Przez trzy dni chętni pospacerować po molo, spotykali następujący widok... Decyzja o zamknięciu podyktowana była wyłącznie bezpieczeństwem spacerowiczów
Łukasz Ogrodziński/gdansk.pl
W wyniku ostatniego sztormu molo w Brzeźnie doznało uszkodzeń. Zniszczenia nie były duże, ale bezpieczeństwo ludzi jest najważniejsze, stąd na czas napraw podjęto decyzję o zamknięciu obiektu.
- Wymieniliśmy uszkodzone deski pokładu górnego oraz uszkodzony element barierki - wyjaśnia Grzegorz Pawelec, starszy specjalista ds. komunikacji w Gdańskim Ośrodku Sportu. - Udostępniliśmy na razie główny pokład. Boczna część pozostanie zamknięta do czasu wykonania dalszych napraw elementów uszkodzonych podczas sztormu.
Dziury w bocznym pokładzie nie są negatywnym skutkiem sztormu. Dolny pokład każdego roku jest demontowany na okres zimowy i w tym czasie jest niedostępny dla spacerowiczów
Łukasz Ogrodziński/gdansk.pl
- Spaceruję tu niemal codziennie i przyznam, że dziwnie mi było, gdy nie mogłam zaliczyć stałego punktu moich spacerów - mówi Basia, emerytka z Brzeźna. - No, ale to przecież siła wyższa. Najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi.
