Finał 8. edycji Pól Nadziei na Pomorzu zakończył się wspólnym zdjęciem, do którego pozowali wolontariusze, członkowie organizacji i stowarzyszeń, pracownicy hospicjów, samorządowcy, a także mieszkańcy i turyści, którzy przyłączyli się do parady
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl
Kilkaset osób z żółtymi balonami, żonkilami i elementami odzieży, w niedzielę, 7 kwietnia, zebrała się na Podwalu Staromiejskim, by w geście solidarności z pomorskimi hospicjami przemaszerować uroczyście ulicami Gdańska w ramach akcji organizowanej przez Fundację Hospicyjną wspólnie z Hospicjum Pomorze Dzieciom i Pomorskim Hospicjum dla Dzieci.
Żonkilowa parada z udziałem szczudlarzy, wolontariuszy, członków stowarzyszeń i organizacji, oraz samorządowców, w rytm orkiestry podążyła pod pomnik Króla Jana III Sobieskiego, skąd następnie ruszyła na Targ Węglowy. Odprowadzana ciekawskimi spojrzeniami mieszkańców i turystów przeszła ulicą Długą i Długim Targiem, aż na przedproże Dworu Artusa, gdzie odbył się wielki finał 8. Pól Nadziei na Pomorzu.
- Bardzo się cieszę, że jest dziś taka piękna, słoneczna pogoda, że jest tak żółto, radośnie i energetycznie. Żonkilową Paradą kończymy Wielką Sztafetę, która wyruszyła dzisiaj rano z Pucka, odwiedziła hospicjum w Gdyni i w Sopocie, by przybyć na finał do Gdańska. Dziękujemy, że jesteście - mówiła Anna Janowicz, prezes zarządu Fundacji Hospicyjnej.
Żonkilowa Parada przeszła ulicami miasta w radosnym rytmie, wyznaczanym przez Orkiestrę Morskiego Oddziału Straży Granicznej i szczudlarzy z Teatru Feta
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl
- Jak mawiał śp. prezydent Paweł Adamowicz, Gdańsk jest miastem wolności i solidarności. Ale Gdańsk jest również miastem wielkiej empatii społecznej i wielkiego serca - dodał radny miasta Gdańska Andrzej Kowalczys. - Hospicjum to wyjątkowe miejsce, w którym pracują wyjątkowi ludzie. Dzisiaj ci wyjątkowi ludzie, pracownicy i wolontariusze, są z nami. 4 tysiące pomorskiej młodzieży kwestuje na rzecz hospicjów. Brawa dla was.
W programie wielkiej kwesty pomorskich hospicjów na rzecz podopiecznych, w której udział wziął nie tylko Gdańsk, ale również Sopot, Gdynia oraz Puck, odbyła się również sztafeta motocyklistów, występ orkiestry, bębniarzy i szczudlarzy, i wiele innych atrakcji.
Tego dnia, w Ratuszu Głównego Miasta wręczono także nagrody Honorowego Wolontariusza.
Wśród osób, które wzięły udział w tegorocznej paradzie była m.in. prezydent Aleksandra Dulkiewicz, posłanka Małgorzata Chmiel i radny Andrzej Kowalczys
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl
W tym roku Pola Nadziei na Pomorzu, których charakterystycznym elementem są żonkile - symbole odrodzenia - organizowane były już po raz 8. Celem akcji była zbiórka na rzecz podopiecznych hospicjów, a także zwrócenie uwagi ideę opieki hospicyjnej. Zebrane środki trafią na rzecz Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych im. ks. E. Dutkiewicza SAC w Gdańsku, Hospicjum Pomorze Dzieciom, Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci, Domu Hospicyjnego Caritas im. Św. Józefa w Sopocie, Stowarzyszenia Hospicjum im. św. Faustyny w Sopocie, Hospicjum im Św. Wawrzyńca w Gdyni wraz z Domem Hospicyjnym dla Dzieci „Bursztynową Przystanią”, oraz Puckiego Hospicjum pw. Ojca Pio.
Łącznie w ciągu roku pomorskie hospicja opiekują się ok. 3000 chorych: dorosłych i dzieci. Mimo że opieka w hospicjum jest bezpłatna, Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje jedynie ok. 2/3 kosztów utrzymania pacjentów. Aby pomóc większej liczbie osób, pozostałą część środków hospicja muszą pozyskać od ludzi dobrej woli i instytucji. Zbiórka pozwala hospicjom finansować opiekę nad dorosłymi i dziećmi, którzy potrzebują całodobowego, profesjonalnego wsparcia.
Dzięki akcji, w 2018 r. pomorskie hospicja zebrały rekordową sumę 663 225,37 złotych.
Pierwsze Pola Nadziei zakwitły w szkockim Edynburgu, zorganizowane przez Fundację Marie Curie Cancer Care. Stamtąd przywędrował do nas zwyczaj darowania żonkili osobom przyłączającym się do zbiórki. Polska historia Pól Nadziei zaczęła się przed 19. laty w Krakowie, dzięki Hospicjum św. Łazarza. W 2003 roku akcja nabrała charakteru ogólnopolskiego i organizowana jest w kilkudziesięciu miastach, w tym w Gdańsku.
