• Start
  • Wiadomości
  • Lechia - Znicz Pruszków 1:0. Pierwsze zwycięstwo w Gdańsku

Lechia - Znicz Pruszków 1:0. Ciężki mecz i prawie 9 tysięcy widzów na Polsat Plus Arena Gdańsk

Czwarty mecz nowego sezonu Fortuna 1. Liga i drugie zwycięstwo Lechii, ale pierwsze w Gdańsku. 8941 na trybunach miało prawo cieszyć się po ostatnim gwizdku sędziego, tym bardziej, że nie było łatwo. Jeszcze raz się potwierdziło, że Fortuna 1. Liga to trudna klasa rozgrywkowa, ambitnych drużyn nie brakuje i walka o powrót biało-zielonych do Ekstraklasy nie będzie prostą sprawą. Już w tej chwili widać jednak, że to może się udać, bo Lechia ma atuty. 
13.08.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
2023-08-13-lechia-018_1599x1066.JPG
Z numerem 3 obrońca ze Szwecji, Elias Olsson, lat 20. Ten mecz był jego debiutem i to niezwykle udanym. Gdańszczanie gola nie stracili, natomiast Elias strzelił bramkę Zniczowi, dając swojej nowej drużynie zwycięstwo
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Trzy punkty wyrwane trudnemu rywalowi

O wyniku zadecydowała 28 minuta.

Lechia wykonała rzut rożny z prawej strony, górna piłka przeleciała na drugą stronę pola karnego Znicza - tam próbował strzelać nogą gdańszczanin Dominik Piła, ale futbolówka uderzyła w innego zawodnika Lechii, Eliasa Olssona, który stał bliżej środka i zdołał wepchnąć piłke do bramki. Tym większa radość, że 20-letni Olsson dopiero co przyjechał ze Szwecji i w tym meczu był absolutnym debiutantem nie tylko w gdańskich szeregach, ale w ogóle na polskich boiskach.

W niedzielę w Gdańsku zmierzyły się dwie drużyny, które znajdują się w zupełnie innej fazie rozwoju. Znicz Pruszków to bieniaminek Fortuna 1. Ligi, który gra ustabilizowanym składem od ponad roku. W pierwszych trzech kolejkach ligowych zdobyli aż 7 punktów, ani razu nie przegrali. Siłą tej drużyny są nie indywidualności, ale gra kolektywna. Było to świetnie widać w Gdańsku. Wysocy, silni, twardo grający zawodnicy Znicza byli bardzo trudnym rywalem. Kości technicznie grających gdańszczan chwilami - jak to się mówi - trzeszczały.

Według szacunków portalu Transfermarkt, Lechia Gdańsk droższa niż Wisła Kraków

2023-08-13-lechia-032_1599x1066.JPG
Camilo Mena to 20-latek z Kolumbii, który od kilku dni jest nowym napastnikiem Lechii. W niedzielę spędził na boisku nieco ponad 20 minut, ale i to wystarczyło, by kibice przekonali się, że w Gdańsku pojawił się piłkarski talent, jakiego dawno nie było
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Czego spodziewać się po Lechii?

Tymczasem Lechia jest eksperymentem - drużyną budowaną od podstaw w trakcie sezonu. Gdańszczanie nie mieli obozu przygotowawczego, muszą dopiero teraz, w trakcie gry, poznawać wzajemnie swoje atuty na boisku. A jest tych atutów coraz więcej. W meczu ze Zniczem w 67. minucie na boisko wszedł nowy napastnik Lechii, 20-letni Kolumbijczyk Camilo Mena. Wystarczyło kilka akcji z jego udziałem, by kibice poczuli, że jest to wyjątkowy zawodnik, dla którego warto przychodzić na stadion. Bramki na razie nie strzelił, ale w ostatnich minutach tak widowiskowo szarżował na bramkę rywali, że jeden z obrońców Znicza zdecydował się na faul, za co wyleciał z boiska z czerwoną kartką. 

Lechia. Fundusz z Emiratów potwierdził, zakup klubu. Wiadomo też, dlaczego wybrali Gdańsk

2023-08-13-lechia-024_1599x1066.JPG
Kibiców na mecz Lechii ze Zniczem Pruszków przyszło prawie 9 tysięcy. To więcej niż bywało na meczach w Ekstraklasie. W Gdańsku chyba wraca moda na Lechię, a w każdym razie na Lechię w nowym wydaniu
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Piłkarskich indywidualności w nowej Lechii jest więcej. Ta drużyna jest w stanie awansować do Ekstraklasy - to tylko kwestia zgrania zespołowego, a po prostu kwestia czasu. 

Będą jeszcze trudne momenty i bezsensownie stracone punkty? Jasne, że będą. To jest w końcu piłka nożna, dyscyplina sportowa nie do końca przewidywalna i za to ją kochamy. W 86. minucie nieporozumienie między bramkarzem Lechii i obrońcami o mały włos odebrałoby biało-zielonym zwycięstwo. Zawodnik Znicza wbił piłkę do bramki, ale na szczęście okazało się, że wcześniej w ewidentny sposób faulował jednego z gdańszczan.

Co z tą Lechią? Lechia to zgroza czy wielki potencjał? Rozmowa Agnieszki Michajłow

NASZA FOTOGALERIA:

 LECHIA GDAŃSK - ZNICZ PRUSZKÓW 1-0 

niedziela, 13 sierpnia 2023 r., godz. 12.40

Polsat Plus Arena Gdańsk

 

  • strzelec bramki: Elias Olsson, 28 minuta
  • sędziował: Wojciech Myć (Lublin)
  • widzów: 8941
  • żółte kartki: Bugaj, Biegański, Kapić, Mena - Tkaczuk, Wawszczyk, Nagamatsu
  • czerwona kartka: Tymon Proczek (90. minuta, Znicz, za faul taktyczny)

LECHIA: 29. Bohdan Sarnawśkyj - 27. Dawid Bugaj (80, 26. Bartosz Brzęk), 5. Iwan Żelizko, 3. Elias Olsson, 20. Conrado - 79. Kacper Sezonienko (67, 7. Camilo Mena), 8. Rifet Kapić (90, 4. Andrei Chindriș), 6. Jan Biegański (46, 9. Łukasz Zjawiński), 99. Tomasz Neugebauer, 11. Dominik Piła - 10. Luis Fernández

ZNICZ: 1. Miłosz Mleczko - 91. Marcel Krajewski (71, 8. Tymon Proczek), 3. Dmytro Juchymowycz (82, 9. Szymon Krocz), 47. Wojciech Błyszko, 10. Mateusz Grudziński, 46. Jakub Wawszczyk (71, 26. Filip Kendzia) - 6. Krystian Pomorski, 5. Jurij Tkaczuk, 18. Shuma Nagamatsu - 7. Jakub Wójcicki (71, 19. Patryk Czarnowski), 11. Paweł Moskwik

TV

W zoo zamieszkały dwa lemury