Finał szóstej edycji Gdańskiego Konkursu Poetyckiego odbył się w Peruvia Cafe, mieszczącej się na Długim Targu.
Co nam daje poezja?
- Jestem bardzo szczęśliwa, że nasz konkurs rośnie w siłę. Coraz więcej dojrzałych poetek i poetów bowiem w nim uczestniczy - powiedziała do seniorów Monika Chabior, zastępczyni prezydent Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania.
Jest przekonana, że kontakt z poezją dodaje człowiekowi pogody ducha w najtrudniejszych chwilach.
- Pomaga nam dzielić się tym, co jest w nas najbardziej delikatne i najtrudniejsze do ujęcia w naszym codziennym, prozaicznym życiu - dodała Monika Chabior, która przeczytała też wiersz pt. “Pójdę boso”, autorstwa jednej z tegorocznych laureatek Stefanii Stankiewicz.
Uczestnikom Gdańskiego Konkursu Poetyckiego podziękowała też pełnomocnik prezydent miasta Gdańska ds. seniorów Gabriela Dudziak.
Nigdy nie jest za późno na realizację swoich pasji
- Ten konkurs jako przejaw twórczego niepokoju na stałe zagościł już w kalendarzu gdańskich imprez. I to jest wydarzenie nie dla seniorów, ale to jest wydarzenie seniorów dla Gdańska, dla wszystkich mieszkańców, dla innych pokoleń. Państwo w przepiękny sposób udowadniacie, że w każdym wieku można realizować swoje pasje, tworzyć piękno i się nim dzielić - podkreśliła Gabriela Dudziak.
Dyrektor artystyczny koncertu “Benefis Dojrzałości” Kamil Cieślik, a na co dzień prodziekan Wydziału Dyrygentury Chóralnej, Muzyki Kościelnej, Edukacji Artystycznej, Rytmiki i Jazzu w Akademii Muzycznej w Gdańsku, przyznał, że z roku na rok selekcja najlepszych wierszy do późniejszych kompozycji jest coraz trudniejsza.
Trudny wybór dla muzyków
- Coraz więcej jest wierszy, których bardzo nie chciałoby się odrzucić. A liczba utworów do koncertu galowego jest, niestety, ograniczona - wyjaśnił Kamil Cieślik.
Do szóstej edycji Gdańskiego Konkursu Poetyckiego nadesłano ponad 30 wierszy. Wybrano utwory siedmiorga autorów. Ósma laureatka - Stefania Stankiewicz - zwyciężyła zaś w głosowaniu internautów, przeprowadzonym na stronie www.benefisdojrzalosci.pl. Oddano ok. 16 tysięcy głosów.
Czy można mówić wierszem do żony?
Część laureatów tegorocznego konkursu para się poezją już od lat młodzieńczych.
- Piszę wiersze od niepamiętnych czasów. A pierwszy, który napisałem, to był oczywiście wiersz miłosny. Byłem wtedy w szóstej klasie szkoły podstawowej. Do dziś pamiętam niektóre jego fragmenty i dziwię się, jak można było w tak naiwny sposób formułować swoje myśli - wyznał szczerze 77-letni Jan Szymanik.
Można wierzyć lub nie, ale gdański senior mieszkający na Morenie, napisał do tej pory ok. 10 tysięcy wierszy.
- Piszę rymami częstochowskimi. I czasami tak mocno to we mnie tkwi, że nawet z żoną chciałbym rozmawiać wierszem. Jak diabeł święconej wody unikałem zawsze politycznych tematów. Nieraz na papierze wychodzą mi takie cuda, że sam się zastanawiam się, jak to się w mojej głowie znalazło. Czasami mi się zdarza dziennie napisać 3-4 wiersze - opowiada pan Jan.
Przed przejściem na emeryturę Jan Szymanik przez ponad 40 lat pracował w Gdańskiej Stoczni Remontowej jako technolog. Był także trenerem tenisa ziemnego w klubie Lechia Gdańsk.
Na początku było opowiadanie o miłości
Dużym dorobkiem twórczym może pochwalić się Grażyna Fidrych-Witkowicki, która wydała do tej pory 8 autorskich tomików poezji, a jej utwory pojawiły się też w ok. 10 antologiach.
- Zaczęłam pisać w szkole średniej. Ale wcale nie były to wiersze. Na początku było opowiadanie, oczywiście miłosne. Częściej i regularnie zaczęłam pisać wiersze, kiedy wyjechałam za granicę - wyznała pani Grażyna, która w latach 1975-2001 mieszkała w Nowym Jorku, gdzie pracowała w branży turystycznej.
Tematyka jej wierszy jest różnorodna.
- Najmniej polityka, ale też czasami. Lubię pisać o uczuciach, przyrodzie. Mam chatę na Kaszubach i uwielbiam pisać o tym, co mnie tam zachwyca, nawet o chmurkach - dodała pani Grażyna.
Kiedy i kto wystąpi na koncercie “Benefis Dojrzałości”?
Koncert galowy “Benefis Dojrzałości” odbędzie się 4 października w sali Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na wyspie Ołowianka. Kompozycje do wierszy laureatów Gdańskiego Konkursu Poetyckiego wykona wraz z kilkoma solistami Orkiestra Kameralna Tricity, której dyrygentem będzie Ariel Ludwiczak.
Dyrektor “Benefisu Dojrzałości” Jarosław Polański z Fundacji Promedicine, współorganizującej wraz z Miastem Gdańsk to wydarzenie, zapowiedział, że koncert uświetni recital Grażyny Łobaszewskiej, która obchodzi w tym roku jubileusz 50-lecia pracy artystycznej. Utytułowana wokalistka zaśpiewa też dodatkowo piosenkę ze słowami wiersza jednego z laureatów tegorocznego Gdańskiego Konkursu Poetyckiego.
Laureaci VI Gdańskiego Konkursu Poetyckiego "Benefis Dojrzałości", w kolejności alfabetycznej:
- Elżbieta Bojarska-Olejnik, wiersz „A ja odejdę”
- Zenon Bosiacki, wiersz „Jesienny Blues”
- Grażyna Fidrych-Witkowicki, wiersz „Trzeciowieczni”
- Barbara Mielnik-Panow - wiersz „Metamorfozy”
- Stefania Stankiewicz - wyróżniona w głosowaniu internautów, muzycy wykonają jeden z wierszy z jej tomiku "Rozsypane korale"
- Ewa Styber, wiersz „Taka Miłość”
- Jan Szymanik, wiersz „Jesień Życia”
- Zbigniew Wojciechowski, wiersz „Plaże Miłości”