Maria Biesiekierska była jedną z kilkudziesięciu osób, które w ramach programu „Mecenat Parku Oliwskiego” wykupiły parkową ławkę, która na 10 lat zostanie oznaczona pamiątkową tabliczką z grawerunkiem. Ale to także gdańszczanka z niezwykłą historią życia, która jako nastolatka przetrwała zsyłkę w archangielskiej obłasti.
Rodzina pani Marii wróciła do Polski w 1946 roku. Razem z mamą, która była wychowawczynią w domu dziecka, trafili z polskimi sierotami z Rosji do Rozdzielczego Domu Dziecka w Gostyninie. Mama pani Marii pracowała najpierw w Sztumie, potem w Lęborku, w końcu w Sopocie. Pani Maria zdała maturę i znalazła pracę w żeńskim liceum im. Marii Curie- Skłodowskiej w Sopocie. Uczyła biologii, choć z zawodu była chemikiem, a z zamiłowania polonistką.
Gdańszczanka Maria Biesiekierska kupiła ławeczkę
W 2018 roku kupiła ławeczkę w Parku Oliwskim w ramach programu „Mecenat Parku Oliwskiego”. Na ławce jest pamiątkowa tabliczka z grawerunkiem: "Na pamiątkę 100 lat Odzyskania Niepodległości Polski. Ur. 1927r. Maria Biesiekierska".
Więcej o Marii Biesiekierskiej