Link do opisu wydarzenia: Baltic. Pies na krze

Baltic. Pies na krze

Data: niedziela, 16 grudnia
Godzina: 17.00
Miejsce: Teatr Miniatura, ul. Grunwaldzka 16
Wstęp: bilety wg cennika teatru
Organizator: Miejski Teatr Miniatura

Szczegóły wydarzenia

Teatr Miniatura zaprasza na premierę spektaklu, opartego na prawdziwych wydarzeniach z 2010 roku, kiedy to pies przepłynął połowę Wisły na kawałku kry, aby w końcu - przemarznięty i przestraszony - zostać uratowany przez załogę statku badawczego gdyńskiego Morskiego Instytutu Rybackiego R/V Baltica na wodach Zatoki Gdańskiej.

na podstawie książki "Baltic. Pies, który płynął na krze" Barbary Gawryluk

adaptacja i reżyseria: Romuald Wicza-Pokojski
scenografia: Mariusz Waras
muzyka: Michał Jacaszek
asystent reżysera: Michał Derlatka

inspicjent: Tomasz Okęcki

obsada
I osoba z załogi | Jolanta Darewicz
Pan Adam | Jacek Gierczak
II Oficer | Edyta Janusz-Ehrlich
Rzeczniczka | Jadwiga Sankowska
II osoba z załogi | Joanna Tomasik
Kapitan | Andrzej Żak

Spektakl dla dzieci w wieku: od 5 lat
Prapremiera: 16 grudnia 2012

W styczniu 2010 roku załoga statku badawczego R/V Baltica, 15 mil morskich od brzegu, wyłowiła z morza psa. Pies płynął na krze. Spędził na niej kilka dni i nocy, przebył, na oczach połowy Polski, ponad 200 km – dryfując od Torunia aż w okolice Helu. W końcu wyłowił go pan Adam, wyłowił i zaopiekował się nim. Prosta, a zarazem niesamowita historia. Przy tym bardzo ludzka psia historia.
Baltic jest wyjątkowym bohaterem. Bohaterem wyjętym z kontekstu wydarzeń, które prowokuje i w których uczestniczy. Baltic nie rozumie zamieszania i hałasu, który wokół niego powstaje. Z pewnością nie rozumie, dlaczego ktoś miałby podszywać się pod jego pana, nie rozumie zawiłej mowy prezentera telewizyjnego, nie rozumie też tego, że jego życie zawisło na włosku, gdy myśliwi postanawiają oddać mu przysługę i skrócić jego cierpienia... Świat widziany oczami Baltica jest dużo prostszy, chwilami dziecięco naiwny. Pies widzi powierzchownie i prosto – boi się bombardujących go „darów serca”, ale docenia gest dziewczynki, która dzieli się z nim ciastem.

Śnieżna kula
Ciekawe jest to, jak Baltic swoją obecnością zupełnie niezamierzenie wywołuje w ludziach skrajne i często przeciwstawne emocje. Pies na krze staje się dla jednych okazją do zabłyśnięcia przez 5 minut przed telewizyjnymi kamerami, dla innych przyczynkiem do filozoficznych dywagacji na temat natury życia, śmierci i cierpienia. Jednych denerwuje, dziwi, śmieszy, innych wybudza z poświątecznego marazmu, w jeszcze innych wzbudza empatię i chęć pomocy.
Psa nie interesuje to, co myślą o nim ludzie. Przerażony i bezradny pies po prostu chce, żeby nie było mu zimno. Nie chce być na krze. Pies chce żyć. Szuka ciepła, tak w dosłownym, jak i w przenośnym sensie.

Święta, święta i po świętach
Historia Baltica to opowieść o ludzkiej dobroci i o pisanym z dużej litery „Człowieczeństwie”, które manifestuje się w najmniej oczekiwanych momentach; choćby przy minus jedenastu stopniach, na środku morza, 15 mil od brzegu, na krze. Alarm, który ogłasza kapitan statku to: „Człowiek za burtą”. „Baltic” to historia o ludzko-ludzkim spotkaniu człowieka i psa.
Michał Derlatka, asystent reżysera

 

 

16 grudnia Teatr Miniatura zaprasza na premierę spektaklu „Baltic. Pies na krze”, opartego na prawdziwych wydarzeniach z 2010 roku, kiedy to pies przepłynął połowę Wisły na kawałku kry, aby w końcu – przemarznięty i przestraszony – zostać uratowany przez załogę statku badawczego gdyńskiego Morskiego Instytutu Rybackiego R/V Baltica na wodach Zatoki Gdańskiej.
Jego historia znalazła się w serwisach informacyjnych na całym świecie. Internauci pisali: „historie, takie jak ta przywracają wiarę w ludzi”, „są na świecie dwa typy ludzi – jedni powiedzą: „Cóż, to tylko pies'”, inni – na wyższym poziomie etycznym – zrozumieją, jak świetna jest to wiadomość”. Pies Baltic jest obecnie członkiem załogi R/V Baltica oraz honorowym psim obywatelem miasta Gdynia. Wraz ze swoim opiekunem – Adamem Buczyńskim – otrzymali już setki listów z całego świata, w tym list z podziękowaniem za uratowanie Baltika od Brigitte Bardot. Pan Adam jest również członkiem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Gdyni.
Zdarzenia zostały opisane przez Barbarę Gawryluk w książce „Baltic. Pies, który płynął na krze”, a książka ta zainspirowała reżysera Romualda Wiczę-Pokojskiego (dyrektora Miniatury) do stworzenia jej scenicznej adaptacji. Będzie to spektakl dokumentalny dla dzieci. Artyści kilkakrotnie odwiedzili bohatera opowieści na statku R/V Baltica, poznali załogę i wysłuchali opowieści z pierwszej ręki o całym wydarzeniu.
Zainteresowanie historią Baltika w Miniaturze wynikło z potrzeby znalezienia pozytywnych bohaterów w naszej codzienności, przywołania sytuacji zwykłych, a jednocześnie niezwykłych, które dzieją się wokół nas. „Baltic. Pies na krze” ma być gdańską wersją „Opowieści wigilijnej” przypominającą, że takie wartości, jak dobroć, współczucie i dbałość o słabszych są dla nas cały czas ważne. Nie tylko w opowieściach o międzyludzkich relacjach, ale również o relacjach między człowiekiem i każdą inną żywą istotą. Alarm, który ogłasza kapitan statku to: „Człowiek za burtą”. „Baltic...” to historia o ludzko-ludzkim spotkaniu człowieka i psa.
Spektakl przygotowuje niecodzienny zespół artystów. Reżyseruje dyrektor Teatru Miniatura, Romuald Wicza-Pokojski, który poza realizacją spektakli w teatrach instytucjonalnych (m.in. „Pamiętnik z dekady bezdomności” i „Kiedy przyjdą podpalić dom, to się nie zdziw” w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku) od 1991 roku tworzy autorski Teatr Wiczy, mający na swoim koncie m.in. Offeusza na Międzynarodowym Festiwalu MALTA Off (za „Krakersy”), Grand Prix na Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Jednego Aktora we Wrocławiu i nagrodę za innowacyjność w sztuce lalkarskiej World Festival of Puppet Arts w Pradze (za „Złamane paznokcie. Rzecz o Marlenie Dietrich”).
Scenografię zaprojektował Mariusz Waras, znany z projektu m-city artysta street-artowy, grafik, projektant. Studiował na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, gdzie obecnie pracuje jako asystent prof. Jerzego Ostrogórskiego w pracowni malarstwa. Waras należy do światowej czołówki street-artu. Realizując projekt m-city stworzył kilkaset murali, zazwyczaj na zewnętrznych ścianach budynków w miastach na całym świecie – od Gdańska, przez Berlin, po Dżakartę. Scenografią do „Baltica...” debiutuje w teatrze.
Autorem muzyki do spektaklu jest Michał Jacaszek, kompozytor i producent muzyki elektroakustycznej, łączącej dźwięki preparowane elektronicznie z żywym instrumentarium, który ma na swoim koncie cztery autorskie albumy, ilustracje muzyczne do poezji i prozy, muzykę teatralną i filmową, słuchowiska. Ważną rolę w twórczości Jacaszka pełni współpraca z twórcami filmowymi i teatralnymi. Za muzykę skomponowaną do spektaklu Teatru Telewizji „Golgota Wrocławska” w reżyserii Jana Komasy otrzymał Grand Prix Festiwalu Dwa Teatry w 2009 roku. Skomponował muzykę do spektakli „2084” i „Showtime” w reżyserii Michała Siegoczyńskiego. Jest autorem ścieżki muzycznej do filmu Marca Silvera „There is no others there is only us”, filmu dokumentalnego Jolanty Krysowatej „Nigdy nie wrócisz do domu” oraz filmu pełnometrażowego „Sala samobójców” Jana Komasy.

AKCJA SPECJALNA! PODARUJ CIEPŁO BEZDOMNYM ZWIERZĘTOM!
W związku z premierą Miniatura organizuje również akcję zbierania starych koców, pledów, pościeli, prześcieradeł i innych materiałów, które będzie sukcesywnie przekazywała trójmiejskim schroniskom dla bezdomnych zwierząt: Schronisku Promyk w Gdańsku-Kokoszkach, Schronisku w Sopocie oraz Schronisku Ciapkowo w Gdyni. W okresie zimowym przydadzą się wszelkie materiały mogące ocieplić legowiska i boksy dla zwierząt, mogą to też być stare zasłony, używana odzież, niepotrzebne tkaniny. Podczas każdego pokazu spektaklu „Baltic. Pies na krze” w teatrze będzie ustawiony duży kosz, do którego można będzie wrzucić przyniesione rzeczy.

PODZIĘKOWANIA
Dziękujemy za pomoc i życzliwe przyjęcie Morskiemu Instytutowi Rybackiemu – Państwowemu Instytutowi Badawczemu, pani Ewie Baradziej-Krzyżankowskiej, Adamowi Buczyńskiemu oraz całej załodze R/V Baltica.