20. Gdańska Jesień Pianistyczna bije rekordy zainteresowania ze strony publiczności. W tym roku "daniem głównym" są bilety na koncerty laureatów dopiero co zakończonego XIX Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego. Wyprzedały się już koncerty Zitong Wang (14 listopada) czy Shiori Kuwahary (15 listopada), zdobyć można jeszcze wejściówki w cenach od 48 do 146,50 zł na występy m.in. Yehudy Prokopowicza i Williama Yanga (25 listopada). Taką popularnością cieszą się nie tylko artyści, związani bezpośrednio z konkursem, ale też inne gwiazdy pianistyki - na przykład Leszka Możdżera (tu także brak już biletów).
Repertuar Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku
Warto zwrócić uwagę na rangę wykonawców:
- Zitong Wang to laureatka III nagrody XIX Konkursu Chopinowskiego (wystąpi z towarzyszeniem Orkiestry PFB pod dyrekcją Daniela Smitha)
- Shiori Kuwahara, laureatka IV nagrody XIX Konkursu Chopinowskiego
- Takashi Yamamoto, laureat IV nagrody XV Konkursu Chopinowskiego
- Kate Liu, laureatka III nagrody oraz nagrody Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków na XVII Konkursie Chopinowskim
- Yehuda Prokopowicz, laureat nagrody Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków na XIX Konkursie Chopinowskim
- William Yang, laureat IV nagrody XIX Konkursu Chopinowskiego
Nikt tak nie gra Chopina. Piotr Pawlak gościem w naszym studio
Bilety idą jak woda
Który wykonawca w Gdańsku wyprzedał się najszybciej? Odpowiedź brzmi: Piotr Pawlak, który wprawdzie odpadł w półfinale Konkursu Chopinowskiego, ale swoją charyzmatyczną osobowością i grą pełną emocji, podbił serca miłośników muzyki na całym świecie. Pierwszy koncert w Filharmonii Bałtyckiej zaplanowano na 6 grudnia, drugi dzień później. Na oba bilety wyprzedały się w zaledwie kilka godzin. Gdańszczanin nie kryje z tego powodu zadowolenia. Oprócz Chopina, Piotr Pawlak zagra utwory Franciszka Liszta.
- Spodziewałem się, że pierwszy koncert może się wyprzedzać, bo w Sali Kameralnej zwyczajnie jest mniej miejsca. Ale że bilety rozejdą się w kilka godzin? To przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Poczułem się trochę jak artysta rozrywkowy, któremu, kiedy wyprzeda się koncert, od razu organizują drugi dzień później. Ten sprzedał się jeszcze szybciej! Niezmiernie się cieszę, że gdańszczanie tak bardzo chcą mnie słuchać. I, że Filharmonia Bałtycka stworzyła mi taką możliwość - mówi.
Gdańszczanin Piotr Pawlak poza finałem, choć podbił serca publiczności
Doceniony w Gdańsku
Wcześniej gdańskiego pianistę dwukrotnie będzie można zobaczyć publicznie: 16 listopada, gdy w Dworze Artusa będzie odbierał Nagrodę Publiczności związaną z Konkursem Chopinowskim, i - jak wyjawił - 24 listopada, na spotkaniu w Hevelianum. Niestety Piotr Pawlak nie będą to okazje do wysłuchania kunsztu artysty.
Dwa grudniowe koncerty w Filharmonii Bałtyckiej to jak na razie jedyne spotkania, podczas których będzie można posłuchać gry Piotra Pawlaka.
- Jeśli Filharmonia mnie jeszcze zaprosi, z wielką przyjemnością wystąpię. Raczej jednak już nie w tym roku, bo kalendarz mam wypełniony, ale bardzo liczę na kolejne wydarzenia w 2026 - zapowiada Piotr Pawlak.
