Bohdan Viunnyk zawodnikiem Lechii? Szachtar Donieck mówi "nie" i grozi sądem

Ukraiński 22-letni napastnik Bohdan Viunnyk został nowym piłkarzem Lechii Gdańsk. Na zasadzie wolnego transferu podpisał kontrakt do 30 czerwca 2028 roku. Tymczasem Szachtar Donieck nie zgadza się na to i grozi Lechii procesem sądowym. Z jakiego powodu? Szachtar uważa, że Viunnyk do połowy przyszłego roku pozostaje piłkarzem ukraińskiego klubu - dla gdańszczan grać nie może, ponieważ obowiązujący go kontrakt zerwał jednostronnie i bezprawnie.
07.03.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Młody mężczyzna w ciemnej bluzie trzyma w rękach biało-zieloną koszulkę. Za nim na ścianie (nad głową) logo klubu z napisem LECHIA
Bohdan Viunnyk w Lechii ma grać do 30 czerwca 2028 roku
fot. Grzegorz Radtke, Lechia Gdańsk

Oświadczenie Szachtara Donieck z 7 marca 

Klub nie zgadza się na jednostronne rozwiązanie kontraktu przez piłkarza.

Bohdan Viunnyk nie wrócił do Szachtara po feriach zimowych, mimo że ma kontrakt z klubem ważny do 30 czerwca 2025 roku.

Klub wielokrotnie oferował piłkarzowi możliwość powrotu do siedziby klubu, jednak piłkarz odrzucał te oferty. Później zapowiedział jednostronne rozwiązanie kontraktu z Szachtarem FC 22 lutego 2024 roku.

FC Szachtar nie zgadza się na rozwiązanie umowy i zwróci się do odpowiednich właściwych organów z pozwem przeciwko piłkarzowi i jego nowemu klubowi FC Lechia.

Przypomnijmy, że Bohdan Viunnyk dołączył do FC Szachtar w 2017 roku. W sezonie 2023/24 grał w kadrze U19 oraz w pierwszym składzie. W pierwszym składzie rozegrał 12 meczów.

Lechia na razie nie odpowiedziała na oświadczenie FC Szachtar Donieck. Na stronie gdańskiego klubu nadal dostępna jest niezmieniona informacja z 6 marca, o dołączeniu Viunnyka do drużyny na zasadzie wolnego transferu. Viunnyk podpisał z Lechią kontrakt na ponad cztery lata.

Młodzieżowy reprezentant kraju 

Bohdan Viunnyk urodził się 21 maja 2002 roku w Charkowie. Ma 185 cm wzrostu, gra na pozycji napastnika. Większość kariery spędził w Szachtarze Donieck, którego jest wychowankiem. Był powoływany do młodzieżowych reprezentacji Ukrainy, łącznie wystąpił w 38 meczach reprezentacji U-16, U-17 i U-21, zdobył 6 goli. Być może będzie reprezentował swój kraj w tym roku na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. 

– Początkowo byliśmy zainteresowani wypożyczeniem Bohdana, potem dowiedzieliśmy się o jego konflikcie z poprzednim klubem. Ostatecznie zawodnik okazał się wolnym agentem i był skłonny dołączyć do Lechii - wyjaśnia prezes gdańskiego klubu Paolo Urfer.

Cztery gole, które rozbiły Resovię. Lechia wiceliderem Fortuna 1. Ligi

Umowa na cztery lata

Kontrakt między Bohdanem Viunnykiem a Lechią będzie obowiązywał do 30 czerwca 2028 roku.

Bohdan ma świetne tempo. Może grać na każdej pozycji w ataku. On wie, jak zdobywać bramki i jak sprawić, by koledzy z drużyny je zdobywali. Trener będzie miał jeszcze jedną opcję, co zawsze jest dobre - dodaje Paolo Urfer.

Młody Ukrainiec w barwach poprzedniego klubu po raz ostatni zagrał 16 września 2023 roku. Przebywał na boisku 22 minuty.  

- Wreszcie tu jestem i jestem niesamowicie szczęśliwy, bo to była zbyt długa historia. Od pierwszej sekundy, kiedy jestem w tym mieście, czuję, że mieszkają tu bardzo mili ludzie. I fani, byłem na meczu i fani są niesamowici – mówi Bohdan Viunnyk.

Jaka wartość zawodników

Portal transfermarkt.pl wycenia młodego Ukraińca na 700 tys. euro. Żaden inny zawodnik Lechii nie ma tak wysokiej wartości rynkowej, jak Bohdan Viunnyk. Drugie pod tym względem miejsce w drużynie zajmuje Iwan Żelizko (600 tys. euro), trzecie - Rifet Kapic i Camilo Mena (obaj po 500 tys. euro).  

Cała drużyna Lechii, z Viunnykiem w składzie, wyceniana jest aktualnie na 8.2 mln euro - najwyżej w całej Fortuna 1. Lidze. Na kolejnych miejscach są: Wisła Kraków (7,2 mln euro), Wisła Płock (5,93 mln euro) i Arka Gdynia (5,53 mln euro). 

Lechia jest wiceliderem Fortuna 1. Ligi, ma dwa punkty straty do Arki Gdynia. Gdańszczanie najbliższy mecz zagrają w niedzielę, 10 marca, na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

 

TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór