• Start
  • Wiadomości
  • Mecz kolejki! Czy Lechia wygra w “Pyrlandii” z rozpędzonym Lechem?!

Mecz kolejki! Czy Lechia wygra w “Pyrlandii” z rozpędzonym Lechem?!

Co prawda Lech Poznań wygrał cztery pierwsze mecze na wiosnę po 3:0, ale to Lechia jest liderem Lotto Ekstraklasy. Mecz na szczycie dwóch kandydatów do mistrzostwa Polski w niedzielę, 5 marca, w Poznaniu na stadionie przy ul. Bułgarskiej. Przed godz. 18.00 rozpoczynamy relację na żywo minuta po minucie.
03.03.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Pojedynek jeden na jeden: Darko Jevtić kontra Jakub Wawrzyniak. Pewnie nie raz spojrzą sobie w Poznaniu głęboko w oczy

Tak, oni naprawdę mają szansę na tytuł mistrzów Polski. Są świetnie przygotowani fizycznie i mocni psychicznie. Na boisku widać, że są jednością, a wszystkie formacje doskonale się rozumieją i uzupełniają. Są szybcy, mocni, pewni siebie.   

Lech Poznań, bo oczywiście o nim mowa, jest wiosną niebywale wręcz mocny. Lech ma za sobą cztery mecze i cztery zwycięstwa po 3:0. Trzy zwycięstwa ligowe - nad Bruk-Betem Termaliką, Piastem Gliwice i Pogonią Szczecin - i jedno zwycięstwo w Pucharze Polski, w ostatnią środę, znów nad Pogonią Szczecin, która dwa razy została wbita przez Lecha w murawę. Dosłownie! Żal było patrzeć na portowców. 

Kolej na Kolejorza 

Lech jest więc jedną nogą w finale Pucharu Polski, gdzie prawdopodobnie zmierzy się na Stadionie Narodowym w Warszawie z Arką Gdynia.

Kolejorz może więc sięgnąć po Puchar Polski.

No i po mistrza Lotto Ekstraklasy. Tym większa rola Lechii Gdańsk, żeby popsuć w Poznaniu podwójny jubel. W końcu ile można się bawić w jednym mieście?

Przy przeciętnej ostatnio grze Legii Warszawa, to na piłkarzach z Gdańska spoczywa obowiązek zrujnowania Poznaniowi imprezy. 

Będzie ciężko, bo Lech jest rozpędzony. W życiowej formie zdaje się być Dawid Kownacki, doskonale wypadają Darko Jevtić, Szymon Pawłowski, Łukasz Trałka, Marcin Robak czy duński obrońca Nicki Bille Nielsen. Grają inteligentnie, odważnie, z polotem. Piłkarska Polska patrzy na nich z podziwem. 

Kownacki i Robak są na czele statystyki Najefektywniejszych portalu EkstraStats.  

Lech jest "w gazie", co widać też po wypowiedziach zawodników z Poznania. Szymon Pawłowski: -  Jesteśmy w dobrej dyspozycji, a na mecz z Lechią musimy wyjść tak samo skoncentrowani, jak na poprzednie. Chcemy pokazać dobrą grę i dać z siebie wszystko.

19-letni Dawid Kownacki (wybrany piłkarzem lutego przez Ekstraklasę): -  Z Lechią to będzie bardzo ważny mecz. Można powiedzieć, że najważniejszy z tych, które nas czekają w najbliższym czasie.   

Jeszcze dalej idzie trener Lecha - Chorwat Nenad Bjelica. - Z tym Lechem mogę grać niedługo w Lidze Mistrzów - oznajmił. I dodaje: - Nic nie będziemy zmieniali w naszej grze na Lechię. Gramy zawsze naszą piłkę, rywal nie jest istotny. Najważniejsze, żebyśmy byli na sto procent przygotowani do meczu. Wtedy mam szansę wygrać z każdym.

Bilans Lecha pod wodzą Bjelicy (liga i PP): 11 zwycięstw - trzy remisy - trzy porażki.

I tu Lechia może szukać pociechy: jedna z tych porażek Lecha to mecz, który Lechia Gdańsk wygrała u siebie 2:1 jesienią.

Wtedy Lech przeważał, ale Lechia zagrała mądrze, rozsądnie i koniec końców wygrała mecz, w którym wcale nie była lepsza. To też znak świetnej drużyny: wygrywać mecze, które zdają się przegrane; zwyciężać, gdy nie idzie. 

Pierwszego gola w Gdańsku zdobył Lech Poznań, a konkretnie Marcin Robak. Ale i tak Lechia wygrała 2:1. Jak będzie w rewanżu?


Piłkarze Lechii: przypominamy, że to my jesteśmy liderem!

Na całe szczęście gra Lecha wiosną (bilans bramek 12:0) nie robi na piłkarzach Lechii wrażenia (albo tak dobrze udają). W ostatnich dziewięciu meczach Lechii z Lechem na wyjeździe w Poznaniu gdańszczanie przegrali osiem razy i raptem raz zremisowali. -  No i co z tego? - wzrusza ramionami napastnik Lechii Grzegorz Kuświk. - Każda seria kiedyś musi się skończyć. Jak jeszcze grałem w Ruchu Chorzów, to od jakichś 30 lat Ruch nie wygrał na Śląsku Wrocław, aż w końcu tam pojechaliśmy i wygraliśmy 3:2. Teraz też możemy przerwać serię meczów bez zwycięstwa.

Paradoksalnie pomysłem Lechii na Lecha może być… atak od początku spotkania. - Lech jeszcze w tej rundzie nie stracił bramki - mówi Kuświk. - Więc może dobrym planem będzie zaatakować ich od początku i strzelić im pierwszym bramkę? Do tego nie przywykli!

Kuświk przypomina, że to Lechia Gdańsk, a nie Lech, jest na pierwszym miejscu w tabeli. - Walczymy, żeby na tym miejscu zostać. Jedziemy do Poznania wygrać. Nie będziemy się bać i kłaść przed nikim. Mamy swoje umiejętności i też jesteśmy rozpędzeni! Pokażemy dobrą piłkę! Walczymy w każdym meczu o trzy punkty.  

Pomocnik Lechii Gdańsk Ariel Borysiuk też wierzy w sukces: - Lech gra teraz najlepszą piłkę, więc to jest dla nas dobry sprawdzian. Jedziemy walczyć o pełną pulę, bo to my jesteśmy liderem! Jesteśmy gotowi, nie boimy się wyzwań.

Piotr Nowak: mecz topowy, ale jeden z wielu

Trener Lechii Piotr Nowak też nie jest specjalnie pod wrażeniem Lecha: - Mecz z Lechem jako egzamin dla nas? Nie!! Egzaminem to będzie siedem ostatnich meczów w rundzie mistrzowskiej. Mamy teraz przewagę, bo wszyscy są za nami w tabeli. Lech strzela dużo bramek, ale my też! To będzie intensywny mecz. Wszyscy są zmotywowani. Stadion będzie wypełniony, będzie to topowy mecz kolejki, będzie podwyższona adrenalina. Grają dwa rozpędzone zespoły. Ale to tylko jeden z wielu kolejnych ważnych meczów. Tabela i tak się wyrówna, gdy punkty pod koniec sezonu zostaną podzielone. Wszystko się wtedy spłaszczy. Chciałbym, żebyśmy te punkty zbierali i utrzymywali we wszystkich meczach naszą kulturę gry.

Czy Lechia rzeczywiście będzie się starała strzelić bramkę pierwsza? Nowak: - My przecież inaczej nie gramy, tylko tak! Ale to jest broń obosieczna, bo Lech jest groźny w kontratakach. Więc to, kto strzeli gola pierwszy, nie musi być wcale decydujące. Tu, w Gdańsku jesienią, to Lech strzelił pierwszy bramkę, a to my wygraliśmy! To będzie nie tylko mecz pierwszych jedenastek, ale też rezerwowych, którzy mogą wejść i zmienić oblicze meczu. Życzyłbym więc sobie, żeby wszyscy byli gotowi do gry. Musimy mieć pomysł na grę i być stabilini.

Portal gdansk.pl przeprowadzi relację pisaną na żywo z niedzielnego meczu. Zapraszamy tuż przed godz. 18, kiedy podamy składy i zaczniemy naszą relację minuta po minucie. 

 




TV

Gdański zegar spełnia życzenia?