niedzieli, 10 lutego br. W kolejnym tygodniu opublikujemy ostatnią, trzecią już, część zdjęć i wspomnień mieszkańców o Pawle Adamowiczu. Fotografie wraz z określeniem czasu, miejsca i okoliczności, w których powstały, prosimy przesyłać na adres: izabela.biala@gdansk.pl. |
CZYTAJ TAKŻE