Czytanie performatywne współczesnego polskiego dramatu. Bohaterowie to małżeństwo – On i Sara. Poznajemy ich przy zwykłych, codziennych czynnościach, jednak od razu można zauważyć ogromne napięcie pomiędzy nimi; coś istotnego, a nie werbalizowanego wprost. Tytułowe „nic” – słowo powtarzane konsekwentnie i w dialogach, i w didaskaliach dramatu – okazuje się być kolejnymi poronieniami kobiety, które zmieniają nieodwracalnie parę oraz ich relację.
Autorka we wrażliwy i empatyczny sposób portretuje swoich bohaterów, w poruszający sposób przedstawiając rozpad ich związku. Z momentami zdawkowych czy wulgarnych wymian zdań przebija ogromny ból i trauma, z którą małżonkowie nie potrafią sobie poradzić. Jednocześnie „Nic” nie przypomina typowych dramatów psychologicznych – sztuka napisana jest precyzyjnym literackim językiem, odwołującym się chociażby do Biblii; autorka burzy także realność świata przedstawionego teatralizując go, bawiąc się narracją oraz wprowadzając trzecią postać – Wielkiego Inspicjenta.
Magdalena Drab to uznana aktorka, dramaturżka, pedagożka i reżyserka, jednak przede wszystkim – jedna z najważniejszych współczesnych polskich dramatopisarek. Na swoim koncie ma ponad trzydzieści sztuk, wielokrotnie wystawianych, publikowanych, tłumaczonych m.in. na język francuski i czeski. Jest zdobywczynią Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej oraz aż trzykrotnie głównej nagrody w Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
„Nic” wyreżyseruje Żenia Dawidenka, młoda artystka białoruska (oczywiście przeciwna reżimowi Łukaszenki), która od paru lat mieszka w Polsce. Ma ona w swoim dorobku dziewięć spektakli teatralnych oraz ponad dwadzieścia performatywnych czytań i szkiców scenicznych – zarówno na scenach instytucjonalnych, jak i niezależnych. W Gdańskim Teatrze Szekspirowskim można oglądać jej przedstawienie „10 godzin w linii prostej do domu”.
