Rzecznik Gdańskiego Ośrodka Sportu przypomniał, że Bieg Westerplatte jest najstarszą uliczną imprezą sportową w Polsce. GOS jest jego organizatorem. W tym roku odbędzie się po raz 57. Wielu zawodników z Polski, ale też z innych krajów – jak podkreślił Grzegorz Pawelec – nie wyobraża sobie, żeby nie być we wrześniu w Gdańsku.
- Start jest na terenie Westerplatte, a meta przy Europejskim Centrum Solidarności, na terenie Stoczni Gdańskiej. W pewien symboliczny sposób obrazuje to drogę od wojny do wolności. Dla wielu uczestników jest to jeden z tych ważnych elementów, by oddać hołd tym którzy walczyli za wolność – mówił Grzegorz Pawelec.
Kamil Jeremicz mówił z kolei o swoich przygotowaniach i o roli pacemakera, którą będzie pełnił w sobotnim biegu.
- Myślę, że dystans 10 km wymaga jednak trochę przygotowania, trzeba mieć trochę pokory przed tym dystansem. O ile jeszcze w biegu na 5 km można wziąć udział z marszu, o tyle w biegu na dziesięć kilometrów trochę się trzeba przygotować. Może nie potrzeba do ukończenia dystansu przygotowania biegowego, ale na pewno potrzeba formy i innych aktywności, żeby przebiec go w zdrowiu i potem nie ucierpieć – radził Kamil Jeremicz.
Zobacz cały program:
Dystans 10 km jest idealny dla tych, którzy chcą się sprawdzić i powalczyć o dobry wynik w sezonie. Pacemaker to osoba, która w trakcie rywalizacji prowadzi grupę zawodników, nadając tempo. Wcześniej podczas zapisów uczestnicy deklarują w jakim czasie przebiegną cały dystans i do której grupy startowej chcą trafić.
- Ja będę prowadził grupę na 40 min. Główne moje zadanie polega na utrzymaniu stałego tempa podczas biegu. W tym przypadku 4 min./km. W trakcie całego biegu będę motywował, wspierał zawodników, udzielał porad, tak, żeby ci, którzy planują pobiec za mną mogli mnie wyprzedzić na ostatnim kilometrze i przebiec bieg poniżej 40 minut - wyjaśnił Kamil Jeremicz.
Ubiegłoroczni tryumfatorzy Biegu Westerplatte przybiegli 10 km w czasie: Sebastian Wąsicki 32 minuty i 24 sekundy, Andżelika Dzięgiel - 35 minut i 6 sekund.
W 2018 roku w biegu wzięło udział 3,5 tys. uczestników. W tym roku padnie rekord. Organizatorzy przygotowali 3,9 tys. pakietów startowych, które rozeszły się jak świeże bułki. Jednak dla chętnych biegaczy jest jeszcze ostatnia szansa.
- Spóźnialscy będą mieli szansę na wystartowanie. Mamy przewidziane jeszcze sto dodatkowych pakietów, które będzie można kupić w piątek między godz. 11.00 a 20.00 w biurze zawodów na polance przy ECS. Liczba jest ograniczona, więc decyduje tutaj kolejność zgłoszeń – powiedział Grzegorz Pawelec.
Bezpośrednią transmisję z 57. Biegu Westerplatte nadamy 14 września na stronie gdansk.pl. Zapraszamy do śledzenia zmagań biegaczy i dopingowania!