- To może być jedna z najbardziej widowiskowych inscenizacji przygotowanych w ostatnich latach na tej scenie - przekonuje Marta Boleska z Opery Bałtyckiej.
Faktycznie, “Aida” to jedna z najwspanialszych oper w dorobku Verdiego i wciąż jedno najpopularniejszych dzieł wystawianych na światowych operowych scenach. W Polsce po raz pierwszy “Aida” pojawiła się na scenie Teatru Wielkiego w Warszawie 23 listopada 1875 r., jeszcze w oryginalnej wersji językowej i od tego czasu jest również chętnie wystawiana. Spektakularnie wypadają też plenerowe realizacje tego utworu. Gdańszczanie mieli tego przedsmak, oglądając w 2015 roku "Aidę" z Arena di Verona we Włoszech, w ramach cyklu Opera na Targu Węglowym.
Energia i zachwyt w Operze Bałtyckiej, czyli “Kandyd” Leonarda Bernstein’a. Rozmowa z reżyserką dzieła
Jaka będzie "Aida" w gdańskiej inscenizacji? Opera Bałtycka zaprosiła do współpracy wspaniałych twórców teatralnych.
Reżyserii podjęła się Anna Wieczur, która w gdańskim teatrze ze znakomitym skutkiem przygotowała już “Kandyda” Leonarda Bernsteina w 2018 roku, a za stronę muzyczną spektaklu odpowiada George Tchichinadze. Imponująco zapowiada się też strona wizualna - scenografię przygotowuje Damian Styrna (twórca m.in. scenografii i animacji do „Lalki” w reżyserii Wojciecha Kościelniaka w Teatrze Muzycznym w Gdyni), kostiumy zaś - Anna Chadaj. Oboje pracowali przy produkcji opery “Sąd Ostateczny” Krzysztofa Knittla.
W jednej z głównych partii wystąpi Małgorzata Walewska, mezzosopranistka z imponującym dorobkiem artystycznym i wieloma sukcesami na międzynarodowej scenie operowej (m.in. Metropolitan Opera w Nowym Jorku, Royal Opera House w Londynie).
Wprawdzie akcja libretta przenosi nas do starożytnego Egiptu, ale problemy zakochanych wciąż pozostają niezmienne. To opowieść o miłości niemożliwej do spełnienia, gdy w grę wchodzi powinność. Kochanków - Aidę, etiopską niewolnicę i Radamesa, egipskiego dowódcę wojsk - rozdzieli polityka i obowiązki wobec swego ludu.