• Start
  • Wiadomości
  • 82 lata temu Niemcy rozstrzelali obrońców Poczty Polskiej: “Tylko prawda może być źródłem pojednania” 

82 lata temu Niemcy rozstrzelali obrońców Poczty Polskiej: “Tylko prawda może być źródłem pojednania” 

We wtorek, 5 października, minęły 82 lata od rozstrzelania przez Niemców obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. Jak co roku, Miasto oddając cześć pomordowanym zorganizowało przy cmentarnej kwaterze pocztowców (ul. Bolesława Chrobrego 80) na gdańskiej Zaspie, uroczystość upamiętniającą tę zbrodnię.
05.10.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
We wtorek, 5 października 2021 roku, minęła 82 rocznica rozstrzelania przez Niemców Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku
We wtorek, 5 października 2021 roku, minęła 82 rocznica rozstrzelania przez Niemców Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 


Obrona Poczty Polskiej w Gdańsku była jednym z pierwszych starć zbrojnych II wojny światowej. Atak na Pocztę rozpoczął się o godz. 4:45 równocześnie z ostrzałem Westerplatte. Placówki broniło 57 pracowników. Według instrukcji Sztabu Głównego Wojska Polskiego otrzymali rozkaz, by bronić placówki przez sześć godzin - wytrzymali czternaście. Kiedy o godz. 19 podjęto decyzję o kapitulacji, pierwszy z płonącego budynku wyszedł Jan Michoń, dyrektor poczty. Niósł białą flagę, ale został przez Niemców zastrzelony. Zaraz za nim wyszedł naczelnik poczty Józef Wąsik. Również zginął.

Jan Daniluk o tajemnicach obrony Poczty Polskiej w Gdańsku w 1939 roku


Pojmanych 38 pocztowców hitlerowcy postawili przed niemieckim sądem, który nie uznał ich za żołnierzy, odbierając w ten sposób szansę na ochronę konwencji międzynarodowej. Polaków bezprawnie skazano na śmierć, a miejsce rozstrzelania i pochówku utajniono.

- Mówię o tych wydarzeniach ze ściśniętym gardłem - powiedziała podczas uroczystości upamiętniających Monika Chabior, zastępca Prezydent Gdańska. - Mój najwyższy podziw budzi bowiem ich heroizm i poświęcenie. Gdy na Westerplatte walczyli żołnierze Wojska Polskiego, w obronie poczty stanęli listonosze, cywile rzuceni w otchłań okrutnej wojny. Wziętych do niewoli szykanowano i bito. Potem osądzano, mając za nic międzynarodowe konwencje, a nawet prawo Trzeciej Rzeszy. 

Szczątki bohaterskich obrońców Poczty odnaleziono dopiero w sierpniu 1991 roku, przypadkowo, podczas prac budowlanych na Zaspie. We wspólnym grobie odkryto jednoznaczny dowód - obrączkę Franciszka Klinkosza, ekspedienta pocztowego z panieńskimi inicjałami jego żony i datą ich ślubu.

Ekshumowane szczątki ponownie pochowano na znajdującym się w pobliżu Cmentarzu - Pomniku Bohaterów „Zaspa”, gdzie spoczywają dziś także pomordowani kolejarze i celnicy z Szymankowa i działacze polscy Wolnego Miasta Gdańska zamordowani 1940 w Stutthofie, i gdzie odbywały się uroczystości. 

Dopiero w 1998 roku - dzięki determinacji Dietera Schenka, niemieckiego policjanta i historyka, działacza Amnesty International (opublikował w Niemczech książkę “Poczta Polska w Gdańsku - dzieje niemieckiego zabójstwa sądowego”) - sąd krajowy w Lubece dokonał rewizji nadzwyczajnej procesu obrońców Poczty Polskiej w 1939 i uznał ją za zbrodnię sądową.




W Gdańsku, uroczystości w dzień 82 rocznicy rozstrzelania Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku, rozpoczęły się poranną mszą św. w intencji 38. zamordowanych oraz ich rodzin, odprawioną w parafii rzymskokatolickiej pw. św. Brygidy. 

O godz. 17 przybyli goście zebrali się przy pomniku Bohaterów Zaspa w Gdańsku i odśpiewali hymn państwowy. Byli wśród nich członkowie Koła Rodzin Byłych Pracowników Poczty Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku, przedstawiciele środowisk kombatanckich, przedstawiciele Policji, Poczty Polskiej i Straży Pocztowej, władze Miasta Gdańska oraz młodzież. Wystawiono poczty sztandarowe i warty honorowe, a o patriotyczną oprawę muzyczną zadbała orkiestra Marynarki Wojennej. Złożono pod pomnikiem kwiaty i wieńce.

- Prawda i pamięć o popełnionej zbrodni – to jedna strona rozdziału tej gdańskiej historii - mówiła Monika Chabior, zastępca Prezydent Gdańska podczas uroczystości. - Ale ten rozdział ma też drugą stronę, na którą składają się wieloletnie starania na rzecz unieważnienia tamtego wyroku i rehabilitacji gdańskich pocztowców. W tym przypadku, wytrwałość jednego człowieka dopisała taki symboliczny epilog do wydarzeń sprzed 82 lat (...) Więzi pamięci wymagają ciągłego odnawiania. Trzeba wielu starań i cierpliwości, aby przeszłość przemawiała pełnym głosem, aby stała się czymś żywym. Zwłaszcza dla młodego pokolenia. Temu ma służyć powołane dwa lata temu Centrum Pamięci o Polakach z Wolnego Miasta Gdańska. Pamiętajmy więc, że tylko prawda może być źródłem pojednania. Prawda, która niczego nie upiększa, ale i nie pomija. Tylko taka prawda buduje zaufanie i dobre sąsiedztwo.

Chyląc dzisiaj głowy wobec odwagi i poświęcenia zamordowanych pocztowców, my gdańszczanie, opowiadamy się po stronie pamięci i prawdy.

 

W 1998 roku Rada Miasta Gdańska przyznała obrońcom Poczty Polskiej (łącznie 56 osobom) pośmiertnie tytuły honorowych obywateli Miasta Gdańska.



TV

Koalicja Obywatelska podsumowała swój sukces wyborczy