W piątek, 22 sierpnia, odbyła się konferfencja prasowa przed derbami.
- Uczestniczyłem w derbach Newcastle vs Sunderland. Dla angielskich kibiców to coś więcej niż mecz. To właściwie ich życie. Od wyniku dużo zależy. Choćby - bragging rights - czyli prawo do chwalenia się i bycia dumnym z drużyny. Po weekendowym meczu idziesz do fabryki, gdzie możesz czuć dumę ze swojego zespołu. Rozumiem na czym polegają gorące konflikty między kibicami mieszkającymi tak blisko siebie - opowiadał couch Lechii John Carver. - Wiem, że przeżywacie te derby tak samo. Wiem, jak ważny jest to mecz dla całej tutejszej społeczności. Widzę, że ludzie kupują koszulki i szaliki, czuję to podekscytowanie.
Szkoleniowiec mówił też o słabszych występach, przegranej z Zagłębiem Lubin 2:6, złej sytuacji w obronie.
Na koniec trener powiedział, że musi trochę obniżyć temperaturę w szatni przed meczem: - Piłkarze nie mogą być przemotywowani. Muszą wyjść na boisko i grać w piłkę, a nie grać z własnymi emocjami. Muszą być odważni, ale spokojni. Nie mogą bać się piłki, nie mogą jej unikać, muszą brać odpowiedzialność. A przy tym gra musi im dalej sprawiać radość, bo bez tej radości nie da się dobrze grać w piłkę.