• Start
  • Wiadomości
  • Selfie z prezydentem Gdańska. Historia podwójnego zdjęcia

Selfie z prezydentem Gdańska. Historia podwójnego zdjęcia

Paweł Adamowicz jako prezydent, którego łatwo było spotkać na ulicach Gdańska, chętnie pozował do selfie, jeśli ktoś go o to poprosił. Magdalena Wicka jest jedną z niezliczonych zapewne osób, które mają tego typu zdjęcia. Jak się dowiedziała - ma nawet dwie takie pamiątki. Zapraszamy do dzielenia się swoimi selfie z prezydentem Pawłem Adamowiczem i związanymi z nimi wspomnieniami.
28.01.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i Magdalena Wicka, 2 listopada 2018 r.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i Magdalena Wicka, 2 listopada 2018 r...
Magdalena Wicka


Kiedy wszystkie media w tragicznym tygodniu zamachu, śmierci i pożegnania Pawła Adamowicza publikowały setki zdjęć przedstawiających Prezydenta, część fotografii z zasobów portalu gdansk.pl trafiła m.in. do TVN. Wśród nich - zdjęcie pokazujące jak młoda, uśmiechnięta gdańszczanka - Magdalena Wicka - robi sobie z nim selfie.

Koleżanka pani Magdaleny wypatrzyła je wśród wielu zdjęć prezentowanych w jednym z artykułów na portalu stacji telewizyjnej.

- Dopiero kiedy podesłała mi tę fotografię, dowiedziałam się, że mam dwa zdjęcia zrobione w tym samym czasie, tylko z różnych perspektyw, na których mam zaszczyt stać obok Pana Prezydenta, a nie, jak dotąd sądziłam, tylko jedno. W tych trudnych dla gdańszczan chwilach ma to dla mnie szczególne znaczenie - mówi Magdalena Wicka. - Selfie mojego autorstwa od tragicznej niedzieli 13 stycznia obejrzałam i pokazałam znajomym i rodzinie setki razy, nadal nie wierząc, że to wszystko co się dzieje, nie jest jedynie koszmarnym snem..

Autorem zdjęcia jest nasz fotoreporter Grzegorza Mehring. Zostało zrobione 2 listopada 2018 r., podczas plenerowej konferencji podsumowującej kampanię wyborczą Pawła Adamowicza, w dniu jego 53. urodzin.


I to samo zdjęcie z perspektywy naszego fotoreportera Grzegorza Mehringa
I to samo zdjęcie z perspektywy naszego fotoreportera Grzegorza Mehringa
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl


- Przyjechałam tego dnia do Śródmieścia, żeby zrobić drobne zakupy. Koło Baszty Jacek spotkałam parę młodych ludzi, którzy wręczyli mi ulotkę wyborczą komitetu Pawła Adamowicza, porozmawialiśmy chwilę - opowiada Magdalena Wicka. - Później przeszłam na Podwale Staromiejskie i z daleka zobaczyłam grupę osób, przed którymi szło, tyłem do mnie, kilku fotografów i operatorów. Zastanawiałam się kto kręci film w taki ponury dzień. I wtedy zobaczyłam Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Nogi się pode mną ugięły, ale widząc wielu zwykłych ludzi witających się z Prezydentem pomyślałam “teraz albo nigdy”. Podeszłam do niego, wyciągnęłam rękę, powiedziałam, że ma mój głos. Podziękował i uścisnął mi dłoń. Zapytałam, czy możemy zrobić szybkie selfie. Odpowiedział “no pewnie” i zapozował.

13 stycznia 2019 r. gdańszczanka po raz pierwszy w życiu razem ze swoją trzyletnią córeczką wybrała się na finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku.

- Zawsze wspierałam Orkiestrę, ale nigdy nie byłam tego dnia na Targu Węglowym. Pochodzę ze Szczecina, ale zakochałam się w Gdańsku i dlatego tu mieszkam, później kilka lat życia spędziłam za granicą, nie było okazji - opowiada. - Długo się wahałam, bo przecież rano trzeba iść do pracy, a dziecko wcześniej do przedszkola zaprowadzić... W końcu pojechałyśmy. Córka tańczyła na koncertach, później poszłyśmy odwiedzić męża w pracy na Szafarni i nie zdążyłyśmy na “Światełko”.

Kiedy dotarły pod Złotą Bramę, była godzina 20. Na Targu Węglowym cisza i ciemność, usłyszała jak ktoś mówi w tłumie, że Prezydent został na scenie zaatakowany nożem. Tej nocy trudno było zasnąć..

- Następnego dnia tak bardzo nie chciałam usłyszeć tej informacji. W końcu nadeszła… do końca miałam nadzieję i wierzyłam, że wszystko będzie dobrze - wspomina gdańszczanka. - W poniedziałek wieczorem znów byłam na Długim Targu, żegnając Prezydenta w miejscu, w którym dzień wcześniej fotografowałam choinkę na tle Dworu Artusa. Byłam też w środę pod Europejskim Centrum Solidarności, byłam tam jeszcze raz w czwartek, żeby oddać hołd Prezydentowi, ale stałam w nocy i nie wiedząc, jak długo trzeba będzie czekać, z żalem odeszłam. Był cudownym, ciepłym, dobrym, autentycznym człowiekiem, który - jak powiedział Aleksander Hall - nie miał dwóch twarzy, był taki sam dla wszystkich. Pan Prezydent nie był osobą publiczną, był jednym z nas a po prostu pełnił funkcję publiczną. Razem z mężem i siostrzenicą na Ołowiance oglądałam transmisję z pogrzebu. Ten dzień i cały ten straszny tydzień był niesamowity. Smutek unosił się w powietrzu nad miastem, a jednocześnie czuło się, że człowiek nie jest sam ze swoimi przeżyciami, ta jedność wszystkich pomogła przez to przejść, choć Gdańsk nigdy nie będzie już taki sam.


Zapraszamy na nasze "internetowe łamy" tych, którzy mają w swojej kolekcji zdjęć selfie ze śp. Prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem lub inną fotografię, na której są razem z Nim i mieliby ochotę pokazać tę pamiątkę światu. A może wiąże się z jej powstaniem jakaś ciekawa historia? Zachęcamy do dzielenia się tymi wspomnieniami, pisząc na adres e-mail izabela.biala@gdansk.pl.


W naszym archiwum znaleźliśmy jeszcze kilka przykładów zdjęć, na których naszemu fotoreporterowi udało się uchwycić ulotny "moment selfie" z udziałem Pawła Adamowicza.


To zdjęcie powstało podczas wizyty dzieci z Białorusi w Gdańsku, gabinet Prezydenta Miasta Gdańska, sierpień 2015 r.
To zdjęcie powstało podczas wizyty dzieci z Białorusi w Gdańsku, gabinet Prezydenta Miasta Gdańska, sierpień 2015 r.
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl


A to podczas spotkania z repatriantami w Europejskim Centrum Solidarności, w styczniu 2016 r.
To podczas spotkania z repatriantami w Europejskim Centrum Solidarności, w styczniu 2016 r.
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl
To zaś na spotkaniu opłatkowym Prezydenta z mieszkańcami w grudniu 2015 r.
To zaś na spotkaniu opłatkowym Prezydenta z mieszkańcami w grudniu 2015 r.
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl



TV

To przedszkole jest wzorem