• Start
  • Wiadomości
  • Trefl zdecydowanie lepszy od Asseco Resovii. Wystarczyło 75 minut

Trefl zdecydowanie lepszy od Asseco Resovii. Wystarczyło 75 minut

Świetne spotkanie rozegrał Paweł Halaba, który zasłużenie został wybrany MVP spotkania. Niewiele mu ustępował Bartosz Filipiak, dobrze rozgrywał Marcin Janusz. W środę, 13 listopada, około 3 tysięcy widzów zebranych w Ergo Arenie mogło cieszyć się z pewnego zwycięstwa siatkarzy Trefla nad Asseco Resovią Rzeszów 3:0.
13.11.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Zbigniew Bartman zatrzymany przez Rubena Schotta
Zbigniew Bartman zatrzymany przez Rubena Schotta
fot. Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

Paweł Halaba mierzy 195 cm, w grudniu skończy 24 lata. W 2017 roku podpisał roczny kontrakt z czeskim klubem VK Czeskie Budziejowice, w minionym sezonie bronił barw Hypo Tirol Alpenvolleys Haching, sięgając po brąz mistrzostw Niemiec, siedmiokrotnie był wybierany najlepszym graczem meczu.

- Paweł to bardzo charakterna i pozytywna postać. Podoba mi się jego postawa jako zawodnika: nie bał się zaryzykować i wyjechać do słabszej ligi, by grać regularnie, podnosząc tym samym swój poziom i rozwijając umiejętności. To zaprocentowało szczególnie w tym roku, zakończonym medalem Bundesligi, a także wieloma wyróżnieniami indywidualnymi - mówił jeszcze przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu o swoim nowym zawodniku trener Trefla Gdańsk Michał Winiarski. - Obserwowałem jego grę w lidze niemieckiej, gdzie było widać, jaki czyni progres. Jest to zawodnik ofensywny i może dużo wnieść do zespołu „gdańskich lwów”.

Tę ofensywę Halaba pokazał w środę, 13 listopada, wieczorem w meczu PlusLigi z Asseco Resovią Rzeszów.

Gdańszczanie rozpoczęli znakomicie, prowadzili 5:2, 11:4, 14:10. Potem trzy świetne akcje miał Halaba, który dwukrotnie zablokował rywali i skutecznie zaatakował z lewego skrzydła. Było 17:10, set zakończył się zwycięstwem 25:14.

 

Paweł Halaba - MVP spotkania
Paweł Halaba - MVP spotkania
fot. Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

W drugiej partii podrażnieni goście ruszyli do ataku. "Gdańskie lwy" przegrywały 1:5, 4:9. Potem znowu dwie udane akcje miał Halaba - blok i atak - i zrobiło się 6:9. Gdy w pole trafił Ruben Schott a Halaba przebił się przez potrójny blok, straty gdańszczan zmalały do jednego punktu (8:9).

W Asseco Resovii skuteczny był w tej części gry Kanadyjczyk Nicholas Hoag, który jednak nie ustrzegł się prostych błędów - przekroczył linię trzeciego metra i gospodarze doprowadzili do remisu.

Po potężnym ataku Bartosza Filipiaka podopieczni trenera Winiarskiego po raz pierwszy w tej partii wyszli na prowadzenie (18:17).

Trener Winiarski w ważnym momencie nie bał się wprowadzić rezerwowych, m.in. Kewina Sasaka i Łukasza Kozuba. Po kolejnej dobrej akcji było 23:20. Szkoleniowiec Asseco Resovii Piotr Gruszka poprosił o czas. Gdy rzeszowianie zdobyli punkt (23:21), trener Winiarski wrócił do poprzedniego ustawienia. Przy stanie 24:22 czas dla Trefla. Filipiak atakiem po skosie dał zwycięstwo w tej partii do 22.

W trzecim secie po dwóch asach serwisowych Halaby było 7:1. Po zablokowaniu Zbigniewa Bartmana i Tomasa Rousseaux gdańszczanie prowadzili 14:5, ale właśnie wtedy goście złapali wiatr w żagle, zdobywając cztery punkty z rzędu.

Trener Winiarski poprosił o czas. Poskutkowało. 19:11, 21:13, 22:18. Mecz zakończył Filipiak.

Statuetkę MVP dla najlepszego zawodnika meczu odebrał Halaba.

W niedzielę, 17 listopada, gdańszczanie rozegrają kolejne spotkanie ligowe. W Ergo Arenie podejmą Indykpol AZS Olsztyn. Początek o godz. 14.45.


Trefl Gdańsk - Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:14, 25:22, 25:19)

Trefl: Halaba 18, Filipiak 16, Schott 8, Mordyl 4, Crer 3, Janusz, Majcherski (libero) oraz Janikowski, Kozub, Sasak, Jakubiszak

Asseco Resovia: Bartman 10, Hoag 8, Kosok 8, Krulicki 3, Komenda 1, Marechal 1, Perry (libero) oraz Rousseaux 5, Schulz 1, Shoji 1, Mariański (libero)

 

TV

Obrona Westerplatte – pierwsze starcie II wojny. Rozmowa z dr. Janem Szkudlińskim